reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Cena ktora nap jest faktycznie mniejsza to co znalazlam dotyczylo ciazy blizniaczej:sorry2:jezeli zaplaci sie za 18 lat z gory to cena jest znacznie mniejsza:tak:
 
reklama
To ja też kilka słów o krwi pępowinowej. Byliśmy na nią prawie zdecydowani w poprzedniej ciąży... Cena oczywiście odstrasza, ale czego się nie robi dla dziecka:tak: Ale... Porozmawialiśmy w szkole rodzenia z pediatrą, który sam ma małe dziecko i interesował się tym tematem-i on też się nie zdecydował. Po pierwsze dlatego, że nie wiadomo czy krew pobrana od chorego dziecka nie byłaby obciążona genetycznie i rzeczywiście pomogłaby mu, bo miałaby już tą wadę ( w tej sytuacji sprawdziłaby się krew od rodzeństwa, które jest zdrowe)... Po drugie nigdzie nie jest powiedziane w jakich warunkach taka krew jest przechowywana, co się dzieje np gdy jest awaria prądu, czy rzeczywiście można bedzie ją wykorzystać za 50 lat... Dobre by to było wtedy, gdyby był taki ogólnopolski bank krwi, od każdego dziecka taka krew byłaby pobierana i wtedy można by ewentualnie wykorzystać ją do ratowania innego dziecka:tak:
 
Banki krwi to temat rzeka,tyle samo za,co przeciw.Jednakże nie jest to polisa na całe życie,ponieważ z pępowiny malucha i łożyska matki można pobrać ok. 50-100 ml krwi. To mniej niż połowa szklanki. Taka ilość jest w stanie uratować życie dziecka ważącego do 30 kg(czyli dola 5-6 latka).Tylko niestety...To po co przchowywac 20,czy 30 lat,jak sie nie przyda.Próbowano mieszac krew od kilku noworodków,ale podobno sie zwalczały i nic z tego nie wyszło.Tyle sie dowiedziałam od znajomej położnej.:tak:
 
Też słyszałam o banku krwi pępowinowej ale wg mnie jest to mocno przereklamowane. A skuteczność w razie wystąpienia jakiejkolwiek z chorób nie do końca udowodniona.
elesia będziesz pracowała dalej na zmiany? Czy przeżucili CIę na ranki?

Alaa-jutro mam wizytę u gin.Zobaczę co mi powie,ale myślę,że po moich 4 niepowodzeniach dostanę zwolnienie.
 
Dziewczyny - jeśli chodzi o pracę zmianową, to z tego co wiem nie ma tutaj dyskusji! Kobieta w ciąży nie może pracowac na zmiany. Chyba, że źle pamiętam artykuł, który gdzies czytałam...
A o krwi pępowinowej przyznaję, ze jeszcze nie myślałam... dobry temat!

A co do Sylwestra (któraś z Was pytała) to ja robię Sylwestra w domu - przyjda znajomi. Jeszcze im nie mówiłam, bo nie chcę za wczesnie, więc będę jutro udawać, że popijam winko (musze się zaopatrzyć w sok z czarnej porzeczki hihihi), bo jakbym znowu powiedziała, ze nie piję bo jestem na antybiotykach, to mogli by coś zacząć podejrzewać :-) ehh to ściemnianie!!
Mam nadzieję, ze 12 tyg szybko minie :-D
 
Witam sie i ja
ja dzisiaj sensacje wiec nie posiedze, mdli mnie strasznie, ale nie wymiotuje i tutaj wielki +.
Kurde dziewczyny jak tak czytam o tych waszych fasokach to mi sie jakos wydaje, ze ta moja jakas mała na 6 tydz i 6 dzien miała niecałe 9 mm czy to normalne??
 
Hej dziewczyny
Jakbym sie nie zjawiła dziś to:
"Gdy Nowy Rok staremu cyfrę zmienia,
Wszyscy - wszystkim ślą życzenia!
Przy tej pięknej sposobności,
Życzę Wam dużo radości!!!"



No i zdrowej,pieknej dzidzi i radości z macierzyństwa!
 
reklama
Witam się dziewczynki!!!
Dołączam do sierpniówek 2010 - nareszcie! Bo o ciąży już wiem ponad tydzień, ale ginek nie był w stanie potwierdzić... dopiero wczoraj wypatrzył na usg :-)

Nic nie mówił o tygodniach, ale stwierdził, że to wczesna ciąża (co nie ukrywam dziwi mnie niezmiernie...) Za 2 tyg. następna wizyta i wyniki cytologii, a później mykam do mojego zaufanego ginka:tak:.

Dolegliwościami na razie nie mogę się pochwalić - jest ok... Jedynie w terminie @ miałam boleści brzuchowe, ale to minęło i nie wraca... A! i jeszcze okropna zmienność nastrojów mnie męczy - straszliwie się szybko denerwuję na bzdury... Dosłownie drobiażdżek wyprowadza mnie z równowagi i wpadam w furię - współczujemy mojemu maużonowi ;-);-);-)
 
Do góry