reklama
To ja też kilka słów o krwi pępowinowej. Byliśmy na nią prawie zdecydowani w poprzedniej ciąży... Cena oczywiście odstrasza, ale czego się nie robi dla dziecka Ale... Porozmawialiśmy w szkole rodzenia z pediatrą, który sam ma małe dziecko i interesował się tym tematem-i on też się nie zdecydował. Po pierwsze dlatego, że nie wiadomo czy krew pobrana od chorego dziecka nie byłaby obciążona genetycznie i rzeczywiście pomogłaby mu, bo miałaby już tą wadę ( w tej sytuacji sprawdziłaby się krew od rodzeństwa, które jest zdrowe)... Po drugie nigdzie nie jest powiedziane w jakich warunkach taka krew jest przechowywana, co się dzieje np gdy jest awaria prądu, czy rzeczywiście można bedzie ją wykorzystać za 50 lat... Dobre by to było wtedy, gdyby był taki ogólnopolski bank krwi, od każdego dziecka taka krew byłaby pobierana i wtedy można by ewentualnie wykorzystać ją do ratowania innego dziecka
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Banki krwi to temat rzeka,tyle samo za,co przeciw.Jednakże nie jest to polisa na całe życie,ponieważ z pępowiny malucha i łożyska matki można pobrać ok. 50-100 ml krwi. To mniej niż połowa szklanki. Taka ilość jest w stanie uratować życie dziecka ważącego do 30 kg(czyli dola 5-6 latka).Tylko niestety...To po co przchowywac 20,czy 30 lat,jak sie nie przyda.Próbowano mieszac krew od kilku noworodków,ale podobno sie zwalczały i nic z tego nie wyszło.Tyle sie dowiedziałam od znajomej położnej.
elesia
Zaciekawiona BB
Też słyszałam o banku krwi pępowinowej ale wg mnie jest to mocno przereklamowane. A skuteczność w razie wystąpienia jakiejkolwiek z chorób nie do końca udowodniona.
elesia będziesz pracowała dalej na zmiany? Czy przeżucili CIę na ranki?
Alaa-jutro mam wizytę u gin.Zobaczę co mi powie,ale myślę,że po moich 4 niepowodzeniach dostanę zwolnienie.
krzynka77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2009
- Postów
- 1 018
Dziewczyny - jeśli chodzi o pracę zmianową, to z tego co wiem nie ma tutaj dyskusji! Kobieta w ciąży nie może pracowac na zmiany. Chyba, że źle pamiętam artykuł, który gdzies czytałam...
A o krwi pępowinowej przyznaję, ze jeszcze nie myślałam... dobry temat!
A co do Sylwestra (któraś z Was pytała) to ja robię Sylwestra w domu - przyjda znajomi. Jeszcze im nie mówiłam, bo nie chcę za wczesnie, więc będę jutro udawać, że popijam winko (musze się zaopatrzyć w sok z czarnej porzeczki hihihi), bo jakbym znowu powiedziała, ze nie piję bo jestem na antybiotykach, to mogli by coś zacząć podejrzewać :-) ehh to ściemnianie!!
Mam nadzieję, ze 12 tyg szybko minie
A o krwi pępowinowej przyznaję, ze jeszcze nie myślałam... dobry temat!
A co do Sylwestra (któraś z Was pytała) to ja robię Sylwestra w domu - przyjda znajomi. Jeszcze im nie mówiłam, bo nie chcę za wczesnie, więc będę jutro udawać, że popijam winko (musze się zaopatrzyć w sok z czarnej porzeczki hihihi), bo jakbym znowu powiedziała, ze nie piję bo jestem na antybiotykach, to mogli by coś zacząć podejrzewać :-) ehh to ściemnianie!!
Mam nadzieję, ze 12 tyg szybko minie
Mama Aneta
Bedzie Majeczka
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2009
- Postów
- 516
cześć kochane udalo mi się zapisać na usg na 5 państwowo za 90 zł :-) życze wam szczęsliwego nowego roku
R
RiSiA
Gość
Witam sie i ja
ja dzisiaj sensacje wiec nie posiedze, mdli mnie strasznie, ale nie wymiotuje i tutaj wielki +.
Kurde dziewczyny jak tak czytam o tych waszych fasokach to mi sie jakos wydaje, ze ta moja jakas mała na 6 tydz i 6 dzien miała niecałe 9 mm czy to normalne??
ja dzisiaj sensacje wiec nie posiedze, mdli mnie strasznie, ale nie wymiotuje i tutaj wielki +.
Kurde dziewczyny jak tak czytam o tych waszych fasokach to mi sie jakos wydaje, ze ta moja jakas mała na 6 tydz i 6 dzien miała niecałe 9 mm czy to normalne??
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Hej dziewczyny
Jakbym sie nie zjawiła dziś to:
"Gdy Nowy Rok staremu cyfrę zmienia,
Wszyscy - wszystkim ślą życzenia!
Przy tej pięknej sposobności,
Życzę Wam dużo radości!!!"
No i zdrowej,pieknej dzidzi i radości z macierzyństwa!
Jakbym sie nie zjawiła dziś to:
"Gdy Nowy Rok staremu cyfrę zmienia,
Wszyscy - wszystkim ślą życzenia!
Przy tej pięknej sposobności,
Życzę Wam dużo radości!!!"
No i zdrowej,pieknej dzidzi i radości z macierzyństwa!
reklama
marulka
mamcia wieloetatowa
Witam się dziewczynki!!!
Dołączam do sierpniówek 2010 - nareszcie! Bo o ciąży już wiem ponad tydzień, ale ginek nie był w stanie potwierdzić... dopiero wczoraj wypatrzył na usg :-)
Nic nie mówił o tygodniach, ale stwierdził, że to wczesna ciąża (co nie ukrywam dziwi mnie niezmiernie...) Za 2 tyg. następna wizyta i wyniki cytologii, a później mykam do mojego zaufanego ginka.
Dolegliwościami na razie nie mogę się pochwalić - jest ok... Jedynie w terminie @ miałam boleści brzuchowe, ale to minęło i nie wraca... A! i jeszcze okropna zmienność nastrojów mnie męczy - straszliwie się szybko denerwuję na bzdury... Dosłownie drobiażdżek wyprowadza mnie z równowagi i wpadam w furię - współczujemy mojemu maużonowi ;-);-);-)
Dołączam do sierpniówek 2010 - nareszcie! Bo o ciąży już wiem ponad tydzień, ale ginek nie był w stanie potwierdzić... dopiero wczoraj wypatrzył na usg :-)
Nic nie mówił o tygodniach, ale stwierdził, że to wczesna ciąża (co nie ukrywam dziwi mnie niezmiernie...) Za 2 tyg. następna wizyta i wyniki cytologii, a później mykam do mojego zaufanego ginka.
Dolegliwościami na razie nie mogę się pochwalić - jest ok... Jedynie w terminie @ miałam boleści brzuchowe, ale to minęło i nie wraca... A! i jeszcze okropna zmienność nastrojów mnie męczy - straszliwie się szybko denerwuję na bzdury... Dosłownie drobiażdżek wyprowadza mnie z równowagi i wpadam w furię - współczujemy mojemu maużonowi ;-);-);-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 32 tys
Podziel się: