Pospałam... ja chyba straciłam energię, albo organizm juz zbiera siły... spałabym non stop.
Kasia2506 dziękuję za linka z pasem... własnie taki jest super...
co do rozmiaru obuwia, przed ciąża miała 40.. w tej chwili kupuje 41... gdzie te Twoje 38
Bogusia86 Ty sie wysypiesz w lipcu w środku
kurcze, dopiero był 1 a juz jest 6... nie wiem jak sie dłuzy końcówka ciąży, ale akurat mi czas leci nadal biegiem.. no z tymi nocnikami to nieźle
monika8112 oj przykro mi z powodu gronkowca... ale dostaniesz antybiotyk i zginie dziad
a co do M.... na pewno Ci sie przykrzy, ja nawet jak T. nie widzę cały dzień to wieczorem chodzę za nim i ciagle sie przytulam i całuję... jak sie pyta co mi jest to mówie "no tęskni mi sie"... jak robie tak kilkanaście razy w ciagu dwóch godzin, to juz słyszę "ło jezu znowu?
".. ale zadowolony jest... może to taka potrzeba ciepła i bezpieczeństwa na koniec ciaży, wróci przytuli pocałuje..
doczytałam teraz: dziura w sercu
oj boże... oby udało sie zoperować.. i żebysmy my sierpniówki nie miały takich problemów!!!
Koralowa to jeśli bierzemy pod uwage obniżoną odporność przy gronkowcu czy paciorkowcu to pewnie mam ten szajs jak nic.. bo ja nie mam odporności przez swoją chorobę...
zobaczymy, chyba 13 na wizycie pobierze mi wymaz... i sie okaże.. ale nastawiam sie na gorsze co by sie nie rozczarować.. co nie znaczy że sie przejmuję, ja na luz wrzucam... co ma byc to będzie
GSC aleś nasikała dużo
chyba często w nocy wstawałas co?
ja miałam dzisiaj jechac na badania, ale usiadłam na kibelku, myslę co miałam dziś zrobić, wysiusiałam sie i własnie mi przyszło na mysl "aha mocz do badania, no to pieknie":-) pyszny obiadek dziś masz... ja ziemniaczki z fasolką, a po drodze karpatke upichce, ale to dopiero na godz 19.
Pajeczko a co u kosmetyczki będziesz robić?
Ewelinko mi osobiście nie odpowiada firma babydream, ale ja w ogóle niveowa jestem... nic innego nie toleruje...
kciuki za wizytę trzymam!
Milusiu dobrze, że zrobiłaś sobie chwilke odpoczynku... kochana przecież to juz końcówka! a zastrzyki na pewno pomogą, tylko wiadomo, te kłucia, łeeeee... nienawidzę igieł... ale co zrobić... oby tylko Cie nie bolało... a co do Epino-toż to poród nie zrobi na Tobie wrażenia po nim
Polianno myslę, że Twój M. Cię nie zdradza... czemu tak myślę? BO GDYBY ZDRADZAŁ TO BY O NIEJ SŁOWEM NIE WSPOMNIAŁ... wierz mi... faceci jak zdradzają to są zazwyczaj milsi dla swoich kobiet, wyrzuty sumienia nakazuja im wynagrodzić zdradę...poza tym zrobiłby wszystko byś sie o niej nie dowiedziała... znam z autopsji, na szczeście to przeszłość.
Duralex pomogło piwko, pomogło...
ale co chłopu żałowac będę... dobry chłopina, ino ciut gadatliwy...
Riba_1 o super, to przynajmniej wiem, że może fajnie taka roleta wyglądać...bo się zastanawiałam.. dziś będzie założona, to sie okaże..
Olu_ fajnie że obie jesteśmy "kuleczki"
i termin mamy zbliżony... z nami to jeszcze Fiuufiuu w kompanii większych obwodów
Marulka oj miałaś weekendzik, miałaś
dobrze, że dekoracje nie spadły... a Ty masz zdolności artystyczne chyba co?:-);-)zazdroszczę Ci tego baseniku na Czechach, jejku..
navijko ja tez nie przepadam za czkawka małej... wysiadam przy tym.. już wole żeby mi pachwiny rozrywało, niż ona tak czkała non stop, jest to dla mnie bardzo nieprzyjemne odczucie...
zielona26 ja większość dni mam takich że nic nie robię, ale cóz plany trza realizować
i widzę, obrobiona jesteś, bo możesz sobie do woli leniuchować... a u mnie sterta pracy, na która patrzec nie mogę... więc zamykając oczy oszukuje mózg
ehtele...............................................................................................CISZA PRZED BURZĄ!!!!
fryzurę zrobiłaś, wszystko skończone na tiptop to Oluś zrozumiał że czas nadchodzi a mama czeka... ale jak Ty urodzisz to ja będe płakać.. ja w ogóle będę płakac jak sierpniówki rozpoczną maraton porodowy, ehhh
tez kupie pas po porodzie, jak zobacze ile ze mnie zejdzie.. bo na początek to i tak sie nie przyda...
Malagonia mdłości?
hmmm.... tak jest chyba przed porodem... no ale ja sie nie znam...
Cosya gdzie masz za połowe ceny kosmetyki z nivei?????
panienko to juz końcówka, wytrzymasz
później się nalatasz....
Cayra brakuje mi Cię tu... co tak malutko się odzywasz? toc Ty moja "siostra biodrowa", jak Cie nie ma na BB to mi puste miejsce na ławce świeci!!!
Mama Aneta ale synus jest uczulony a testy moga nie wyjść? hmm..
Lea28 nie szalej tak...
no gdzie takiego klocka nosisz... ja bym M. kazała wykapać a nie...
jenny83 no teraz to juz wyścigi się zaczna kto pierwszy... ja spokojnie czekam, termin mam na 25 sierpnia, także puszczam Was dziewczyny przodem, przecierajcie szlaki
Sarka no rozwija się maluch, każdy w swoim tempie, a USG zawsze może sie mylic, przeciez to tylko maszyna, i obsługuje ja człowiek-a to juz zwiastuje pomyłki:-) powodzenia...
komu nie odpisałam, to przepraszam, zawsze wszystko czytam...ale jak odpisuję to od którejśc strony i nie zawsze wszystkim.. ale cieplutko o Was mysle za to, ooo
muszę sie brac za robotę, idę umyc okno o futryny (jeszcze tego nie zrobiłam), i zaraz przyjdzie gościu kończyć... zostały mu listwy, wywiercenie dziur na karnisz i dziur na roletę... dziury na ewentualne obrazki wywierci T, bo na razie nad tym myślę, no wiecie
i kupie firaneczkę, poukłada sie meble, rozłozy łóżeczko... ale przedpokój trzeba jeszcze zrobić przed sierpniem, więc gościa się nie pozbywam bo zna sie na rzeczy i zrobi co trza.. tylko kaaasaaaa idzie jak cholera, ale cos nam Bozia obrodziła w tym miesiącu i możemy co nieco zrobic...