N
navijka
Gość
Dzien dobry wszystkim!!!
Ja dzisiaj jako ranny ptaszek - co niespotykane jak na mnie.
O 7:30 otwarlam jedno oko i mowie do Tatusia ze glodna jestem no i udalo sie sniadanko do lozka wysepic:-)
Co do mikstury ras to bedzie zabawnie: Tatus ma oczy niebieskie jak ocean (ja zielone), no i broda i wlosy to mu na sloncu rudzieja. Wogole nie wyglada na typowego Portugalczyka - sniada cera, oczy piwne...Oczyma wyobrazni widzimy mala Matylde (zielono lub niebieskooka z burza lokow
))
Co do zakupow to troche wam sie dziwie: ja zastosowalam sie do instrukcji z wszelkich ´madrych´ zrodel i dobrze sie stalo bo teraz z mega brzuchem to mi sie juz nie chce dreptac i szukac. Praktycznie od marca za kazdym wyjsciem na zakupy znosze i znosze to co potrzebne, a i portfel tak nie wyje, bo po kawalku kupuje.
Pozostaly doslownie drobiazgi - gaziki, lampka nocna, wozek no i staniki laktacyjne, bo moje silikony jeszcze szaleja:-). Po racjonalnym przemysleniu sprawy odpadlo mi z listy wiele rzeczy ktorych nie potrzebuje. Bede z dzidzia przez rok w domu i zamierzam karmic piersia wiec na cholere mi butelki, sterylizatory i inne tego typu akcesoria. Kupie dopiero w razie niepowodzenia.....mam nadzieje ze do tego nie dojdzie.
Z zebami tez mam przechlapane. Bedac w grudniu w Polsce zrobilam sobie remont generalny, ostatnio zagladam do dzioba a tam dziuuuura w jednym. Tutaj na szczescie ciezarne maja dentyste za darmo.No to zadzwonilam zmowic wizyte a babka mi na to ze za miesiac dopiero
na szczescie zab nie boli (tfu tfu).
Zycze wszystkim milego dzionka, pogody ducha i brzucha!!!
PS. Prognoze pogody tez macie niezla, zobaczycie na wlasnych skorkach co ja przezywam.
Kiniusia - dolaczam sie do zbiorowego trzymania kciukow!
Ja dzisiaj jako ranny ptaszek - co niespotykane jak na mnie.
O 7:30 otwarlam jedno oko i mowie do Tatusia ze glodna jestem no i udalo sie sniadanko do lozka wysepic:-)
Co do mikstury ras to bedzie zabawnie: Tatus ma oczy niebieskie jak ocean (ja zielone), no i broda i wlosy to mu na sloncu rudzieja. Wogole nie wyglada na typowego Portugalczyka - sniada cera, oczy piwne...Oczyma wyobrazni widzimy mala Matylde (zielono lub niebieskooka z burza lokow
Co do zakupow to troche wam sie dziwie: ja zastosowalam sie do instrukcji z wszelkich ´madrych´ zrodel i dobrze sie stalo bo teraz z mega brzuchem to mi sie juz nie chce dreptac i szukac. Praktycznie od marca za kazdym wyjsciem na zakupy znosze i znosze to co potrzebne, a i portfel tak nie wyje, bo po kawalku kupuje.
Pozostaly doslownie drobiazgi - gaziki, lampka nocna, wozek no i staniki laktacyjne, bo moje silikony jeszcze szaleja:-). Po racjonalnym przemysleniu sprawy odpadlo mi z listy wiele rzeczy ktorych nie potrzebuje. Bede z dzidzia przez rok w domu i zamierzam karmic piersia wiec na cholere mi butelki, sterylizatory i inne tego typu akcesoria. Kupie dopiero w razie niepowodzenia.....mam nadzieje ze do tego nie dojdzie.
Z zebami tez mam przechlapane. Bedac w grudniu w Polsce zrobilam sobie remont generalny, ostatnio zagladam do dzioba a tam dziuuuura w jednym. Tutaj na szczescie ciezarne maja dentyste za darmo.No to zadzwonilam zmowic wizyte a babka mi na to ze za miesiac dopiero
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Zycze wszystkim milego dzionka, pogody ducha i brzucha!!!
PS. Prognoze pogody tez macie niezla, zobaczycie na wlasnych skorkach co ja przezywam.
Kiniusia - dolaczam sie do zbiorowego trzymania kciukow!