reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Witajcie dziewczynki. Wiem.. Ostatnio mnie tu mało :-(
Ale jakos nie mam weny zeby cos pisac. Postaram sie to troszke zmienic, chociaz strasznie trudno was nadrobic. Wystarczy dwa dni nie zaglądnać i juz jest sie strasznie do tyłu.
U mnie wszystko ok. Brzuszek rosnie a synuś to chyba tancerz bedzie :-D Coś cudownego te ruchy ;-);-) Rany jak tez czas leci juz zaczełam 30 tydzien:szok: Tylko wydaje mi sie ze te koncowe tygodnie juz sie bedą ciagły :tak:
Dziewczyny powiedzcie mi czy u was tez tak jest ze ta wydzielina tak zmienia objętosc? Raz jest sporo a raz minimalnie.. ? Niewiem czy to normalne.

Fiuu melduje ze biżuteria doszła! Właśnie listonosz przyniósł :-):-) Mmm na zywo jest jeszcze śliczniejsza. Jeszcze raz dziekuje bardzo!:-)

A teraz ide was poczytac co tam naskrobałyście :tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cayra1984 - nie przejmuj się, najważniejsze że ty robisz co możesz:tak:, a lekarzowi łatwo krytykować:no: wkurzający typ
milusia83 - fajnie że już jesteś:tak: a teraz dużo odpoczywaj (wiem że u ciebie to nie będzie łatwe pracoholiczko ty;-) ale chociaż spróbuj)
ehtele, Ola_ - ale narobiłyście smaka na tą fasolkę, wieki nie jadłam:-p ale sama też nigdy nie robiłam:zawstydzona/y:
Ciamajdko - a co to pietruszajka? ;-)
A u mnie leje leje leje i leje, straszne... ale pogoda mnie zmobilizowała i w końcu zabrałam się za listę zakupów... co prawda mozolnie idzie, ale w końcu zaczęłam:huh:, może jakoś to w końcu ogarnę:unsure:
 
Witam was dziewczyneczki bardzo słonecznie:)

Czytam Was od rana ale dopiero teraz sie zebrałam zeby cos napisać:zawstydzona/y: Powiem wam szczerze ze niby wyszłam ze szpitala i niby miało byc lepiej ale ja sie tak wcale nie czuje:no: leki biore co do minuty jak lekarz kazał, z łózka wstaje tylko do wc i na posiłki a brzusio dalej twardnieje co jakis czas (niby teraz duuuuzo zadziej), a jak wstane to masakra twardy i ciagnie do dołu. Może dlatego ze mały jest teraz bardzo aktywny co raz strzeli kopa albo sie wypnie i po tym czuje to twardniecie. Jeszcze w sobote przyjechała tesciowa i mnie zdenerwowała to juz wogóle była masakra, myslałam ze od razu pojade na izbe ale uspokoiłam sie przespałam i było lepiej.
Jak ja wytrwam do 9 czerwca do wizyty to nie wiem, jakas meliske chyba potrzebuje pić.
A wczoraj to mi było smutno bo omineła mnie komunia mojego braciszka :-( wolałam nie ryzykowac i zostac sobie w łóżeczku.

Pajeczko trzymam mocno kciuki za was!!!!
 
dzindybry!!!!
No i jak juz mi sie udalo nadrobic zaleglosc BB od piatku to tera musze kuna miecho na lobiad isc opiekac!!:-( No i nie jestem w stanie za wiele napisac!!!
Trzymam mocno kciuki za Pajeczke i dziewczynki dzisiaj wizytujace!!!!!!!!!!

Napisze tak cus ogolnie!!!! Mnie tez czesto i moge napisac ze coraz czesciej kluje "moja pindyryndka":eek::eek::eek: najbardziej jak maly sie rusza mam wrazenie tez ze jest bardzo nisko dodatkowo nawala mamusie bardzo czesto w pecherz ze po scianach moge chodzic nic przyjemnego:confused::no: na ostatnim badanku to wsio bylo ok wiec chyba tak musi byc. Teraz mam wizyte w piatek u poloznej zobaczymy czy jest ok!! O matko i zas trza bedzie sie depilowac no i tu juz tez jest problem ostatnim razem depilacja byla na wyczucie i oczywiscie masakra pozacinana bylam ze ulala!!! O kilogramach to juz nawet nie mysle bo zalamac sie mozna jestem 10 na plusie i ledwo daje rade do tego cellulit nawet na lydkach piersi gigantyczne co mnie chyba najbardziej martwi bo ja malutka jestem :wściekła/y: jeszcze pewnie z tydzien i bede sie juz tylko mogla turlac!!!!! A apetyt dopisuje i nie chce odpuscic:zawstydzona/y: Na msisrzostwa w pilce noznej bardzo sie ciesze bo zarowno moj M jak ja lubimy sobie poogladac a synek bedzie mial na imie jak ulubiony pilkarz mojego M ;-) ( nie mialam nic przeciwko:-)) chociaz to jeszcze moze ulec zmianie podaczas mistrzostw;-)
Kurcze ale mi narobilyscie smaka na fasolke po bretonsku a tu miecho na obiad :no:!
 
różyczk@ nie jesteś sama z tym twardnieniem :( ja byłam w środe u gina i okazało sie że mam 1,5 cm zewnętrznego rozwarcia, przez weekend tak mi brzuchol twardniał ze nie mogłam chodzić i wybrałam sie dzisiaj na IP, okazało sie że szyjka rozwiera sie juz na 0,5 cm w środku, takze nie jest ciekawie gdyż grozi mi przedwczesny poród, niby mnie nie zostawił w szpitalu ale biore leki 4 razy dziennie, kolejna wizyta za tydzien, mam nadzieje że bedzie dobrze :) no i duuuuuuużo leżenia.














 
Ostatnia edycja:
Starlet, to ja już trzymam kciuki za środową wizytę :tak:
Milusiu, muszę przesiać troszkę neta w poszukiwaniu jakiegoś filmiku z tej relacji na żywo :tak::cool2:
Cayra, nie słuchaj tego lekarza, nic się nie przejmuj. Nie lubię lekarzy z takim charakterem, przecież robisz wszystko, żeby za dużo nie przytyć, a przecież często jest tak, że mimo starań się nie udaje, bo organizm robi swoje. Poleż, odpocznij i pouśmiechaj się trochę, dla maluszka choćby :tak:
Ewelinko, ja nadal biorę luteinę, więc nie mam pojęcia ile tej właściwej ze mnie wypływa, a ile rozpuszczonej tabletki ;-)
Różyczko, choć bardzo trudno, to staraj się tak nie denerwować. Zaparz sobie czasem meliskę, zamknij oczy i leżąc wsłu**** się w ruchy małego. Mnie to odpręża (do czasu, aż mały walnie tak, że aż oczy z orbit wychodzą ;-)). :tak: Teściowej słowa to wypuszczaj drugim uchem i nie pozwól, żeby Cię wyprowadzała z równowagi. Odpoczywaj jak najwięcej kochana. 9 czerwca już niedługo, a Ty dasz radę :tak::tak::tak:
Lea28, dzińdybry ;-)i u mnie 10 kg na plusie było (podejrzewam, że już wskoczyło przynajmniej na 11 od ostatniej wizyty ;-)). Także możemy poturlać się razem ;-):sorry:

Izuniu, oszczędzaj się ile możesz! Leż, leż i jeszcze raz leż!
Ale i ja się dziwię, że nie zostawili Cię w szpitalu...:dry:
 
różyczk@ biore Cordafen 10 mg, gdyby skurcze sie utrzymywały i było ich więcej musze natychmiast jechac do szpitala wtedy na bank juz zostaje, no a dzisiaj mnie nie zostawił bo w ktg podobno nie widac skurczy a przez chwile przy nim miałam 3, wdg niego bardzo krotkie żeby sie martwic, to wkoncu skad to rozwarcie no nie, no zobacze jak to teraz bedzie po tym leku, jedno wiem, że zamula, bo obniża cisnienie :( a i tak zawsze miałam niskie.














 
Hej, ja już po wizycie u lekarza... i znowu zdołowana :-( 3,5 kg na plus od ostatniej wizyty + kolejny mega-ochrzan od lekarza... :-:)-:)-(
Kurde, ograniczylam słodycze, dużo spaceruję, chodzę na basen.... ja już nie wiem co mam robić :-:)-:)-(
Czuje się jak gruba świnia...
USG oczywiście nie miałam, musi mi wystraczyć to, że usłyszałam bicie serduszka... :-( Ogólnie masakra...

Wiem co czujesz ja z każdą wizytą odczuwam stres związany z wagą.
Wizytę mam co 3 tygodnie i co wizytę 1,5-2 kg do przodu już mam 11 kg :szok:na plusie a tu jeszcze 2 miesiące.
Wkurza mnie to ważenie:wściekła/y: bo co z tego czy utyję 7 czy 27 kg ważne , żeby dzidziuś się dobrze rozwijał.
A to ważenie to dodatkowy stres...i tak gin nie pomoże mi schudnąć po porodzie....tylko dodatkowy stres?!:confused:


Mam nadzieję, że u Pajki wszystko w porządku.

Ehtele na pewno zdasz to prawo jazdy będę trzymała kciuki.I nie można powiedzieć, że zdałam za pierwszym razem bo to była moja druga tura, pierwsza była siedem lat wstecz i zakończyła się fiaskiem mimo kilku podejść.
Więc bądź dobrej myśli.

Jeśli chodzi o upławy moje stały się bardziej gęste i obfitsze.

Pozdrawiam Was kobietki;)
 
reklama
Cayra Nie przejmuj się wagą, taki urok twojej ciąży i tyle :-) Moja koleżanka jadła po 0,5kg ciastek codziennie i spała do 11, a przez całą ciąże przytyła 10,5 kg. Ja jem tak jak przed ciążą, mało słodyczy, duzo chodzę i codziennie wstaje między 6, a 7 i pierwsze co to zaczynam sprzątać, a już przytyłam 13kg więc nie ma co się przejmować i tak zgubimy wszystko po porodzie :-)

Bombusia telefon można mieć przy sobie cały czas razem z rzeczami potrzebnymi po porodzie :-)


Chciała bym oznajmić, że moja kotka urodziła 4 kociaki:-) Są cudowne i słodziutkie :-) Zdjęcia powrzucam jak tylko zrobie jakieś słodziutkie ;-)
 
Do góry