reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

śliczne ubranka dziewczęta.
Dzień dzisiaj chłodny ale słoneczny- jak to na pomorzu zachodnim ;)
Też się nad proszkami zastanawiałam i najpierw będę prała w dzidziusiu (Byle nie w jelpie-bo dla mnie śmierdzi okrutnie), a potem będę chciała w miarę szybko przerzucić się na jakis vizir sensitive lub cos inszego delikatnego ale już normalnego.
 
reklama
hej dziewczyny. wlasnie wrociłam z laboratorium z testu obciążenia glukozą. jak tak sobie czytam inne tego typu historie, to zdecydowana wiekszosc miala pobrana krew na czczo, dawkę 50 g glukozy i badanie krwi po 1 h. ja od razu dostalam 75 g i wlasnie czekam na kolejne pobranie (mieszkam niedaleko przychodni, wiec zamiast czekac tam, mąż przywiózł mnie do domu). tu chyba coś jest nie tak...po co od razu lekarz dał mi 75 g ??
 
No u nas sie nie sprawdziło.
Nie jestem zwolennikiem diety tak w razie czego,bez podejrzen alergii.Jeżeli nic sie nie dzieje,to normalna dieta mamy karmiącej,z rozsądkiem.To jezeli chodzi o mleko.


No ale nic,tyle smecenia na ten temat,bo to temat rzeka ta alergia i nietolerancja mleka.
Jedyne co mnie pociesza,to fakt,ze mam juz doswiadczenie w tej kwestii i nic mnie nie przeraza.
tak masz rację jeśli jest skaza czy nietolerancja to nie ma co..
u nas nie bylo takiej tylko lekka alergia na mleko (ja nie jestem alergikiem mąż jest wziewnym na 3 drzewa plus skoszona trawa)..na początku i tak mało co mogłam jeść raz nie chciało sie dwa ciężko dochodziłam do siebie.. jadłam czasem jogurt i tyle z mleka bo od razu brzuś bolał ..ale przeszło wiec u nas skazy ani alergi nie bylo
tzn ma na kurczaka (tzn jak za czesto go je katar 2 dniowy) i jak była malusia jabłka
co do dicofloru tez chce go brac..teraz też daje małej do mleka jak była malusia tez dawałam

bardziej chodziło mi o to ze lepiej uważać na to co sie je i pije ;-)



matko jaka ja śpiąca jestem

ja używałam loveli mleczka pare razy dzidziusia ale później..
dość szybko zaczęłam prac w tym co i nasze
viziru nie trawie..zapach mnie odrzuca..jakikolwiek..nie wiem czemu
 
Ostatnia edycja:
śliczne ubranka dziewczęta.
Dzień dzisiaj chłodny ale słoneczny- jak to na pomorzu zachodnim ;)
Też się nad proszkami zastanawiałam i najpierw będę prała w dzidziusiu (Byle nie w jelpie-bo dla mnie śmierdzi okrutnie), a potem będę chciała w miarę szybko przerzucić się na jakis vizir sensitive lub cos inszego delikatnego ale już normalnego.

Śmierdzi Yelp???Hmm...nie zauważyłam,szczególnie proszek. A płyny pachną bardzo delikatnie. Na proszki typu vizir sensitive u maluszka musisz uważać.

hej dziewczyny. wlasnie wrociłam z laboratorium z testu obciążenia glukozą. jak tak sobie czytam inne tego typu historie, to zdecydowana wiekszosc miala pobrana krew na czczo, dawkę 50 g glukozy i badanie krwi po 1 h. ja od razu dostalam 75 g i wlasnie czekam na kolejne pobranie (mieszkam niedaleko przychodni, wiec zamiast czekac tam, mąż przywiózł mnie do domu). tu chyba coś jest nie tak...po co od razu lekarz dał mi 75 g ??

Andzia - ja też mam badanie glukozy 75g.
 
Byłam wczoraj na zakupach i oczywiscie nie wytrzymalam musialam choc troszke kupic dla maluszka hehe

PIKNE!!:rofl2::rofl2::rofl2: mi bardzo się rzuca w oczy kolor niebieski... wczoraj w sklepach były jedne takie welurowe spioszki niebieskie z napisem "Mamusiu dziekuję Ci za wszystko..."... jejku:sorry2: szukałam w innym kolorze ale nie było..

mój też komputerowiec, informatyk i fanatyk w jednym:nerd: ale szkoda słów... wczoraj mi powiedział, że dziecko będzie miało słodkie raz na tydzień żeby doceniło jak od kogoś dostanie no i kłótnia gotowa... będzie mi tu jakies reżimy wprowadzał... dzieci będą jadły na dworze co będa chciały, my się będziemy z ciastkiem w domu kryć a mała "będzie doceniała smak".. wrrrrrr:crazy:

Zmienię temat na chwilke:
w tym miesiącu będzie mi pieniądze przelewać już ZUS, wypłatę mam zawsze 28 i stąd moje pytanie... czy macie jakies opóźnienia w wypłacie na konto? czy trzeba w ZUSie podać nr konta i czy w ogóle trzeba coś załatwiac czy ładnie pieknie sobie czekać????:rofl2:
szczególnie pytam Pajki bo ona z tej samej firmy:-) ale inne dziewczyny tez prosze od odpowiedź:-)

zaraz ide do sklepu... kupie coś na sniadanko i na leczo.. i zrobię duzooo dużooo dużooo:szok::-D

aha, wczoraj oto trafiła mi się taka aukcja i kupiłam rzeczy za bezcen:)
http://www.allegro.pl/item999083583_body_spioszki_koszulka_razem_13_sztuk.html
 
Ostatnia edycja:
Witajcie mamusie!!!:-);-)
różyczka- gratuluję syneczka;-):tak:
kolumnea- ja mam materac kokos-gryka, ciuszki superaśne:rofl2:
lola- gratuluję parki:rolleyes::rolleyes:
Bogusia86- super,że wizyta oki;-)
Pajkaa- ja miałam propozycję porodu w wodzie,ale nie skorzystałam. Jak dla mnie jest zbyt krępujący:sorry2:
Ehtele- uważam,że sterylizator jest zbędny. Ja wszystko wygotowywałam(co jakiś czas) i wyparzałam(przed każdym użyciem) :rofl2:
kasia2506-trzymam kciuki,żeby córcia dostała się do przedszkola (ja swoją już w tamtym roku zapisałam, miejscówka czeka), współczuję alergii:crazy:
polianna- ja też zaczynam puchnąć, zwłaszcza nogi:angry::no::wściekła/y:
Ciamajdka- ciuszki superaśne;-):-)
Bombusia- ja używałam proszek Lovela i płyn do płukania Lovela;-)

Jeżeli chodzi o karmienie to 3 miesiące była ostra dieta, później stopniowo wprowadzałam normalne jedzenie. Trochę się męczyłam, ale warto było :)

Pozdrawiam, życzę miłego dzionka i trzymam kciukasy za wizyty:-);-)
 
Ostatnia edycja:
a właśnie tak się zastanawiam - bo po Waszych badaniach wychodzi, że zmienia się Wam data porodu z przesunięciem do przodu. Ja wiem, że to ni ejest miarodajne i nalezy się trzymać tej wyznaczonej daty ale u mnie np to się data o tydzień przesuwa w tył. Z drugiej strony zdaje sobie sprawę, że nasz maluch do wielkoludów należeć nie będzie, bo nie ma po kim- ja jestem malutka, Jaś też nie patrzy na wszystkich z wysoka niemniej wiadomo różne fazy mi się włączają, że mogę urodzić karzełka....
 
Witam. Już od jakiegoś czasu do Was zaglądam ale nie jestem na tyle na bieżąco żeby się wypowiedzieć:)
Ciamajdko ja już dostałam pierwsze pieniążki z ZUSu dlatego piszę. Musisz złożyć w ZUSie informację o rachunku bankowym wtedy Ci pieniądze na konto przyjdą (nie wiem dokładnie jak to się załatwia bo mi to księgowa załatwiała). A jeżeli chodzi o termin to wydaje mi się, że oni płacą jak kończy Ci się L4. Ja miałam L4 do 16 a pieniążki dostałam 15.04.
 
Bombusia :):):) fajnie co? czas leci jak szalony... a my tak ciągle: łeee, jaki poród - toż to DOPIERO w sierpniu... a tu maj za chwilę ;)

doczytam później, bo czuję potrzebę opisać ehtele moje doświadczenia z kupowania kosmetyków ;)
Otóż: radzę nie kupować NIC, oprócz bephantenu w maści i to nie dla dziecka a dla cycusiów naszych pokiereszowanych przez dziecięce dziąsełka, do pupy na początek albo bepanten albo alantan bo NIBY są łagodniejsze, choć ja Olka alantanem smarowałam tylko w szpitalu <bo był na stanie> a w domu od pierwszych sekund sudocrem i to na wszystko - na pupę, na krostki, na suchą skórkę na policzku - universal head&shoulders po prostu... Reszta kosmetyków typu Oilatum, Balneum i inne drożyzny jak również Hipp, Nivea i Johnson's znajdują się w paczuszkach prezentowych w wersji do spróbowania i polecam skorzystać z próbek i potestować sobie na dzidziusiu co go uczuli a co nie - oszczędzamy kasę i nerwy w ten sposób. Fakt jest taki, że zdrowemu noworodkowi nie potrzeba od razu ani częstych kąpieli, ani częstego nacierania, ani tym podobnych. DLatego mój niezbędnik to: Bephanten na początek + mydełko bambino, oraz to co mam dla Olka przetestuję na Franku czy jemu odpowiada balsam Johnsona Naturals oraz do pupci Sudocremik i do włosków szampon Bambino. Przeciwsłonecznie Olka smarowałam Ziajką z faktorem 30 - nad morzem w ostrym słońcu nie spiekł się ani raz.
 
reklama
Witam. Już od jakiegoś czasu do Was zaglądam ale nie jestem na tyle na bieżąco żeby się wypowiedzieć:)
Ciamajdko ja już dostałam pierwsze pieniążki z ZUSu dlatego piszę. Musisz złożyć w ZUSie informację o rachunku bankowym wtedy Ci pieniądze na konto przyjdą (nie wiem dokładnie jak to się załatwia bo mi to księgowa załatwiała). A jeżeli chodzi o termin to wydaje mi się, że oni płacą jak kończy Ci się L4. Ja miałam L4 do 16 a pieniążki dostałam 15.04.


kurczę, no to musze leciec do ZUS-u...
L4 kończy mi się 6 więc do 6 będę jadła tynk ze ścian...
 
Ostatnia edycja:
Do góry