reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

pajkaa ja tez ja zabawiam zabawkami ale ona nie chce podniesc tej glowki. wczesniej chociarz troche podnosila a teraz zupelnie nic. ale bede silna i bede ja kladla dalej. ok 10 listopada szczepienie i jak do tego czasu nie bedzie podnosila no powiem lekarce i zobaczymy co dalej.

dziewczyny od kilku dni strasznie boli mnie lewa pies i pod pacha jest caly czas twarda i boli przy dotykaniu. mala przystawiam do tej piersi czesciej ale nie sciaga, wczooraj nawet laktatorem sciafnelam ale caly czas byla kolo pachy napieta i bolesna ze na boku spac nie moge.nire wiem co robic.

Nikola smacznie sobie spi. ja zaraz tez zmykam lulu. spokojnej i przespanej nocy

Kasiu ja miałam to samo jak małąprzystawisz do piersi takim ruchem od góry w kierunku sutka ruchem przesuwającym naciskaj i tak jakbyś chciała ściagnąć ten pokarm jak bedziesz masowała tak przy każdym karmieniu powinno zejść wiem,z e boli, ale zejdzie ja miałam juz tak 3 razy tak samo mozesz to zrobic pod prysznicem oblewając ciepłą wodą piers.
 
reklama
Witam, oglądamy z Mkiem mecz, popijam karmi i cieszymy się chwilą, że mały śpi. Chyba będzie dzisiaj tuli tuli bo M taki dobry dla mnie dzisiaj i mówił że jeszcze się musi ogolić, heheh, zawsze to robi "przed" bo ja nie lubię drapiących facetów =))))
Także piszę szybko.

kassia to w sumie nie ćwiczenie tylko taki sposób ułożenia, kładziesz malca na brzuchu, bierzesz mocno jego zgięte w łokciach ręce w swoje dłonie i wkładasz je pod jego klatkę piersiową. W skrócie mówiąc wyobraź sobie jak leżysz na brzuchu na łące wsparta na łokciach, dłonie podpierają brodę i dokłądnie w taką pozycję ułóż dziecko. Musisz trzymać go za te rączki bo najpewniej jak puścisz to mu się rozjadą. I tak potrzymaj chwilę, głowa chcąc nie chcąc będzie w górze. No i powtórz to kilka razy.
A czy kładłaś Nikolę na swoim brzuchu? I czy wtedy trzyma głowę?

riba, bombusia fajnie że umiecie się tak wcześnie położyć, ja to nocny marek jestem, ateraz jak jest dziecko to dopiero jak po kąpieli pójdzie spać to ja wszystko robię i zanim sie ogarnę to już późno. Ehhh.....

metoda Bobath'ów stosowana jest głównie u osób z zaburzeniami OUN (tzn ośrodkowego układu nerwowego, prościej mówiąc to jest mózg i rdzeń kręgowy). W tych zaburzeniach nie ma prawidłowego odczuwania swojego ciała i przez to występują nieprawidłowe ruchy i zaburzenia napięcia mięśni i dlatego w tej metodzie zmierza się do obniżenia wzmożonego napięcia mięśni lub podwyższenie obniżonego, no i przez różne ćwiczenia wykonuje się ruchy najbardziej zblizone do prawidłowych. Mało porusza się kończynami a bardziej całym ciałem (przykładem jest np ćwiczenie które opisałam powyżej kassi, tzn nie unośmy dziecku samej głowy, tylko wykonujemy ruch całym ciałem aby uzyskać ruch uniesienia głowy, rozumienie mniej więcej?). No i właśnie na tym opiera się jak ja to mówię "superowość" tej metody tzn poprzez różne czynności wykonywane z dzieckiem można go ćwiczyć, np odpowiednie przekręcanie, przewijanie, karmienie powoduje wytwarzanie prawidłowych wzorców ruchu i niwelowanie złych (np przekręcania głowy w jedną stronę). Poza tym Bobath'y mają tą przewagę nad metodą Vojty, ze ma być bezpiecznie i przyjemnie, nic na siłę i absolutnie bez płaczu.
Ufff to tak po krótce, jakby co to piszcie, bo nie wiem czy jasno wyjaśniłam.

martuśka Twoja teściowa to sory za wyrażenie ale głupia baba, jakie stałe kupy u niemowlaka w 2 miesiącu, no oszalała, z wody kasztana nie zrobisz. Będziesz podawać produkty o stałęj konststencji to i kupa będzie stała. Także się nie przejmuj.

Ola wykończenie i płacz nad wrzeszczącym dzieckiem to u mnie norma, strasznie nerwowa jestem jakoś i zazdroszę takim spokojnym i zrównoważonym mamuśkom. Tulam Cię, nie smutaj!!!

Pajeczko no to teściowa się postawiła. Fajnie że odpoczełaś na zakupkach, my z M tylko czekamy aż moja teściowa przyjedzie za tydzień z zagrannicy, zeby się gdzieś wyrwać. 100% faktem jest że wyjście z domu zmienia podejście do dziecka, po takich zakupach to aż się chce małym zajmować. Super!!!
No i dość tanio te chrzciny Wam wychodzą, także też super.

O i gol dla naszych =)
Spadam ściągnąć troszkę mleczka, bo muszę na weekend uzbierać dość sporo, bo idę na uczelnie i moja mama i Mek będą się zajmować Joachimkiem wiec zapas musi być. Ogólnie cycki się dośc rozkręciły i nie narzekam choć zawsze mogłoby być lepiej.

Dobrej nocki dziewczyny!
 
Hejka
Wczoraj skoczyłam do fryzjera w koncu:szok:a mąz w tym czasie podjechał do teściów z wojtusiem bo blisko było. No i oczywiście znowu się zaczeło, tym razem doczepili sie wlosków że mu wypadają bo nie daje mu marchewki. a przeciez jakby mu wypadaly to bym zauwazyla, a poza tym za wlosy i paznokcie odpowiada ta sama witamina a paznokcie musze mu obcinac co 3-4 dni bo tak szybko rosną Pod moją nieobecność nagadali mu o dokarmianiu ale jak ja przyszłam to już cisza. Reszta w wątku o karmieniu.
Chcialabym unikac kontaku z nimi bo jak widze jak tesciowa rzuca moim dzieckiem to przekręcić się idzie, i ciągle gadanie że jest niespokojny bo ma mokro, ona sprawdza dotykając wierzch pieluszki ręką, przecież to pampers a nie tetra że czuć.
 
Hejka
Wczoraj skoczyłam do fryzjera w koncu:szok:a mąz w tym czasie podjechał do teściów z wojtusiem bo blisko było. No i oczywiście znowu się zaczeło, tym razem doczepili sie wlosków że mu wypadają bo nie daje mu marchewki. a przeciez jakby mu wypadaly to bym zauwazyla, a poza tym za wlosy i paznokcie odpowiada ta sama witamina a paznokcie musze mu obcinac co 3-4 dni bo tak szybko rosną Pod moją nieobecność nagadali mu o dokarmianiu ale jak ja przyszłam to już cisza. Reszta w wątku o karmieniu.
Chcialabym unikac kontaku z nimi bo jak widze jak tesciowa rzuca moim dzieckiem to przekręcić się idzie, i ciągle gadanie że jest niespokojny bo ma mokro, ona sprawdza dotykając wierzch pieluszki ręką, przecież to pampers a nie tetra że czuć.

Wydrukuj to teściowej i prześlij,Chyba umie czytac co?
"Jeśli malec był karmiony mlekiem modyfikowanym już w pierwszym półroczu, jego dietę możemy rozszerzać już od piątego miesiąca życia. Maluch, który ssie pierś, smak innych pokarmów może zacząć poznawać po szóstym miesiącu.

Wcześniejsze wprowadzanie nowości jest niewskazane, bo przewód pokarmowy niemowlęcia nie wydziela jeszcze wszystkich enzymów trawiennych potrzebnych do trawienia różnorodnych produktów. Zbyt szybkie rozszerzanie diety może spowodować kłopoty żołądkowe. Młodsze niemowlęta częściej też reagują na nowe produkty w diecie uczuleniem."

I nie przejmuj sie kobietko.
 
Witam z rana. Noc tragedia, ale nie mam zamiaru się użalać, wstałam rześka po 3 godzinach snu i zabieram się za robotę o ile dziecie pozwoli. Dzisiaj sami urzędujemy bo tatuś w pracy do 18. Muszę przygotować dom, jedzonko i małego na weekend bo zmykam na studia (hehe znowu się rozerwę - jeszcze nigdy tak chętnie na wykłady nie chodziłam).

Joachim odkrył dzisiaj matę edu, wcześniej leżał parę minut i w ryk, bo go to przytłaczało, teraz leży już pół godziny, także może wreszcie się zacznie czymś interesować bo jak do tej pory największym zainteresowaniem cieszyły się rączki i cycki mamusi =))
urszulko jak już pisałam na laktacyjnym, nie przejmuj się tą babą. Najlepszy sposób to udawać że sie nie słyszy, bo inaczej zwariujesz kobieto. Wiem że łatwo sie mówi, bo samej trudno mi bez emocji słuchać i widzieć teściowej. Ale co zrobić, z głupim nie wygrasz. Moja już za tydzień przyjeżdża z zagranicy i 2 tygodnie będzie w PL, jak znam życie wpadać będzie do nas codziennie z milionem dobrych rad i będzie się panoszyć jak królowa. Wrrrrrrrr współczuję Ci kochana na prawdę że i Ty masz takiego babsztyla w rodzinie.

No ale za jedno musze moją teściową pochwalić, kupiła małemu taki śpiworek do wózka z naturalnej skóry, super sprawa, bo dośc duże i do spacerówki i do gondoli można włożyć.
Hartan Lammfell-Fusack 2010 - Yatego.com

A apropos dokarmiania w 3 miesiącu to trochę dla usprawiedliwienia teściowych, ale dawniej było inaczej. Szybciej zaczynało się dokarmiać. Moja mauska opowiadała mi ostatnio jak to ze mna było. Już w 3 miesiącu gotowała mi zupki na kurczaczku lub wątróbce, potem wyjmowała mięso i miksowała wodę z marchewką i ryżem, tylko że raz ta zupa zmiksowana wyszła jej jakaś brązowa, ale nakarmiła mnie a co, dopiero potem jak chciała dać psu mięso zorientowała sie że nie wyciągneła wątróbki i z zmiksowała ją z resztą, takze nie zaszkodziło mi i jak widać zdrowa jestem i dobrze sie mam.
Za to jak moje babcia (teściowa mojej mamy =) napoiła mnie, również w 3 miesiącem sokiem z buraków, to ponoć rzygałam jak kot, wszystko było na różowo zarzygane. Ponoć becika już sie nie dało wyprać =)
Takie to są historie rodzinne.

Zmykam coś robić.
Pozdrawiam Was i miłego dzionka!
 
weroneczka ja miałam taki spiworek,na początku super,ale jak synek miał rok to juz sie w nim nie mieścił w kombinezonie.Cieplutkie to jest,ale jak dla mnie na krótko starcza.no chyba,że masz jakies mega olbrzymie.
 
weroneczko a mki sie bardzo podoba ten spiworek iw idac ze jest mega cieplutki. wystarczy ze dziecko przejzdzi w nim zime!!!!!!!!!
polozylam dzis nikole na moim brzuchu i ni chciala podniesc glowy tylko plakala. a to cwiczenie ktore opisalas to bede cwiczyla choc ciezko idzie bo mala lezac na brzuszku ma glowe skierowana na bok i nie chce jej wyprostowac. no zobaczymy bede cwiczyla.
i znalazlam jeszce jedno cwoiczenie- kladzie sie dziecko na swoich udach tak ze raczki i glowka leza na jednym a nozki na drugim i ta noge na ktorej jest glowka lekko unosimy. zobaczymy czy przyniesie efekty- puki co mala placze. mam nadzieje ze sie przyzwyczai i zacznie podnosic.

pogoda do bani- u nas leje i wieje takze ze spacerku nici.
mala obudzila sie dzis znow o 4.30 i spala do 7.30 takze nie najgorzej. teraz bawi sie na macie i grzechoce hehehehehehe.

urszulko tesciowa sie nie przejmuj- rob tak jak ja: jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam i nie komentuje.
 
witam :-) beznadziejnej pogody ciag dalszy:wściekła/y: do tego roboty przed oknem:wściekła/y: mega fajnie. remont naszego bloku ma potrwac rok :szok::szok: a jeszcze w tym chca nam okna wyminiac. super. ogonie fajnie, bo nasze stare i nie szczelne, ale gdzie ja sie z malym podzieje w dniu wymiany?? poza tym rusztowania z dwoch ston, bo balkony tez wymieniaja. masakra. no ale mozna sobie od czynszu odliczyc wiec cos dobrego chociaz.
dzisiejsza nocka taka sobie, 4 pobodki. do tego wczoraj odwiedzil nas kumpel, ktory byl w Maroko u meza siostry w odwiedziny i tak ciekawie opowiadal ,ze zasiedzielismy sie do 24. wiem, ze to moze nie pozno ale dla nas :szok::szok::szok: oczwiscie dzisiaj mega nie wyspani jestesmy.

Pajeczko - uwielbiam takie odskocznie zakupowe :-):-) no i mily gest tesciowej :tak::tak:
kassiu - cwicz kochana ile sie da, a lekarce i tak o tym powiedz. nie zaszkodzi :no:
weroneczka - no i jak tam po goleniu meza?? :-D:-D:-D a te spiworki to rewelka. my juz mamy inny, ale chce malemu kupic do spacerowki, taka wkladke ze skory.

urszulko - wspolczuje tesciowej, zwsze musza cos swojego dodac, bo przeciez najlepiej wiedza nie?? i jak to rzuca dzieckiem?? :szok::szok::szok:
rozalko - dokladnie, na piersi nawet pol roku moze byc maluch.

ale musze sie tez z weroneczka zgodzic - kiedys bylo inaczej. moja mama od 2 miesiaca dawala mi lyzeczke soku z marchewki, wycisnietego przez tetre :-)
 
reklama
witam sie

Hejka
Wczoraj skoczyłam do fryzjera w koncu:szok:a mąz w tym czasie podjechał do teściów z wojtusiem bo blisko było. No i oczywiście znowu się zaczeło, tym razem doczepili sie wlosków że mu wypadają bo nie daje mu marchewki. a przeciez jakby mu wypadaly to bym zauwazyla, a poza tym za wlosy i paznokcie odpowiada ta sama witamina a paznokcie musze mu obcinac co 3-4 dni bo tak szybko rosną Pod moją nieobecność nagadali mu o dokarmianiu ale jak ja przyszłam to już cisza. Reszta w wątku o karmieniu.
Chcialabym unikac kontaku z nimi bo jak widze jak tesciowa rzuca moim dzieckiem to przekręcić się idzie, i ciągle gadanie że jest niespokojny bo ma mokro, ona sprawdza dotykając wierzch pieluszki ręką, przecież to pampers a nie tetra że czuć.

sorry ale ta Twoja teściowa upadła chyba na głowę. Masakra marchewkę tak malemu dziecku - a nie słyszała, ze włoski się wycierasją??

my dopiero wstaliśmy :p wpadnę później
 
Do góry