reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

dobra lece ogladac American Beauty. co prawda po raz 6. chyba, ale Kevin Spacey jest tak piorunujacy, że moglabym ogladac filmy z nim non stop :D

3majcie sie i słodkich dla odmiany snów dla tych, co ida niedlugo spać :*
 
reklama
Witam dziewczyny mnie dzisiaj cos pobolewa brzuszek na dole po jednej po drugiej stronie nie wiem czy to normalne moze to moja macica mam w tylozgieciu i sie prostuje .wzielam nospe i przeszlo ale caly czas mam dziwne uczucie
Takmiałam wczoraj cały dzień i przeszło.
Ja mam straszne mdłości i wymiotuję. Biorę od 3 tyg luteinę, tydzień wcześniej miałam zwiększoną dawkę i jest coraz gorzej z nudnościami. Myslicie, że te nudności mogą mieć związek z braniem luteiny?
Codziennie po zażyciu dawki biegne od razu do kibelka, nie moge tego powstrzymać. Biorę go podjęzykowo więc może część się wchłania, nie wiem :/
Nie wiem jak po Luteinie,ale po Dufhastonie mi ewidentnie nasilały sie mdłości i lekarz to potwierdził,ze czasem tak sie dzieje,w końcu to sztuczny odpowiednik progesteronu.
Hej dziewczynki dołączam się do mamuś sierpniowych:) Dopiero teraz bo jakoś czasu nie było i weny...
Termin mam na 12 sierpień:)))
To już moja druga ciąża poprzedni Aniołek niestety odszedł od nas w połowie 2009... Ale teraz podobno jest wszystko ok:)
Pozdrawiam Was serdecznie i gratuluję wszystkim przyszłym Mamusiom!!!:-D
Witamy.


Ale padam dziś na "cycki" normalnie:-D,strasznie jestem spiąca(bo pół nocy przechodziłam).I mimo półgodzinnej drzemki chodzę jak ćma.Objadłam sie mandarynkami i śmigam spać.:tak:
 
Czesc dziewczyny a ja dzisiaj wylądowałam w szpitalu
miałam plamienia i to dosc konkretne, ale podobno z dzidzią wsio dobrze. Lekarka mowi, zeby brac dalej dupka ze tak sie zdarza. jakos nie wzbudziła we mnie zaufannia
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Czesc dziewczyny a ja dzisiaj wylądowałam w szpitalu
miałam plamienia i to dosc konkretne, ale podobno z dzidzią wsio dobrze. Lekarka mowi, zeby brac dalej dupka ze tak sie zdarza. jakos nie wzbudziła we mnie zaufannia

o jej ,ale najważniejsze ze wszystko w porządku , dużo odpoczywaj i się nie przemęczaj;-);-);-);-) musi być dobrze i trzeba mieć ta Nadzieje:tak:
 
Pajkaa, na pewno wszystko jest dobrze. Najważniejsze, że pojechałaś do szpitala i nie zignorowałaś plamienia. Dzidziuś na pewno ma się dobrze :tak:
Dużo odpoczywaj :tak:
 
ale najadłam się gumek Haribo:szok:
Jejku...mam to samo...opycham się nimi codziennie. Zawsze bardzo lubiałam i w szafce ze słodkościami miałam obowiązkowo, ale teraz to mam zachcianki...raz na żabki, raz na wisienki, to na miśki lub colki :-)

Pajkaa to dobrze że z dzidzią ok.

Shyla nie zapominaj o pozytywnym myśleniu.

My niedawno wróciliśmy...Tak mnie dzisiaj ta pogoda wyprowadza z równowagi, że szkoda słów. Wracałam taka śpiąca, ale wyjazd z parkingu zajął mi tyle czasu i energii że już mi śpioch odszedł, więc postanowiłam jeszcze na chwilkę zaglądnąć.
Objadłam się ciastem u koleżanki i mnie tak jakoś zasłodziło...

Dziewczyny co sądzicie o piciu kawy w ciąży ? Czy ona szkodzi ? Bo ja mogłabym pić ją hektolitrami...ale się zastanawiam. :confused:
 
Ostatnia edycja:
Ja czasem "grzeszę" tez szklaneczką Pepsi:zawstydzona/y:
A ja pepsi to piję :zawstydzona/y: i nawet nie sądziłam że może być zabroniona. Ale nie jakieś straszne ilości. Najgorzej jest w nocy, bo wtedy mam na ten napój największą ochotę.

A przede wszyskim to dzień dobry :-)
Ja już na nogach.
Milutkiego dnia Wam życzę! :-D
 
Cześć!
A ja wczoraj w końcu nie byłam na tych gołąbkach-mój szwagier zachorował i nie chciałam ryzykować, żeby się zarazić, także tylko o nich sobie pomyślałam:sorry2: Wczoraj czułam się dziwnie-chciało mi się spać, było mi słabo, jakbym nie była sobą... Mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej:tak: Mdłości nie ma, co mnie bardzo cieszy, nie wszystko mogę jeść, ale nie wymiotuję i nie mdli mnie cały czas:tak:
Pajkaa-dbaj o siebie-dobrze, że z dzidzią ok:tak:
Mysza-ja nie mam w ogóle ochoty na kawę:no: Podobno jedna filiżanka dziennie nie zaszkodzi, ale więcej jest niewskazane:blink:
 
reklama
Witajcie,

Ja wczoraj powiedzialam o ciazy mojej Mamie... ucieszyla sie ale bez wiekszego entuzjazmu... nie wiem - moze musi to do Niej dotrzec.... moze za duzy szok to dla Niej, bo w sumie pewnie sie przywyczaila ze przez ponad 6 lat nic nie bylo...

Pajkaa lez na razie i odpoczywaj.... mnie jeszcze znajoma polozna kazala lezec z nogami do gory jak plamilam...
 
Do góry