Sierpień 2010

[RiSiA]

Bombusiu mój mąż pracuje cały lipiec po 12 h i ma tak 5 dni po 12 h jeden dzien przerwy i znowu 5 dni po 12 h ale za to cały sierpień i wrzesień ma wolne bo stwierdził, ze bedzie mi pomagał jak mały się urodzi i że woli ten czas spędzić w domu a nie w pracy bardzo sie z tego ciesze bo do pracy w sierpniu i wrzesniu pojdzie dosłownie chyba z 6 razy wiec nie jest to jakas katastrofa

 

[marulka]

witam się!

u mnie noc pod znakiem przewalania się z boku na bok - już koniec spania.. niewygodnie mi że masakra! i w związku z tym niewyspaniem mam mega lenia... NIC mi się nie chce po tych weekendowych szaleństwach.... mąż mój też ma lenia i co rano biadoli jak wychodzi do roboty to znak że czas na urlop

 

[RiSiA]

Ehtele daj koniecznie znac jak tam wymazik
Marulka witaj w klubie leniwych ja tez tak mam dzisiaj ide sie walnąć w pryko i poogladam filmy

 

[duralex]

Witam czwarta,
Wuzelek to współczuję.. młoda ma alergię wziewną.. ale trudno jeszcze powiedzieć na co.. miała robione testy, ale nic z nich nie wyszło
Bogusia, Monika tak się właśnie wychodzi na pracy u rodziny... niby oczekiwałoby się więcej zrozumienia, a generalnie dostaje się go mniej niż od obcych...
Madziujka mam nadzieję, że trochę Ci odpuści.. ja też ostatnio jakoś dziwnie czuję brzuch... młody się mniej rusza.. ale mam nadzieję, że to przez pogodę mu się nie chce ...
Bombusia fajnie, że syn trafił do wymarzonej klasy.. pod względem profilu i dziewczyn
Ciamajdka rozochociłaś fachowca piwkiem... i pokazał co potrafi.. mam nadzieję, że dzisiaj skończy..
Marulko fajnie, że dekoracje i wesele się udały.. teraz będziesz miała więcej czasu na bb.
AgaNatalia trzymam kciuki, żeby dziewczynki jak najszybciej wyszły ze szpitala.

Trzymam kciuki za dzisiaj wizytujące, ja mam wizytę jutro.

 

[monika8112]

witam u nas dziś nadal chłodno więc jest czym oddychać!

rozwalacie mnie tymi tekstami od rana, bzykanko wam się załączyło! ja nie mam wogóle ochoty a zreszta jak ją dostałam to wylądowałam u gin z krwawieniem, teraz juz powiedziałam mężowi że jeszcze 2 tyg. i też zaczynamy działać co bym urodziła wcześniej a nie na koniec sierpnia mam nadzieję że poskutkuje!
moje bóle brzucha jakos nie ustepują wizyta dopiero za 2 tyg.chyba że jak pójdę dziś po receptę na to paskudztwo co by mi wytępili to tak szybko gina zapytam czy to normalne.


miłego dnia , wizytującym powodzenia!

 

[Bombusia]

Pajko no to świetnie to wszystko urządziliście, tyyyle będzie w domu hmmm świetnie, mój 2 tyg. też sie ciesze
Ehtele pisz nam o wynikach, bo to teraz priorytet u nas he he, ważny temat przed porodami!!!!
Marulko to leń sie ile wlezie, choc nie wiem czy Twój maluch Ci na to pozwoli????
Duralex powodzenia na jutrzejszej wizycie, kciuki zacisnięte))
Monika to lepiej poradź sie lekarza co z tymi bólami jak masz okazję

Ide zrobic sobie sniadanko, jajeczka na miękko mmmnnniam))

 

[starlet]

Z tym wymazem to słyszałam, że jest tak, że jak nic nie wyhodują to wynik jest po dwóch dniach, a jak coś jest to muszą hodować te bakterie i wtedy dłużej się czeka. Ale tylko czytałam o tym tu gdzieś na forum, nie wiem czy to 100% prawda. Ja wymaz dopiero za tydzień będę miała robiony. Daj znać ehtele jak tam twoje wyniki wyszły.

Mnie dzisiaj w końcu póki co nie boli brzuch @, bo wczoraj znowu cały czas mnie ćmiło, czyściło mnie, czułam się fatalnie.
Mam cel, że do skończonego 37tc nie może nic się dziać i koniec. A potem w związku z tym,że przytulanek nie było przez całą ciążę zamierzam się z mężem pościskać ;-) W pierwszej ciąży wręcz doktórka nam to zalecała jak nie mogłam urodzić, za każdym razem kazała wracać do męża i działać :-)

 

[riba_1]

witajcie babeczki :-):-):-)
ja po kolejnej swedzacej nocy:--wściekła/y: juz wolalabym aby mnie cos bolalo. polozna kazala mi jakies homeopatyczne brac, bo ogolnie to sie juz nie oplaca nic z tym robic - trzeba przecierpiec. takze chodze i spie z mokrymi recznikami, na roznych czesciach ciala, w zaleznosci gdzie w danym momencie swedzi - tylko to pomaga.
u mnie totalny brak ochoty na jakiekolwiek przytulanki. moj M juz nawet nie probuje czegos zaczynac. chyba sie pogodzil z tym ze poczeka sobie jeszcze jakis czas :-).
a ja czekam na rolete do sypialni i ide zjesc kawaleczek ciasta :-)
kassia181 - powodzenia na wizycie kochana
marulka - zazdroszcze Ci robienia tych ozdob - w ogole pomocy w organizacji, uwielbiam tego typu prace. ogolnie to moglabym to robic zawodowo :-):-):-)
dobrze, ze wszystko trzymalo i nic nie spadlo, u nas na weselu balony z helem popusily i wszystko na stolach lezalo, wiec kiedy my odbieralismy zyczenia, kilku gosci szybko napelnialo nowe balony
Bombusia - tak niestety jest z tymi szpitalami, zawsze opinie beda podzielone. mam nadzieje, ze trafisz na super ekipe no i Twoj kochany M bedzie wiec....:-):-):-)

ethele - fajnie, ze masz juz za soba wszystkie zabiegi upiekszajace mnie jeszcze czeka kosmetyczka i fryzjer, mam nadzieje ze zdarze:-):-)
Natka - o zdjeciu obraczki nie pomyslalabym, musze sie dowiedziec czy trzeba zdjac.
jenny83 - do cc na bank nie wolno miec pomalowanych paznokci. czego jeszcze nie wolno do porodu - to perfumowac sie. maluszek ma czuc naturalny zapach matki:-):-):-)

Milego dnia kochane :-):-)

 

[ewelinka2106]

Witam sie z rana. Dopiero wstałam;-) Pozwoliłam sobie na troche leniuchowania:-)
I musze wam cos powiedziec..
Wstaje i lece do toalety jak zawsze. Wysiusiałam sie poźniej patrze a mi czop odchodzi Od kilku dni tak mialam ale takie delikatne wiec uznałam za normalne. A dzisiaj to juz konkretnie- duzo, i była jedna niteczka krwi. Niewiem co mam teraz myslec. Troche to za wszczesnie nie? Niby lekarz powiedział ze wszytko ok tam, i tak mysle ze moze to badanie troche wszystko przyspieszyło Co myslicie?

 

[Malagonia]

Ech, bzykanko...to tematy poruszacie ja się czuję tak niezgrabna i bezkształtna, że ewentualne chęci mi mijają szybciorem.

Bardzo Was przepraszam, że Was zaniedbuję i nie odnosze się do Waszych radości i problemów. Nie mam siły. Od kilku dni spanie, to koszmar przerywany. pal licho ból pleców, ale od dwóch dni mdli mnie non stop, mam zgagę, jak się przewracam, to jakby mi ktoś podbrzusze rwał, bleh, bleh. Już nawet w dzień sobie wymiotnęłam. A tu trzeba literki ruszyć i po zwolnienie jechać, bleh.