reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Aaa czyli po kapieli....no to pakuj manatki :) Co 5 minut to juz niezle mnie meczylo...Dobrze ze z T ok! Jeszcze raz powodzenia!!!
A jak to falstart to najwyzej im tam mega baka zapodasz i tyle :)))))))))))
 
reklama
kurde T sie wykapał...
ja umyłam włosy, przeciez bez umytych nie pojadę...

i cały czas zastanawiam sie czy to to... no w każdym bądź razie od 23:39 było 2 razy...

wysmieją mnie na IP, na pewno...:p
 
Ciamajdka nikt Cię nie wyśmieje :-) jesteś po terminie i masz prawo :-) pewnie trochę się wkurzą bo ja zauważyłam że nie lubią jak kobiety w nocy rodzą :-D ja rodziłam o 2.35 :-D
może przynajmniej dadzą Ci coś na przyśpieszenie :-)
 
o qrcze ciamajdka pojechała !!!!!! i zadnego info nie ma... oj ciekawie się robi możew odblokujje zator i mnie dzis ruszy ;o)

POWODZENIA Marcyśka !!! Oby jakiegoś smska naskrobała ;o)

a tak wogóle to witam sie dzisiaj jak codzień w dwupaczku, jednak już w lepszym humorze ;o)))
 
Witam :-)

Ciekawe jak Ciamajdka? :-)

U mnie noc Ok. Dzień chłodniejszy, aż można oddychać :-D

Miłego dnia Wszystkim mamusią :-)
 
Ciamajdko - wózek zakupiony to Córa pcha się na świat, a tak do nie było bryki nie było Córy :-D Trzymam kciuki.

Dziewczyny witam się, troszkę Was podczytywałam, chyba czas zacząć pisać ;-)
 
reklama
Witam wtorkowo :-)
humor mam jakby lepszy, noc bezbolesna:szok: i tylko 3 czy 4 razy wstawałam do WC. O co tu chodzi? Po dwóch poprzednich nockach byłam przygotowana na armagedon a tu cisza i spokój:dry:

Sarka współczuję szczerze spotkania z tym konowałem! Moją ciążę prowadziła gin w prywatnej przychodni ale od dwóch tygodni chodzę do przychodni przy szpitalu, w którym chcę rodzić. Jak byłam na pierwszej wizycie lekarz wypytał co i jak i nie miał pretensji, że tak późno przychodzę. W ogóle wszyscy w tej przychodni są bardzo mili i nastawieni na pomoc brzuchatkom tak więc dobrze trafiłam:tak:
Ale ze dwa lata temu poszłam do gina w przychodni prywatnej i on starał się namówić na wizytę w JEGO PRYWATNYM GABINECIE. To dopiero tupet trzeba mieć!:wściekła/y: nie dość, że i tak dostał sporą sumkę za moją wizytę to chciał jeszcze swojego prywatnego pracodawce w jajo zrobić:szok:

Ciamajdka pewnie ma już swoją Edytkę w ramionach:-) Nam położna na szkole rodzenia mówiła, że jak są boleści i takie "nieswoje" samopoczucie to lepiej jechać na IP, bo to może być zwiastun porodu, no i chyba się sprawdza ;-)
 
Do góry