To fajnie ze masz takie informacje o swoim wybrany szpitalu , i życzę Ci żeby wszystko było po Twojej myśli ;-)ja nie mówie, ze jest SN bezpieczny. Równie dobrze mogą tam sie pojawic komplikacje. Tylko jak ktoś widzial oba tajk jakby od zaplecza wie na czym każdy polega. Ja osobiście nawet jakbym miała zapłacic za CC na życzenie nie zrobiłabym po tym co zobaczylam osobiście.
Wiadomo zgodzę się na CC jeżeli zdrowie moje i dziecka będzie zagrożone i nie będzie innego wyjścia.Ale nastawiam się na SN i mam nadzieje,z e taki mimo mojej wady serca będzie. No, ale decyzja zapadnie pewnie w maju.
Ja bym tutaj nie wkładala wszystkich lekarzy do jednego worka. Są sytuacje gdzie lekarz woli poczekać i zobaczyć jak sytuacja się rozwinie. W szpitalu tam gdzie chce rodzić czytałam różne opinie, ale nie spotkałam się z opinią, że jakiś lekarzzwlekał z CC tylko dlatego, zeby dostać kase.Wiadomo inaczej jest jak kobieta miała rodzić SN porobiły się komplikacje i tzereba zrobic CC a co innego jak kobieta jest już po terminie. Wtedy najpierw podają kroplówki na wywołanie i sprawdzają czy coś się ruszy a jak nie biorą na CC. Wiadomo, ze CC powina byc zrobiona 2 tyg po terinie jeżeli kroplówki nie działają bo potem juz moze byc niebezpieczne dla dziecka - i wiem, ze w ty moim szpitalu tak wlasnie jest![]()
ja widziałam porody w Polsce i sama również przeżyłam tam jeden , i szczerze mówiąc nigdy już w Polsce rodzic nie będę ...to co przeżyłam to była po prostu rzeźnia i nie życzę tego nikomu...każda z nas ma własne doświadczenia na podstawie których decyduje o własnym życiu.