reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010




ja dzis zmienilam gina na ginke.. z racji wieku mojego gina i roznych opinii stwierdzilam ze zmienie gina wiec jak mialam miec nastepna wizyte na 11 stycznia tak u tej ginki bede dopiero miała na 18 stycznia wiec tydzień dłuzej bede czekała na serduszko..
 
reklama
Witajcie,
A ja Sylwestra rozpoczelam wizyta w szpitalu. W nocy znowu mialam brazowe plamienie i z samego rana moj ginek kazal mi jechac do szpitala na kontrole. Trafilam na bardzo mila, starsza Pania doktor. Zrobila mi usg - zobaczylam pieken bijace serdzuszko i juz calkiem spora moja Fasolke. Nie wypatrzyla nigdzie krwiakow... wiec jest szansa ze to plamienie to te kwiaki. Zwiekszyla dawke luteiny i zapytala czy chce zostac w szpitalu. Po krotkiej rozmowie stwierdzilysmy ze lepiej teraz jechac do domu a gdyby cos sie znowu dzialo to wtedy przyjezdzam juz do szpitala....
 
Witam się z fatalnym samopoczuciem-jedyne co akceptuję to tosty:szok: Ale w ograniczonych ilościach... Inaczej wszystko ląduje w toalecie... Taka już chyba moja uroda w ciąży (w tamtej było jeszcze gorzej:sorry2:) Na sylwestra nie idziemy nigdzie i bardzo dobrze, bo ja najchętniej by tylko spała, no i te zapachy... A planowana była zabawa na ok 300 osób-dobrze, że się wycofaliśmy:tak:
Esch-życzę Ci żebyś nie zaczynała 2010 roku od wizyty w szpitalu i żeby wszystko było dobrze:-)
Marulka-gratulacje:happy2:
 
Witam serdecznie jeszcze w starym roku.Ja dzisiaj również zmieniłam ginka,teraz mam ginkę,która zajmuje się problemowymi ciążami.Uspokoiła mnie .Dostałam dodatkowo Luteinę dopochwową 2X2 oraz zwiększyła mi kw.foliowy na 5mg.Duphaston mam brać nadal 2X1.Wykonałam też badania z krwi(morf.,mocz,WR,TSH,glukozę).Oczywiście od dzisiaj jestem też na zwolnieniu.
Myślę,że z moją fasolinką będzie wszystko oki.

Życzę Wam Drogie Forumowiczki SZCZĘŚLIWEGO I OWOCNEGO W ZDROWE DZIDZIUSIE NOWEGO ROKU !!!!

 
Po zaciemnionym niebie biegnie smuga kolorowa, z ogonem rozpryskującym się po królestwie nocy.
Po chwili znika w blasku księżyca, tak jak rok miniony.
Lecz coś po nim pozostanie- wspomnienia i marzenia.
Szczęście i te dni gorsze, słowa raniące i te kojące. Uśmiech igrający ze łzami.
A ja życzę Wam, aby te wspomnienia, które pozostaną w pamięci w Nowym Roku były inne...
Z marzeniami, masą dobrych dni, słowami płynącymi z serca, które uszczęśliwią, wspomnienia z masą miłości i przyjaźni.
Wszystkiego dzidziusiowego życzę Wszystkim Sierpnióweczkom!!!
Niech Nasze fasolki zdrowo rosną , aż przemienią się w piękne różowe i przede wszystkim zdrowe bobasy!!!

P.S. A ja ciągle zmęczona i śpiąca, więc rzadko przy kompie :-(
Ale w końcu nadrobię, przecież początki są zazwyczaj tylko takie ciężkie :tak:
Pozdrawiam Was dziewczynki bardzo serdecznie, a życzonka składam dla całych rodzin :-)


 
Kochane - to ja też witam się w ostatnim dniu roku. Zrobiłam sobie chwilę przerwy w sprzątaniu a jeszcze przygotowania przede mną (no i reszta sprzatania) uffff....
Mek pojechał na zakupki a ja do kompa :-)
Niech wam się spelni choć jedno - to najważniejsze życzenie, w Nowym Roku:tak:

Esch kochana - mam nadzieję, że sylwestra i nowy rok spędzisz w domu! Cudownie, że nie widac krwiaków na usg no i że widziałaś serducho i fasolinę!! Mocna dzidzia - dacie radę!!!!!!:tak:

buziaki dziewczynki!!
 
reklama
Ja tez chcialam Wam zlozyc zyczenia:
Radosnego i szczęśliwego Nowego Roku
z marzeniami o które warto walczyć,
z radościami którymi warto się dzielić,
z przyjaciółmi z którymi warto być
i z nadzieją bez której nie da się żyć!

Kasia ja bym mogla zywic sie tostami :tak:

Marulka witaj wsrod Nas :tak:

Krzynka ja tez mam nadzieje ze juz wyczerpalam limit wizyt w szpitalu... choc Pani doktor w Zeromskim byla baaardzo mila i bardzo mnie pocieszala.
 
Do góry