R
RiSiA
Gość
U mnie jutro będzie na obiadek rybka :-)
Co do imienia, to właśnie jest ten problem, ze jakby los zadecydował, że na pierwsze ma być jedno z imion wybranych przez M. to bym tego nie przełknęła
Taka jestem niedobra![]()
U nas poszlismy na kompromis dlatego, ze ja wiem, ze gdyby byłoby imię moje mąż czułby się zle a gdyby jego ( a i tak los zadecydował. ze będzie jego