Hej mamuski!!!
Dzien jak co dzien...niewyspanie wszystko boli...Z pozytywow - wszylam nowy rzep do rozka po bracie, bo stary juz nie trzymal.Efekt - wyglada jak nowy:-).Obzarlam sie wczoraj schabowych i mizerii (cos jest z tym pieprzem...az mi galy na wierzch wychodzily, na szczescie M lubi...jeszcze se chrzanu dowalil). No i dziubie ten przybornik poki siedze jako tako...ale idzie mi jak krew z nosa. Warczalam na Mka wczoraj caly dzien
taka mi sie jedza zalaczyla. Ok nie marudze wiecej ide Was poczytac i poklikac
Oczywiscie upal masakra ale to sie wytnie;-)
AgaNatalia - wiesci cudowne - z kazdym dniem blizej niz dalej domku
Jenny - widze ze sie udalo
oby sie Miloszek teraz nie wykrecil....Pisalam Ci wczesniej ale jak nie nadrabiasz to napisze znowu. Z tego co pamietam to w Landspitali byly polskie polozne. Idz poszukaj moze jeszcze sa. Zawsze to fajniej chyba rodzic z kims kto w naszym jezyku gada. Z tym jedzeniem to u Ciebie rzeczywiscie masakra, ale przynajmniej chlodno masz:-)Qrcze na tym filmiku to nawet tak zle nie wyglada....jakby moja mala nie nurknela sama to chyba bym sie tez zdecydowala.
Ciamajdko - trzymaj sie
moze Ci cos zaszkodzilo....a moze sie pomylilo i jestes juz blizej niz dalej...na pewno gin rowzieje watpliwosci.Trzymam kciuki.
Riba - gdzies mi wczesniej umknelo....fajnie ze masz ta paczke w koncu - teraz to juz z gorki
Wspolczuje akcji skornych....
Duralex - Ty to widze nie do zdarcia jestes!!!!A wogole to niezly ten syndrom wicia gniazda. Ciekawe co mi do glowy strzeli - okna pomyte, caly dom wypucowany bo prawie wszedzie malowanie bylo....hmmm moze pojde ogrodek przekopywac
Oj
Bombusiu....wspolczuje Alankowej gimnastyki, jajek i koperku tez...Swoja droga ciekawe co nam te dzieciaki w odbyt pchaja ( mam te same sensacje tylko ze Matylda glowa w dol siedzi).Dzis w nocy myslalam ze do kibelka to na czworakach...aby go otworzyc na 2 razy podejscie robilam....siadlam syknelam z bolu i jak poszlo siku to juz puscilo) Mysle ze nie mam hemoroidow - nic na to nie wzkazuje. Mala widocznie gdzies tam uciska....no chyba ze jej sie wyjscie na swiat pomylilo....Tulam Cie i solidaryzuje sie
Kasia2506 - chomikowanie takie....z mojego M udalo mi sie po czesci wyplenic
Z tesciowa nie walcze niech se graci (bo wszystko sie jeszcze przyda kiedys, bo jest jeszcze dobre itp. szkoda gadac
) a moj M tez ostatnio non stop pracuje
a jak juz wroci to jest tak padniety ze nie chce mu sie gadac nawet
Ehtele - uwielbiam Krakow....fajny ten Twoj M....moj to chyba zapomnial ze istnieje cos takiego jak niespodzianka:-(
Andzia - fajnie ze lepiej sie juz czujesz
aaa i zazdroszcze dystansu do tesciowej
co do sutkow to racja - ja robie taki masaz rozciagajacy - 1 juz ok a drugi wylazi mysle ze dam rade, tylko ze teraz juz mniej robie bo mala od razu w szyjce grzebie
Pajka - to do nastepnych przytulanek minimum 10 tygodni
Bogusia86 - w moich tropikach to chleb powszedni...ja po prysznicu lekko sie osuszam wskakuje w gore od bikini i gatki i tyle (bo mi sie ciezko jest wycierac....
) i tak ze 4 razy dziennie przynajmniej....Nie plakuniaj...Tulam mocno!!!
Polianna - hmmm....poobserwuj Mka...i korzystaj z pomocy - mam nadzieje ze mu tak szybko nie przejdzie - moze wreszcie co dotalo
BlackOpal - tak sie chwalilam ze nie wedruje do kibleka a teraz to juz zonk co pol godziny i zjesc tez potrafie wiecej...ale nie widac zeby brzuch mi opadl. Moze mala poszla w dol troche tak jak u Ciebie. Co to bedzie jak sie brzuch obnizy???Zamieszkam w wc
Marulka - zawsze podziwialam Twoje optymistyczne nastawienie - Dobry Duszku
Panienka - ryzyk fizyk jak mawiaja...moze poprasuj na siedzaco a odkurzanie zostaw Mkowi jednak...po 37 tygodniu sobie pobrykasz z pracami domowymi
koralowa - a moze jakas skarga do administracji lub zarzadcy...jak dobrze nie miec sasiadow:-)Ja to o sokach juz dawno zapomnialam (o napojach typu sprite nie wspomne nawet, jedyne co mi wchodzi to cola ale baaaardzo zadko pije ze wzgl. na kofeine) - nauczylam sie wode pic i doje litrami i mam w miare spokoj.
kolumnea - gratuluje wizyty - teraz to tylko czekac
Luizka - witaj! Co do tych boli to wszystkie tak mamy
na tym etapie to norma.
Lea - milego lulania tez sie wybieram tylko napisze najpierw
Doczytalam o Wuzelku i teraz to juz z wrazenia caly spioch poszedl precz!
Wuzelek -
i gratulacje!!!
Az mi mowe odebralo....Przypomnialo mi sie ze tez mam pokrecona date OM, a z usg dla odmiany to mi wyszlo ze jestem tydzien do tylu....No ale jak widac dzieciaczki wiedza lepiej.....teraz to sie juz naprawde zacznie...
Przyslijcie deszcz i do mnie!!!
Trzymam kciuki za reszte wizyt!!!
Ale jestescie - jak siedze przed kompem to 5 stron ledwo napisane, a jak tylko sie za cos wezme to od razu 13
Buzka milego popoludnia!!!
PS. Dalej jestem w szoku....