reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Ewelinka, to widze, ze mozemy sobie rece podac. Sara tez nie je i nie raczkuje. pełza za to po calym domu i sie kula. nie staje, a postawiona stoi na palcach i nie chce na calych stopach. az sie martwilam i gadalam z lekarka, ale stwierdzila, ze to poki co nic nie znaczy, a widzi, ze dziecko jest cholernie ruchliwe i sprawne tyle ze na swoj sposob, wiec nic sie nie dzieje wg niej. mowi, ze duzo robi to, ze ejst bardzo chuda a za to bardzo wysoka jak na swoj wiek, wiec to wszystko sie opozni, zwlaszcza, ze ja tez mialam dopiero 11 miesiwcy jak zaczelam robic cokolwiek procz lezenia :-p
 
reklama
Dziewczyny, wiem, że rzadko udzielam się w tym wątku ale jestem na bieżąco, bo czytam Was często;-) A dziś po prostu muszę się pochwalić:tak: Mój Zuzek od paru dni próbuje raczkować!!! Na razie to są naprawdę takie śmieszne próby ale tak się cieszę, że w końcu zaczęła, bo bardziej rwała się do stania niż raczkowania. Poza tym z niej to taki ostrożny leniuszek i wszystko robi w swoim tempie. No i jest duża- waży ok. 11 kg, a ciuszki nosi na 86cm. Z jedzeniem nie mamy żadnych problemów:-D
Postaram się w miarę możliwości częściej tu do Was wpadać.
 
Witajcie,
Marcin drzemie ale pewnie niedługo będzie się budził. Całą noc padało, ale ok 9 udało nam się wyjść na spacerek. Ja mam jakiegoś lenia...poszłabym gdzieś ale nie mam gdzie :-(
Neftis gratki za raczkowanie. Fajnie, że Zuza dobrze je, no i faktycznie jest duża :-)
luizka ach te nasze chłopaki ;-) mam nadzieję, że to przez pogogę i minie, bo jak nie to nie mam spania dopóki będzie cycał.
martuśka dobrze, że nie panikujesz :-) przyjdzie pora i na Twoją Córę na raczkowanie, chodzenie itd
Pobolewa mnie głowa, pewnie przez pogodę.
Robiłyście maluchom racuszki? Mam sporo jablek od sąsiada i tak się zastanawiam, czy już można? Nie wiem kiedy to zrobię ale może jakoś mi się uda ;-)
 
Agulek, jest duża ale jakoś tak przyjemnie jej się wszystko rozłożyło, że nawet nie wygląda na grubaska. Po prostu nadrabia, bo urodziła się wcześniakiem, miala 2690 i 54cm. Jak patrzę na zdjęcia z sierpnia2010, to jestem w wielkim szoku, taka była krucha i chuda....
Co do racuchów, to moja jadła raz ale bez większego smaku, podobnie było z naleśnikami.
 
Naftis to faktycznie nadrobiła kg ;-) dziciaczki mają swoje fałdeczki i wyglądają słodko. Oczywiście jak już są przesadnie otyłe to nie. Ja muszę zważyć Marcina, bo dawno to robiłam. On urodził się duży ale mniej przybierał, najważniejsze że wygląda dobrze i jest zdrowy :-)
 
Dawno nas tu nie było :roll: :roll: :roll:

Mamy już 6 zębolków :mrgreen:

Gaja jest dość wymagającym dzieckiem, ale troszkę się teraz uspokoiła i nawet zasypianie w dzień idzie łatwiej :) Czworakuje, wspina się, chodzi przy meblach. Robi brawo i przybija piątkę. Nadal trenuje precyzję paluszków. Raczej nie mówi, ale udaje jej się tata, czasami mama, da, ne, ta. Raczej przypadkiem, ale zawsze coś. Jeszcze tata najlepiej idzie :) Nauczyła się wołać na koty. My robiliśmy kici kici cicici ciiii, a ona sisisisiscicicici :)
Uwielbia jeść :) Je bardzo często, ale mniejsze ilości ( ostatnio ), ale wcześniej jadła 5-6 dużych posiłków. Ostatnio szałem jest jajecznica z pomidorkiem na masełku :) i oczywiście wszystko co jest u nas na talerzu. Do tego stopnia, że jak mieliśmy pieczone ziemniaczki, a ona zwykłego ziemniaka to oczywiście wielka awantura po uprzednim, dokładnym obejrzeniu zawartości talerzy :twisted:
Kupiliśmy małej rowerek Little Tikes 3w1 :) Jesteśmy bardzo zadowoleni. Jest możliwość kierowania rączką, podnóżek, barierka ochronna i koła piankowo-gumowe :)

Pozdrawiamy :)
 
reklama
luizka na plecy to basen, basen, basen:-)
Neftis też gratuluję raczkowania
agulek80 my często jemy racuchy i naleśniki, ale z mąki pełnoziarnistej i z miodem zamiast cukru. Maja lubi.
pajka gratuluję nowego ząbka
mls piękne imię ma Twoja córcia. I super się prezentuje na nowym rowerku, jak taka duża dziewczynka:-)
 
Do góry