Sierpień 2010

[AgaS-78]

Pajka idź do innego lekarza na konsultację. I nie myśl naprawdę o chorobach jakiś, bo jeśli by to miało takie ogromne komplikacje ze sobą nieść to tak jak przy opryszczce robili by CC...

AgaS-78 no witaj mnie stawy też cały czas bolą i powiększył mi się rozmiar stopy ;/ lipa to... starsi ludzie co mają problemy reumatyczne to muszą naprawdę cierpieć...

No niestamowity bol- moj Tato mial problemy reumatologiczne wiec czesto narzkal ze go bola kolana i inne stawy- ja jako dziecko nie potrafilam tego zrozumiec- jak to moga bolec nogi- a on mi powiedzial ze kidys sama sie przekonam i przekonalam sie i to nie pierwszy raz teraz w ciazy(( Ja pracowalam od 19 roku zycia na nozkach- kelnerka i zawody do tego podobne- ech- nie dosc ze wracalam do domu z bolacymi nogami to nadodatek mam ta wade - czyli jestem pogodynka, przezywam najmniejsza zmiane atmosferyczna. Szkoda gadac- szybko sie przekonalam ze taki bol potrafi byc okropny.

Pajeczko - nie czytaj neta...na pewno lekarze cos wymysla.A nie mozna teraz juz jakies kuracji na niego zapodac? Koniecznie dopiero w trakcie porodu??? Nie smutaj wiecej. bedzie dobrze wszystko!!!

Ehh Bogusia - chamy to gatunek ktorego nigdzie nie brak....Ja sie juz nauczylam....uwazac na ludzi, lezie toto slepe nikogo dokola nie widzi...gdybym ja nie uwazala to juz by mi ze 100 razy wozkiem w brzuch wjechali
AgaS - ale jak to ciezarna 3 godz. w kolejce?????Toz u Ciebie ponoc bardziej cywilizowany kraj?
Rozyczko - nie zazdroszcze przebojow z wodami, chyba bym osiwiala z paniki ze to juz

No tak Navijka tutaj czlowiek moze miec wszystko ale sorry ciaza to nie choroba i nikt na nia nie zwraca uwagi- kazdy stoi ile trzeba- a w tej kolejce to moze i tak bylo 15 kobiet w ciazy- i naprawde duzo schorowanych ludzi- chyba nawet nie dalabym sie przepuscic schorowanym ludziam-nie stoje tutaj co dzien w kolejkach, wiec nie czuje tez jakis krzywdy ze nie przepuszczaja. Ameryka to inny system-inne myslenie ludzi- wszsytkie rzczy urzedowe mozesz zalatwic z domu, przez telefon lub internet- ale ja sie zagapilam i juz na neta i tel. bylo za pozno- bo od jutra musze plakietke przykleic na szybe samochodu- a gdybym tego nie kupila na czas stracilabym 160$ * 2 - bo mamy 2 samochody. Mus to mus. Stac sie zle nie stalo - tylko jak co dzien nawet w pobliskie mijsca jezdzi sie samochodem to sama czujesz ze pozniej stac 3 godz. to ciazar.

Pajeczko- och jak mi przykro ze masz tego paciorkowca- i ze w dodatku jestes uczulona na pencyline- echhh czasem to czlowiek ma tak pod gorke- ale glowa do gory - faktycznie jak sie mocno martwisz to idz do iinedo lekarz na konsultacje. Sam jeszzce nie mialam sprawdzane czy go czasem nie mam((
A ja wam dziewczyny powiem ze mimo iz w tamtej ciazy co 2 wizyte bylam badana palpacyjnie to w tej ciazy tylko jak narazie 2 razy- i wcale nie jestem zla - bo sama sobie mysle ze nie dosc te czeste usg- to jeszcze oni mi maja tam grzebac( i nawet mi sie nie chce myslec zebym sie musial tam rozbierac)- pewno sprawdza mi ta bakterie przy okazji sciagniecia szwa.

Bombusia- z tym wrsnieciem szwa- chmmm to byly niezle jaja- najpierw P.Doktor w gabinecie na zywca mi zacza wyciagac i nie dal rady- aja omalo nie zemdlalam - bo tak tam gmeral- cukier mi spadl i szybko przewiezino mnie na oddzial. W ten sam dzien milam podane znieczulenie do kregosupa i drugie podejscie- lekarz grzebal 20 min- i przyszedl do mnie z przykra wiadomoscia ze nie moze tego sznureczka znalezc(
Wiec sprawa wygladala tak , ze musialam miec przez usg- zlokalizowany szew ( znalaz sie siedzial sobie tam mocno wcisniety w cialo)- podpisalam papiery na cesarke jesli nie znajda szwa w ciagu 20 minut to rodzimy przez cc zeby nie doszlo w razie skurczy do rozerwania szyjki. no i kobieta szukala 15 min. i nic wkoncu przyszedl taki maly chinczyk kolo 70 zagladnal i przynis mi sznureczk na tacce- a moj maz czekal ze juz tatusiem zostanie- a jednak okazalo sie ze jeszcze 3 tyg, chodzilam w dwupaku.
W sumie to lekarz mieli z tej sprawy niezly ubaw i tak naprawde nie martw sie Bombusia- bo powiedziano mi ze im sie to piewrszy raz trafilo. Nawet jak szlam korytarzem to mi lekarz mowi- o patrz szew ci wypadl)) najwazniejsze ze chinczyk znalazl i ze nie musialam miec cesarki- chociaz moj maz juz sie ciaszyl ze zostanie tego pamietnego dnia tatusiem.

 

[kolumnea]

Witam was dziwczynki
Upał mamy straszny. Ja dzis jestem wykończona bo wylatalam sie po lekarzach a niemoge za bardzo chodzic bo ciagle te skurcze i twardniejacy brzuszek.
Pajeczko bedzie wszystko ok ja dzis tez robilam wymazy na paciorkowca jutro bede miala wynik ale moja gim powiedziala zebym sienei martwiła i ze jak by cos to oni sobie poradza jak cos wyhodują.
ciamajdka trzymam kciuki za ortopede.
Ja dzis padam poprostu znow po tych wymazach (paciorkowiec) podkrwawiam tak samo bylo po cytologii bo mam nadrzerkę. Ale czuje ze dzidzi sie rusza wiec sie nie martwie. Ten tydzien wogole mnie wykancza za duzo latania a ciagne sie jak zółw niestety no i martwie sie bo nie chce znow na tej izbie wyladowac. U nas jeszcze do calego latania dochodzi latanie po urzedach do uznania dzidziusia bo chcemy byc gotowi. Juz mialam skurcze przepowiadajace wiec w kazdej chwili moge urodzic wiec stres jest jeszcze wiekszy niestety. I jeszcze dzis sie wkurzylam bo ostatnio pobierali mi krew na stwierdzenie żóltaczki i wyniki im nie wyszly i co znow klucie poprostu teraz dzien w dzien lekarz. Żołtaczki pewnie nie mam bo szczepiona jestem ale... trzeba znow sie kłuc.
Nogi mam juz jak balony tak napuchniete no i paluszki jak male serdelki kurcze. Juz coraz ciezej ale trzymajcie kciuki zebym przynajmniej te 2 tygodnie maluszka nie puscila hehe.
pozdrawiam was udanych wizyt i odpoczywajcie dziewczynki

 

[Lea28]

Witojcie na chwilke!!!!
Ale sie objadlam hihihihih racuchy mniam mniam bez drozdzy mniam mniam!!!:-)

Bombusiu a no galabek juz leci do Ciebie z racuchami!!!!
teraz doczytalam ze ty dzisiaj zakupki maluszkowe odebralas no to czekamy na foteczki!!!

Navijka ty sie kobieto wogole jezykiem nie przejmuj , zdziwisz sie jak Matylda bedzie pieknie mowila w dwoch jezykach , dzieci baaaaaardzo chlonne sa na jezyki. My zamierzamy mowic do malego od malego w dwoch ja po "polskiemu" a M po "niemieckiemu". znam kobitke jest Polka jej facet Arab i mieszkaja tutaj i jej synek mowi plynnie po niemiecku, arabsku i po polsku a ma chlopak 6 lat takze luzik. Ty mow do Matyldy po Polsku a reszta po Portugalsku!

Ciamajdko trzymam kciuki za wizyte u ortopedy!!!!!!

Rozyczko lo jeny to sie stresa nabawilas uffff!!!!!

Pajko podpisuje sie pod tym co dziewczyny napisaly!!!! pamietaj ze jak ty smutasz to bobo tez!!!!

a ja uciekam, se kudly umyc a taaaaak mi sie nie chce a pozniej M z pracy wraca i jedziemy nad wode wykapac siersciucha! bo sie bidulek meczy w ten upal!!!

 

[AgaS-78]

Witam dziewczynki

Mam pytanie czy Was ginekolog już wysyłał na ktg i po którym tygodniu, bo mój ani razu mnie na zapis nie wysłał nawet nie wspomina o tym.
W pierwszej ciąży miałam regularnie ktg po 31 tygodniu a teraz cisza, jak to jest u Was?

Pajeczko nie martw się to badanie jest obowiązkowe od niecałych dwóch lat, wcześniej o tym nawet nie wspominali lekarze.A jakoś dzieci się rodziły i zapadywalność na te choroby co mówisz wcale nie wydaje mi się żeby się zmniejszyła czy zwiększyła.
A paciorkowce to prawie każdy z nas ma tylko muszą być odpowiednie warunki by one mogły się uaktywnić.
I nie zapominaj jeszcze że maluszek nie rodzi się całkiem bezbronny, twoje przeciwciała go jeszcze chronią przez ok. 6 tygodni jak dobrze pamiętam
Będzie dobrze

Miłego dnia

Wiesz ja mam ktg od 31 tyg. co tydz. i do tego testy usg ale to jest w stanach i jestem w ciazy wysokiego ryzyka- przynajmniej tak bylo na poczatku- a i mam cukrzyce ciazowa. Nie wiem jak jest z tym w Polsce.???

Pajko ja nie czytam takich rzeczy już od 3-4 miesiąca ciazy, bo chodziłam jak nakręcona katarynka z bomba zegarową mając przed oczami najczarniejsze wizje... ja zawsze ufam swojemu rozsądkowi i intuicji.. i czuję, że u Ciebie będzie dobrze... nie jestem wyrocznią, ale czytając teraz o tym, zamartwiając się nic nie zdziałasz... czekaj na kontakt od swojej lekarki, ona Ci podpowie.. jedno jest pewne - tego paciorkowca przecież od wczoraj nie masz, i jeszcze wczoraj sie nie martwiłas, a naprawdę te 2 czy 3 dni już róznicy nie zrobią, bo posiew i tak mogłas miec robiony przeciez później... nie stresuj sie... teraz ten paciorkowiec nie zagraża.. poza tym nie jestem pewna czy Ci go teraz wylecza, bo tu potrzebne sa antybiotyki tak czy tak... a na płód one też działają...

Różyczk@ Ty nas nie stresuj tymi wodami! to było tego tak duzo, że pomyslałaś że to wody? jejć....

AgaS-78 dopiero teraz wiem, jak sie kobiety w ciazy męczą strasznie z wszelkimi bólami... i nawet nie chce myslec o nocach bo jest to dla mnie męczarnia, wolałabym już nie spać niż czuc ten ból...stękać to za mało..

Oj ciamajdko ja i tak nie mam wielu tych boli, ale jak widze jak niektore z Was puchna itp. to az sie ciesze ze to tylko te stawy- bo reszta to raczej z przesilenie organizmu- jak odpoczne ze dwa dni to spowrotem bedzie dobrze)))

Bombusia a jednak 3 godz. na powietrzu dobrze ze chociaz pogoda byla ladna... A bombusiu do wozeczka masz osobna gondolke?

 

[cayra1984]

Ciamajdko, trzymam kciuki bardzo mocno za wizytę u ortopedy!!!!!! Daj znać, co powiedział...

Jadę zaraz do apteki odebrać zamówienie z DOZ i na zaległe imieninki do teściowej... Będę wieczorkiem :-)

Miłego popołudnia i wieczorku

 

[Cosya]

Andzia1987
Ja mam podobnie z grupą krwi. Też jestem honorowym krwiodawcą i też mam książeczkę z podaną grupą krwi. Lekarz powiedział, że to wystarczy i przez prawie 8 miesięcy nie miałam oznaczanej grupy krwi. Ostatnio jednak położna, która pracuje w szpitalu, w którym będę rodzić opierniczyła mnie i powiedziała, że musi być świeżo oznaczana grupa krwi i książeczka nie wystarczy… Tak więc na moją prośbę, lekarz zlecił badanie na oznaczenie grupy i czekam na wynik, który… znam J

Jeśli chodzi o USG, to ja miałam ostatnie jakieś 1,5 tyg. Temu czyli w tygodniu 32. i podobno już więcej nie będę miała, chyba że na porodówce… Mały jest obrócony główkowo i wszystko w porządku, więc lekarz powiedział, że raczej już usg nie będzie, chyba, że będzie się działo coś niepokojącego. Oby nie… Mam tylko nadzieję, że na porodówce zrobią mi USG, bo mój mały w 32 tygodniu ważył 2300g i obawiam się ile może ważyć w dniu porodu. Bo jak jakieś 4500g, to wolałabym cc. A ma za kim być duży J Mąż ważył 4400g…

Cayra1984, Ciamajdka
Ja dostaje na maila potwierdzenie z DOZ – najpierw, że zamówienie przyjęto, potem, że jest uszykowane do odbioru


Bogusia86
Współczuję przygód z panem w lidlu… Ja wczoraj stałam w kolejce w aptece, przede mną akurat było jedno krzesło przy samej kolejce, tak, że można sobie usiąść czekają i wyobraż sobie, że sobie facet ok. 40letni siedział, choć widział, że ja – mały wieloryb za nim stoje, no szczyt…
A swoją drogą, zauważyłam, że u niektórych facetów wielki brzuch u ciężarnej budzi jakieś niezdrowe zainteresowanie… Wczoraj byłam na mieście i jeden koleś tak się za mną obracał, że mało co nadepnąłby psa, z którym był na spacerze… Chore…


Niuunia z jagód polecam letnią zupę owocową z kluseczkami. Ja dzisiaj właśnie mam taką ale wiśniową. Wrzucasz owoce i cukier dolewasz wody, tyle ile chcesz mieć zupy i gotujesz. Jak już będzie kompot, zaciągasz go kisielem (saszetka kisielu rozrobiona w zimnej wodzie na średni garnek zupy) i zupa gotowa. Możesz podawać z makaronem lub kluseczkami. Ja robię z kluseczkami, żeby chociaż nimi mój M. się najadł ;-) Więc jak już zupa gotowa i wrze to wrzucam do niej łyżeczką kawałki ciasta (mąka, jajko, woda). Czekam około 10 minut, aż się kluseczki zagotują i wyłączam. Letnia zupa „inaczej” na słodko gotowa J

Ciamajdo wspołczuję braku ciepłej wody i to jeszcze do 10.07! Masakra… Jasne, że to lato i człowiek bardziej myśli o chłodnej kąpieli, ale bez przesady…
Powodzenia u ortopedy!

Navijka nie martw się, wystarczy, że maleństwo będzie w domu słyszeć, że rozmawiacie po polsku i do niego będziecie po polsku mówić i na bank jego pierwsze i następne słowa będą polskie J A dodatkowo pozna jako drugi język portugalski.

Pajkooo nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze. Dadzą Ci antybiotyk i wszystko będzie ok. Pomyśl raczej, jakie to szczęscie, że robią nam takie badania… Można szybko leczyć żeby potem wszystko było ok.

Sierpień8 ja pierwsze ktg miałam na ostatniej wizycie – w 32 tygodniu. Teraz podobno będzie już co wizytę.

Ja wczoraj czułam się tak fatalnie, że myślałam że wyzionę ducha… Dodatkowo ten upał… masakra… Przez pół dnia miałam biegunkę i było mi słabo… No i twardy brzuch… Gdyby nie to, że czułam że mały ma się dobrze, bo szaleje, pewno pojechałąbym zapobiegawczo do szpitala… Wieczorkiem na szczęscie przeszło… Byłam tak padnięta że myślałam, że przynajmniej zasnę bez problemu… Nic bardziej błędnego… W nocy taka duchota, że przekładałam się z boku na bok i nic i znowu usnęłam dopiero koło 4 L Czekam na chłodniejsze dni…

 

[bogusia007]

hej brzuchatki... wczesniej niemialam sily wlanczak kompa bo taki ukrop ze bez wiatraka bym raczej uschla a tym bardziej zejeszcze ie przywiezlui mi rolet dzis poszlam i zrobilam awanture takie upaly a ja niemam czym okna zaslonic ;-) powiedzieli ze jutro juz bede zobaczymy??????? a tak bylam na malych zakupach kupilam czeresnie arbuza i troszke wedliny a w miesnym kultura na maksa dla ciezarnych stojac zmama w kolejce facet do nas ze on byl pierwszy moja mama na to niewidzi pan ze ciezarna a on ze on pracuje i niema czasu robi zakupy w czasie pracy a moja mamcia na to zakupy robi sie po pracy ja sie nieodzywalam bo niechcialam sie denerwowac... naprawde zadko sie zdaza ze ktos uszanuje ciezarna a niepowem coraz gorzej sie czuje zaczynam puchnac i czasem mam ochote krzyczec chce rodzic ;-)!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak jestem w domu to najczesciej leze z nogami w gorze bo tak puchna:---(

trzymam kciuki za wszytkie dzisiejsze wizyty i pozdrawiam pogoda nie dla nas :---(

 

[Ciamajdka]

dobra szykuje się i lecę...
chyba rozwolnienia z nerwów dostane

 

[kasia2506]

Cześć!
Byliśmy dzisiaj rano w aquaparku (mamy 5 minut drogi od domu)-Basia się wyszalała, M pozjeżdżał na zjeżdżalniach, a ja popływałam i poświeciłam gołym brzuchem;-) W trakcie pływania kręgosłup bolał, ale teraz czuję się zdecydowanie lepiej
Ból kręgosłupa prawie ustąpił, ale zaczęły mnie męczyć znowu skurcze pośladka-dopiero po dodatkowej porcji magnezu przechodzą A ten Aspargin, który przepisała ginka w ogóle nie działa i chyba przestanę go brać na rzecz zwykłego magnezu, bo po nim czuję ulgę
Navijka-mów jak najczęściej do małej po polsku-najlepiej cały czas, wtedy dziecko będzie dwujęzyczne
Pajkaa-ja w poprzedniej ciąży miałam wykrytego w 32 tyg gronkowca, brałam na to antybiotyki i został zaleczony-mam go cały czas (jak większość ludzi), ale jak nie wywołuje żadnych chorób to nie ma się czym martwić Jedyne co, to odpadł mi poród w wodzie A na tego paciorkowca tylko penicylina działa?
Kolumnea-to masz pracowity tydzień-i jeszcze ta temperatura na dworze...
Black-mi też po poprzedniej ciąży powiększył się rozmiar stopy i tak już zostało-ciekawe, jak to będzie po tej Że też masz jeszcze siłę zbierać truskawki-mój kręgosłup niestety nie współpracuje ze mną w tej materii;-)
Bombusia-super, że wszystko masz już w domu Czekamy na zdjęcia, jak M dojdzie do tego, jak zamontować wózek;-) Ja też już wszystko mam oprócz pieluch i wózka (niby mamy obiecany od szwagierki, ale oni cały czas go używają, więc nie wiem...)
Sierpien-ja też nie miałam jeszcze KTG i ginka o nim nie wspominała... Poprzednio pierwsze miałam w 37 tygodniu
Ciamajdko-trzymam kciuki za wizytę u ortopedy
Różyczka-trzymaj się-ale u Ciebie się dzieje-co chwilę "coś"
Aga-nie podoba mi się to amerykańskie podejście do kobiet w ciąży i osób starszych
Bogusia-ciężki dzień za Tobą-ludzie potrafią być okropni
Natka-ale Was złapało:-( Zdrowiejcie szybko
Panienka-jak najwięcej odpoczywaj
Milusia-Ty się tak nie przemęczaj, nasz pracusiu;-)
Ola-pierogi z jagodami-ale Ci zazdroszczę-podeślij mi kilka;-)
Ehtele-Ty chyba jako jedyna cieszysz się z tych skurczyków-super, że coś się rozkręca A ludzie patrzyli, ale się nie przejmowałam-grubsze kobiety niż ja przychodziły, więc nie czułam się skrępowana;-)

 

[Bombusia]

AgaS no to niezły horror przeszłaś z tym szewkiem, kurcze w sumie sporo ich zakładają, no ale wszędzie są anomalia, dobrze, ze u Ciebie skończyło sie tylko na strachu no i niestety też na bólu(((
Ja wózek wstawie na odpowiedni wątek to zobacztsz jak wygląda, to jest głęboki z wstawianym koszykiem i spacerówka, ma tez duży plus, koszyk na zakupy jest głęboki i pojemny, dla mnie ważne. Gondolki osobno chyba niet. Ale mnie sie straszliwie podoba i M też ponadto naprawde był tani, a te wózki kosztują ok. 1200
Kolumnea trzymaj sie kobieto jeszcze czas na wyklucie!!!!
Sierpień ja nie miałam jeszcze KTG i nic mi na razie nie mówią
Kasia pogode na kąpiele miałas dziś wymarzoną ssssuper!!!