reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

dziewczynki ja zmykam ogarnąć chałupe bo jutro gosci mamy :)
trzymajcie sie cieplutko i aby ten weekend był ladny :)
 
reklama
przeleżałam cały dzień, nawet włosów nie umyłam a wypadałoby wyjść na pocztę..

T. ma od 15 rozmowę o pracę...

Polianno na co te zastrzyki??? poza tym widzę że wizyta udana..

ja właśnie czytałam czerwcówki, ze 30 stron.. okazało się że jedna dziewczyna urodziła martwe dziecko w 37 tyg. ciąży... myslałam już że to ta co z nią w szpitalu byłam, ale jest jakiś inny kraj wpisany w jej nick (zapomniałam jaki), i nie pisała czy była w Polsce czy nie... ale zbieżność niesamowita...

Pajko
tych dzieci to chyba nie umyli do zdjęcia... albo taka sensacja to była, że ledwo z brzuszka wyszły to już zdjęcia miały robione.. jestem załamana postawą tej kobiety, z tego względu, że te dzieci ledwo wejdą w dorosłość a juz im mama umrze... w tym wieku to już jest moim zdaniem egoizm tej kobiety... mogła się wczesniej postarać...

edit:
no i nie miał rozmowy bo facet przełożył ją na poniedziałek...


cytat z basha:
<Bubble_man> Eee tam się od razu wywaliłem...
<Bubble_man>Po prostu najpierw odłożyłem rower a potem zsiadłem.
 
Ostatnia edycja:
W 37 tygodniu...straszne :( Czerwcówki w ogóle mają "pecha"... już troje dużych dzieci straciły :(

Zastrzyki przeciwzakrzepowe- Clexane.
 
Sierpien gratulacje :-) stres za Toba

Polianno szybko juz te zastrzyki ja nadal acard..ale moze ja na co inne Ty na co inne..ja własnie by poprawic przeplywy krwi przez łóżysko a dzidzia duuuuuuża:-)
czamu w brzuch? tam tak napieta skóra...

Lea przejdzie Ci nieśmiałość..a w zime to juz dzieciątko 3 godziny bez karmienia napewno wytrzyma. I nie zakłądaj że pokarmu nie bedzie bo jak chcesz by był będzie..upartośc w tym przypadku jest potrzebna:-)

Straszne..:-( współczuje bardzo tej czerwcówce:-(
 
Polianno podczytywałam ostatnio Twojego bloga... masz talent w dobieraniu słów, może to też rzecz nabyta poprzez czytanie, kto wie?:p
Miło mi się tam spędza u Ciebie czas, bo ja też mol książkowy od "niepamiętamkiedy"... zainteresowało mnie "losowanie"?
możesz mi coś na ten temat powiedzieć?
i widzę, że zgłębiasz takie pozycje, na które bym nie spojrzała... teraz wiem, że wiele mnie przez to omija...

ja zmykam na pocztę, wrócę...:tak:
 
Lea jak będzie zimno to dzidzi mlenio tylko w domku sie daje, a tak poza tym , to jak zacznie się domagać w jakimś np. CH i się rozryczy to uwiarz mi, ze wyjmiesz cycka przykryjesz ładnie pieluszką i nakarmisz maluszka to żadem wstyd to duma, wszystko do przerobienia:):tak:
Ciamajdka Ty to wynajdziesz różności śmieszne, no niech Zyją murzyni!!!!!!!Powaliłaś mnie tym cytatem:):-)
Ooooo ale moze już nie czytaj więcej o tych czerwcówkach itp. no bo sie zaraz nakręcisz nooooo.:wściekła/y:
Polianna no to duuuza już ta Twoja dziecinka sssuper że ok:) ale sama zastrzyki:szok:Ty Twardzielko:happy2:

A mój kochany synek zrobił zakupy po czym wyciagnął mnie po nowe spodnie, bo wczoraj PENSYJĄ sypnęli, a ja uwielbiam mu kupowac nowe ciuchy, no poprostu wyję z radości i kupiłam mu 2 pary spodni i koszulkę, więc 250 zł poszłoooo:szok::eek:

Edit: Ciamajdka poszłam przeczytać mojemu synowi to opowiadanie czerwcówek no laliśmy oboje!
 
Ostatnia edycja:
a ja się pokłóciłam z Szymonem i jest mi źle
jak pisałam - idzie dziś na kawalerski i spędzam wieczorek samotnie,
a on po obiedzie pyta mnie - że skoczyłby na rower:wściekła/y:
Ja na to oczywiście możesz jechać na rower, potem na kawalerski a ja wiecznie będę w tym domu siedzieć sama... no i powiedziałam, że w takim razie ok, ja idę sama na spacer a TY se jedź na rower- on na to, że po co te emocje:wściekła/y: No i wyszłam...teraz przed wyjściem próbował rozmawiać, ale kwintesencją jego wywodu było to, że przesadzam...więc ja jeszcze bardziej wkurzona:-:)-:)-:)-( a tak na prawdę smutna - czemu takiej prostej rzeczy nie rozumie:-:)-:)-(
 
a ja się pokłóciłam z Szymonem i jest mi źle
jak pisałam - idzie dziś na kawalerski i spędzam wieczorek samotnie,
a on po obiedzie pyta mnie - że skoczyłby na rower:wściekła/y:
Ja na to oczywiście możesz jechać na rower, potem na kawalerski a ja wiecznie będę w tym domu siedzieć sama... no i powiedziałam, że w takim razie ok, ja idę sama na spacer a TY se jedź na rower- on na to, że po co te emocje:wściekła/y: No i wyszłam...teraz przed wyjściem próbował rozmawiać, ale kwintesencją jego wywodu było to, że przesadzam...więc ja jeszcze bardziej wkurzona:-:)-:)-:)-( a tak na prawdę smutna - czemu takiej prostej rzeczy nie rozumie:-:)-:)-(

Buziolku nie denerwuj sie,pomyśl, że niedługo będziesz mięc swojego skarbusia w ramionach, jeszcze troszku, szkoda ze ta siostra nie przyjechała,ale my jestesmy z Tobą:)
 
reklama
ehtele - nie dziwię się Tobie nic a nic... Mojego M spakowałabym w torby gdyby poszedl teraz na kawalerski !! Zrób sobie babski wieczór,obejrzyj durną romantyczną komedię i nie smutaj :( Masz tu tyyyyle osób,które chętnie pogłaszczą Ciebie po głowie.

Z tymi zastrzykami jest tak... Podobno mają być w brzuch ,jak najbliżej łożyska. Mam brać je ze względu na żylaki i ryzyko zakrzepicy. Odstawiam od dziś Acard- w ulotce napisane jest,że nie powinno się go brać w 3 trymestrze na co lekarz przytaknął i po dotknięciu nogi (i wyczuciu,że gorąca bynajmniej nie z emocji ;) ) stwierdził,że przechodzimy na igłę. Dzisiaj będzie pierwsze "gik". Ajć... Podobno sam zastrzyk nie boli ale po nim robią się różne cuda- siniaki, jakiś potworny ból ... nie wiem o co chodzi,sprawdzę na sobie.

Ciamajdko ;)) bardzo się cieszę! :) Jakie "Losowanie" masz na myśli? Czytanie wciąga jak narkotyk a śledzenie nowych pozycji na rynku to już rutyna dnia codziennego ;) Niech córka patrzy i się uczy. Chcę mieć w domu kolejnego mola bo póki co jestem sama (no,chyba że przyniosę kolejnego Cejrowskiego to i mąż się skusi).
 
Do góry