reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Takie babsztyle w ogóle nie powinny pracować na porodówkach:no::wściekła/y:
w szpitalu do którego chodzę na ktg wszystkie położne są do rany przyłóż i mam nadzieję, że po porodzie też na takie trafię
 
reklama
Biedna ciamajdka... :( Oby nowa zmiana przyszla jak najszybciej. No i dlatego ja chce rodzic w prywatnej klinice. Przynajmniej wiem za co place...

Luizka, trzymam kciuki za Twgo maluszka. Bedzie dobrze, zobaczysz. JA w to wierze. :)

Weroneczka, ja juz po ktg. 3 skurcze, w tym jeden na poziomie 70. Maly na poczatku poszalala niezle, pozniej ladnie zasnal. ;) Lekarka pytala sie czy czuje skurcze. Czuje, ale slabo, nawet ten na 80... Hmmm, jutro podejmie decyzje co robic. Ale bedzie chciala mnie raczej szybko rozpakowac. Szczegolnie, ze powiedzialam jej o puchnieciu (powiedziala, ze to moze spowodowac utrudnienia w porodzie!). Zmierzyla mi cisnienie, a tam 135/80, gdzie zawsze mam nie wiecej jak 110/60... Jutro wizyta, wiec pewnie podejmie decyzje co dalej...
 
Biedna Ciamajdka. Jeny jak ja sie ciesze ze trafilam na naprawde dobry personel i kazda zmiana byla ok a babka od laktacji to 2 razy dziennie byla i zawsze pomagala wszystkim mamuska:)
 
ciamajdko gratulacje kochana!!!

fiuu ahhh ale z ciebie szczesciara, ze mlody spi 6 godzin w nocy.. to ty też wypoczęta jesteś:) tylko pozazdrościć

rózyczka zostało nas już bardzo niewiele, pare sztuk sierpnióweczek:)

miriannaK przykro mi,że się tak wycierpiałaś, ale myślę, że mała jest wystarczającą nagrodą:) mam nadzieję, że twoja rana się szybko zagoi~!

panienka w ostatnim etapie ciąży raczej sie chyba magnezu nie powinno łykać, bo hamuje skurcze macicy... nie wiem tak coś słyszałam..

będę mamą oj z tego co piszesz to już chyba niedługo czeka cię ten wielki dzień - powodzenia:)

żanetka nie poddawaj się z karmieniem, być może jeszcze się uda:)

koralowa skurcz na 70 to juz cos:) czyli powoli coś się zaczyna dziać, powodzenia na jutrzejszej wizycie!

ja też byłam dziś na wizycie... i co.. i niby się tam wszystko przygotowuje do porodu, ale rozwarcia jeszcze brak...
i tak sobie myślę, że teraz skoro i tak jestem po terminie to może mała poczeka do 2 września - bo wtedy mamy z mężem rocznicę ślubu:)))
czas pokaże:)
http://www.suwaczki.com/
 
Co za wredne, ochydne baby w tym szpitalu u Ciamajdki !!!!!!!! Koszmar!!!!
Dobrze, ze jej córcia chociaz to wynagradza:)

Luizko musi byc dobrze z Twoim Piotrusiem wierzymy w to tutaj wszystkie Mamuski:), bądź dobrej mysli!!!!!!!

Ide sie kąpać i do wyra, oczy mi sie zamykaja:((((
tatus nosi synka na rękach, bo cos dzieciątko nie ma humoru buuuuu:((((

Dobranoc mamuski:)
 
hej dziewczynki,

mąż przywiózł mi lampka na razie nikt nie widział to sobie korzystam.

czyli tak, pojechałm na ktg tam ruchy dzidzi zerowe a tetno na poziomie 100-120, lekarz powiedział że nie wypusci mnie z takim zapisem i kazał iść na godzinny spacer. Po godzinie zrobili ktg na innym sprzecie tetno spadło do 100 za to jakies skurcze na 80 widziałam. szybko kazali mi jechac do innego szpitala, bo oni nie przyjmują. W tym szpitalu Ktg jest ok skurczy chyba brak, przyjęli mnie na oddział bo maluszek się nie ruszał. zrobili USG dzidzia waży +-4100 przepływy w porządku i jestem pod obserwacją, teraz jak zjadłam kolację to maluszek szaleje czyli mnie trochę uspokoił ;o) zaraz zabierają na kolejne KTG i zobaczymy co dalej bo juz dziś nic nie zrobią przecież.
personel bardzo miły, jestem na ginekologi bo na położnictwie nie było miejsc, ale lezę w sali też z ciężarną po terimnie ;o)

pozdrawiam Was kochane !!!

Ciamajdka jaką dużą dzidzię nosiła w brzuszku, gratuluję !!!

zamykam lapka bo mnie przyłapią
 
Sarka powodzenia Kochana :-) teraz już jesteście pod opieką, więc tylko rodzić ;-)

Ja zmykam, spokojnej nocy albo i nie dla tych co chcą rodzić akcji... ;-)
 
:szok: no ładne wieści jak tu wchodzę

Ciamajdka gratuluję a zarazem współczuję opieki jaką jesteś objęta - wstrętne babska

Pajkaa mój też przyszedł już do szpitala z kwiatami i dziękował i wogóle ochy achy aż w szoku byłam :-p

luizka4don trzymamy kciuki będzie dobrze :-)

Moje maleństwo jest właśnie po kąpieli a tak mi jej szkoda, bo całą kąpiel płaczę i nie wiem co zrobić, żeby nie męczyła się bidula kąpielą - wkońcu to ma być przyjemność dla niej. Wasze maluszki też tak płaczą? Macie jakieś sposoby? czy to kwestia czasu?
 
Najlepiej dać maluszka do kąpieli jak jest najedzony. Ale nie od razu po jedzeniu tylko tak z godzinkę po go wybudzam i wtedy jest jak aniołek. Tylko najgorzej warjuje jak go przewijam, i to za każdym razem. Chyba ten typ już tak ma.
 
reklama
Witam!
Goście u mnie byli, czytaj rodzinka z mamcią na czele i znajomi w międzyczasie wpadli i przywieźli mi koszyk na kółkach (bo chcę miec w salonie też jakieś miejsće dla Małego). Kosz jest cudny. Pościel do niego już wyprałam i jutro ustroję go pięknie.
Na rodzenie się nie zapowiada, dzisiaj ledwo jeden skurcz miałam, więc raczej doopa!

A teraz wszamałam pierożki od babci bo mi w dostawie przywieźli i popijam bezalkoholowym piwkiem mniaaaaaaaaaam.

andzia, luizka, bombusia pozmieniałyście avatarki i Was nie poznaję. Teraz prawie wszystkie trzeba po dzieciach poznawać :rofl2:

luizka z całej siły trzymam kciuki za zdrówko Twojego Maluszka. Ufam że będzie dobrze. Trzymajcie się!

mallaika powiem Ci, że tam gdzie robią ktg i odbierają porody są super położne (przynajmniej u mnie), ale już na poporodowym ponoć jest tragedia. Często gęsto zostawiają drące się dziecko i radź sobie Matko i wogóle nie zwracają uwagi, że coś boli. Duzo takich opinii słyszałam.

koralowa oby Cię już wzięło. Ewentualnie zrobią Ci cc. Wowa ale że skurcze na 80 Cię nie ruszają to nieźle. Moje na 50 jak były ostatnio to już pewien dyskomfort. Poza tym pytałam położnej i mówiła że w okolicach 90-100 to już często są skurcze porodowe. Więc skoro u Ciebie 80 tak o to możesz mieć mniej bolesny poród.

Bombusiu dobrej nocki, oby Mały dzisiaj nie dał w kość.

Ola widzę, że każda z nas ma jakiś fajny dzień na poród, ale kochana to tylko nasze pobożne życzenia =)))))))))))) Oby Ci się urodziła kiedy marzysz!

SARKA no to teraz tylko rodzić musisz. Działaj! Życzę owocnych skurczów i zdrówka dla Maluszka!

U mnie zapowiada się spokojna noc, więc takiej życzę tym które urodziły lub jeszcze rodzić nie chcą, a tym co chcą pięknych i szybkich akcji porodowych.
 
Do góry