reklama
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
magda.wu współczuje.
My wyspani,mała to anioł.
niestety ma wysypke na brzuszku,co ta wyrodna matka zjadła?nie mam pojęcia...
Synus powędrował do przedszkola,znowu płacz,ciezko mi to znosić.
A moja teściowa jeszcze wnusi nie widziała nawetjakos dojśc do nas nie może,a w tym samym mieście mieszakamy,cóż,jej wybór....zapraszana była kilkakrotnie,juz na nia czekałam i ....zonk...
dobra spadam sprzątac chałupke,bo mi sroczka zacznie skrzeczec i koniec wolnego.:-)
My wyspani,mała to anioł.
niestety ma wysypke na brzuszku,co ta wyrodna matka zjadła?nie mam pojęcia...
Synus powędrował do przedszkola,znowu płacz,ciezko mi to znosić.
A moja teściowa jeszcze wnusi nie widziała nawetjakos dojśc do nas nie może,a w tym samym mieście mieszakamy,cóż,jej wybór....zapraszana była kilkakrotnie,juz na nia czekałam i ....zonk...
dobra spadam sprzątac chałupke,bo mi sroczka zacznie skrzeczec i koniec wolnego.:-)
R
RiSiA
Gość
witam sie
hmm ja nie spie od 6 maluszka znowu brzus bolał nie mógł się wykupkać koszmar chyba po soku porzeczkowym masakra jakas
Magda.Wu współczuję i łączę się w bólu.
hmm ja nie spie od 6 maluszka znowu brzus bolał nie mógł się wykupkać koszmar chyba po soku porzeczkowym masakra jakas
Magda.Wu współczuję i łączę się w bólu.
Bombusia
Fanka BB :)
witam sie
hmm ja nie spie od 6 maluszka znowu brzus bolał nie mógł się wykupkać koszmar chyba po soku porzeczkowym masakra jakas
Magda.Wu współczuję i łączę się w bólu.
Hejka!!!
Nasz też nie mógł zrobić koopy, ale o 6.00 zrobił troche i teraz zwalił taką po pas .....wreszcie.
Podaje 1x dziennie herbatke PLANTEX pani dr kazała i chyba pomaga
Ale nocka spokojna, usnął o 22.00 i spał do 8.30 więc baaardzo pryzwoicie. Teraz nie spi lezy grzecznie w łózeczku i coś próbuje gadać))
W TV wrócił program DDTVN więc chociaż jest co i kogo posłuchać. Powiedzieli, ze ma być w drugiej połowie września piękna, złota, Polska jesień....oby!!!!
Spokojnego dnia Mamuśki))
Ostatnia edycja:
Witam i ja po dłuższej przerwie,
Co jakiś czas Was podczytuję, ale z odpisywaniem jest gorzej.. zresztą w zeszłym tygodniu przeszłam armagedon, bo moja córka się zatruła i przez cały tydzień miała biegunkę... co godzinę w toalecie i w dzień i w nocy.. po jakimś czasie już nawet nie zdążała do łazienki... także sajgon był niezły ..
dzisiaj poszła do przedszkola i mam nadzieję, że już będzie dobrze... ehh.. jak nie urok to sr...
Czy wszystkie sierpniówki już się rozpakowały? Gratuluję nowym mamom i życzę wytrwałości.. Kuba to mały ssak i mógłby jeść na okrągło... szczególnie mu się nocki podobają... ale dajemy radę ... co jakiś czas w tych trudnych chwilach... nachodzi mnie myśl, że przecież żaden z tych dni się nie powtórzy.. jakaś nostalgiczna się zrobiłam przy drugim dziecku
Widziałam, że niektóre mamy mają/miały poważniejsze problemy z dzieciaczkami ... trzymam za Was mocno kciuki, aby się wszystko wyprostowało ..
Pozdrawiam i postaram się częściej odzywać
Co jakiś czas Was podczytuję, ale z odpisywaniem jest gorzej.. zresztą w zeszłym tygodniu przeszłam armagedon, bo moja córka się zatruła i przez cały tydzień miała biegunkę... co godzinę w toalecie i w dzień i w nocy.. po jakimś czasie już nawet nie zdążała do łazienki... także sajgon był niezły ..
dzisiaj poszła do przedszkola i mam nadzieję, że już będzie dobrze... ehh.. jak nie urok to sr...
Czy wszystkie sierpniówki już się rozpakowały? Gratuluję nowym mamom i życzę wytrwałości.. Kuba to mały ssak i mógłby jeść na okrągło... szczególnie mu się nocki podobają... ale dajemy radę ... co jakiś czas w tych trudnych chwilach... nachodzi mnie myśl, że przecież żaden z tych dni się nie powtórzy.. jakaś nostalgiczna się zrobiłam przy drugim dziecku
Widziałam, że niektóre mamy mają/miały poważniejsze problemy z dzieciaczkami ... trzymam za Was mocno kciuki, aby się wszystko wyprostowało ..
Pozdrawiam i postaram się częściej odzywać
Witajcie,
Olek pozostaje spokojny więc mama również szczęśliwa...
Martwi mnie kaszel małego...zdarza się kilka razy dziennie
Dziś wizyta u neurologa...
No i zaczyna się u mnie stres bo w pt kolejny - CHOLERNY - egz na prawko Nie widzę tego
różyczk@ Kochanie nie myśl tak!! Na pewno jesteś cudowną matką a te doły topo prostu hormony, które muszą się ustabilizować!!! Kryzys jest czymś zupełnie normalnym, a karmienie nie świadczy bynajmniej o tym czy jesteś dobrą matką! Najważniejsze by twoje dziecko było spokojne i najedzone. Po co masz się męczyć Ty i Twoje maleństwo!!! Próbuj kochana, ale jesli się nie uda to na prawdę nic się nie dzieje...rozumiem, że to był odla Ciebie ważne - trzymam kciuki
luizka4don współczuję problemów z teściową - no ale nadzieje takie dzień, ze się usamodzielnicie i będziesz mogła na to wszystko się wypiąć:-) jejciu cewnikujesz malego...:-( biedactwo
Luizka, MamaAneta, AgaNatalia i Pajeczka trzymam kciukasy za Wasze wizyty. Czekam na wieści;-) I proszę o trzymanie za moją u neurologa...
Olek pozostaje spokojny więc mama również szczęśliwa...
Martwi mnie kaszel małego...zdarza się kilka razy dziennie
Dziś wizyta u neurologa...
No i zaczyna się u mnie stres bo w pt kolejny - CHOLERNY - egz na prawko Nie widzę tego
różyczk@ Kochanie nie myśl tak!! Na pewno jesteś cudowną matką a te doły topo prostu hormony, które muszą się ustabilizować!!! Kryzys jest czymś zupełnie normalnym, a karmienie nie świadczy bynajmniej o tym czy jesteś dobrą matką! Najważniejsze by twoje dziecko było spokojne i najedzone. Po co masz się męczyć Ty i Twoje maleństwo!!! Próbuj kochana, ale jesli się nie uda to na prawdę nic się nie dzieje...rozumiem, że to był odla Ciebie ważne - trzymam kciuki
luizka4don współczuję problemów z teściową - no ale nadzieje takie dzień, ze się usamodzielnicie i będziesz mogła na to wszystko się wypiąć:-) jejciu cewnikujesz malego...:-( biedactwo
Luizka, MamaAneta, AgaNatalia i Pajeczka trzymam kciukasy za Wasze wizyty. Czekam na wieści;-) I proszę o trzymanie za moją u neurologa...
R
RiSiA
Gość
Pajkaa dziwne,bo sok porzeczkowy to jeden z niewielu dozwolonych soków przy karmieniu.Myślałam,że bezpieczny.
też tak myslałam, ale to jedyna rzecz, którą piłam wczoraj inną
Hejka!!!
Nasz też nie mógł zrobić koopy, ale o 6.00 zrobił troche i teraz zwalił taką po pas .....wreszcie.
Podaje 1x dziennie herbatke PLANTEX pani dr kazała i chyba pomaga
Ale nocka spokojna, usnął o 22.00 i spał do 8.30 więc baaardzo pryzwoicie. Teraz nie spi lezy grzecznie w łózeczku i coś próbuje gadać))
W TV wrócił program DDTVN więc chociaż jest co i kogo posłuchać. Powiedzieli, ze ma być w drugiej połowie września piękna, złota, Polska jesień....oby!!!!
Spokojnego dnia Mamuśki))
Bombusiu mój w dzień ładne kupki robi w nocy jest masakra. Własnie mam zamiar wypic koperkową herbate zobaczymy jak na małego to zadziala.
Ciamajdka
Edusia'2010
- Dołączył(a)
- 26 Grudzień 2009
- Postów
- 1 674
Nektarynka Riba jak ja Was rozumiem......:-(
była położna, nie zezwała mnie, powiedziała że mam pewnie za mało pokarmu, że mała tak ciągnie bo chce wytworzyć a nie zawsze się da jeśli tak boli.. że ona potrzebuje zjeść... i mnie tak ssie, a przy tym tak nadrywa brodawki... pochwaliła że ściągam ale powiedziała że na modyfikowanym też wychowam... pocieszyła mnie, ale to zawsze marna pociecha..
powiedziała że w tym tyg odpadnie pepek...
wczoraj męcząc się od 20 do 24 znowu -Eduńka złapała dydka, i już go tak szybko nie wyrzuca, a jak o nie chce to łapie rączka i wyjmuje za uchwyt
jak leży na brzuchu to podnosi głowę non stop. ale to juz w szpitalu zauwazyłam..
dziś jak usneła to spała od 24 do 6.. i od 7 do 10:30...
jestem dziś sama w domu, do tej pory byłam sama tylko 1 dzień... bo oprócz mamy T. w pozostałe dni była moja babcia...
Ehtele kiedy masz ten egzamin teraz? miałas miec jakos w połowie wrzesnia chyba czy sobie dopowiedziałam?
była położna, nie zezwała mnie, powiedziała że mam pewnie za mało pokarmu, że mała tak ciągnie bo chce wytworzyć a nie zawsze się da jeśli tak boli.. że ona potrzebuje zjeść... i mnie tak ssie, a przy tym tak nadrywa brodawki... pochwaliła że ściągam ale powiedziała że na modyfikowanym też wychowam... pocieszyła mnie, ale to zawsze marna pociecha..
powiedziała że w tym tyg odpadnie pepek...
wczoraj męcząc się od 20 do 24 znowu -Eduńka złapała dydka, i już go tak szybko nie wyrzuca, a jak o nie chce to łapie rączka i wyjmuje za uchwyt
jak leży na brzuchu to podnosi głowę non stop. ale to juz w szpitalu zauwazyłam..
dziś jak usneła to spała od 24 do 6.. i od 7 do 10:30...
jestem dziś sama w domu, do tej pory byłam sama tylko 1 dzień... bo oprócz mamy T. w pozostałe dni była moja babcia...
Ehtele kiedy masz ten egzamin teraz? miałas miec jakos w połowie wrzesnia chyba czy sobie dopowiedziałam?
Ostatnia edycja:
reklama
Black_Opal
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2009
- Postów
- 1 278
Pajka moim zdaniem to nie od jedzenia i picia. Noworodki nie mają w jelitach rzęsek i kupa sama nie schodzi w dół - dlatego się prężą i męczą. Czasem jest lżej a czasem ciężej ale sok porzeczkowy na to wpływu mieć nie mógł.
A w dzień kupy lepiej idą, bo pozycję dziecko częściej zmienia i mu to pomaga - np. nosimy na rączkach, jak nie śpi to sobie nóżkami "maszeruje", a w nocy i my jesteśmy bardziej wyczuleni i dzidzia śpi spokojnie, a jak na kupę złapie to się 2 razy mocniej musi namęczyć
Ciamajdka cieszę się, że już lepiej
W ogóle to się witam pięknie
Moje dziecię wczoraj jak położyliśmy na brzuszku to się na plecki samo przekręciło Normalnie siłacz ten mój Synek, że hej :-)
A w dzień kupy lepiej idą, bo pozycję dziecko częściej zmienia i mu to pomaga - np. nosimy na rączkach, jak nie śpi to sobie nóżkami "maszeruje", a w nocy i my jesteśmy bardziej wyczuleni i dzidzia śpi spokojnie, a jak na kupę złapie to się 2 razy mocniej musi namęczyć
Ciamajdka cieszę się, że już lepiej
W ogóle to się witam pięknie
Moje dziecię wczoraj jak położyliśmy na brzuszku to się na plecki samo przekręciło Normalnie siłacz ten mój Synek, że hej :-)
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 32 tys
Podziel się: