Sierpień 2010

[S_A_R_K_A]

monika8112 świetne zakupki zrobiłaś, ubranka super i cena też ;o) Ja dzisiaj tez byłam w lumpkach, ale jeszcze zdjęć nie zrobilam.

martuśka85 cieszę się że brat wkońcu sie zlamał i zaczął cos mówić, trzymam kciuki aby wszystko było Ok!

Ehtele gratuluje udanej wizyty, cieszę się że Oluś zdrowo rośnie!

Ewuś witamy w naszym gronie!

Avenitta super że wizyta się udała i gratuluje synka!!! Mój synek to też KONRAD i świetny z niego chłopaczek ;o)

Pajka śliczne te karuzele, ja jednak tym razem zainwestuję w markową, bo dla synka też miałam tańszą, własnie z pluszowymi misiami i niestety długo nam nie posłużyła, jak tylko zaczął wyciągać łapki do góry to ją połamał ;(

kiniusia WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!życzę Ci przede wszystkim aby diagnoza u dzidzi się nie potwierdziła i żeby wszystko się unormowało !!![/B]

Ola super że doszło do wizyty i że dzidziuś zdrowy ! A na 4d może wkońcu się doczekasz ;o)


Ja zaraz zmykam do przedszkola, później muszę się na wizytę szykować na 17:20! cieszę się że zobaczę moje maleństwo. Badanie będę miała na płycie. Jutro wam napisze co i jak.

pozdrawiam, buziaki pa

 

[Puchatka]

kiniusia wszystkiego najlepszego dużo zdrówka i mnóstwa radosnych chwil i teściową na księżyc;-)
Pajeczko z okazji rocznicy wszystkiego najlepszego i wielu wielu wspólnych dobrych chwil i radosnych czasów
Niuunia jak lekarka kazała zażyć nospe to zażyj kobieto nikt nie bierze leków w ciąży dla przyjemności ale jak jest zalecenie lekarza to jest powód i tyle a wizyty w szpitalu choćby na kroplówkę nie życzę bo to jednak dodatkowy stres i jak da się uniknąć to warto a poza tym jak brzuszek mocno się spina to odradzam głaskanie brzuszka bo to może potęgować skurcze poleż kobieto odpocznij pomyśl o miłych rzeczach i będzie lepiej
Ola super że w końcu udało się z wizytą a że dziecię wstydliwe to i tak bywa z córcią dopiero w 28 tygodniu usłyszałam że raczej córcia
Nektarynka ja wczoraj w pepco kupiłam rampersa za 8zł i bluzeczkę z koparkami za 5 zł bawełna super więc widac jak kto trafi bo to taki sklep że rzeczy mogą być różnej jakości ale jak się poszuka to coś fajnego uda się wynaleźć wstawiam fotkę choć oczywiście na zdjęciu jakości nie da się określić

 

[marulka]

ja też ugotowałam pomidorówkę, więc możemy powymieniać się smakami no i zapraszam wszystkie panie lubiące tą zupkę, bo mam dwie wersje - z ryżem (dla Olka i A.) i z makaronem (dla mnie i dla Franka). Jesteśmy z młodym po pierwszej misce i mu tak posmakowała że dziarsko skopał mi pęcherz - MIO DZIO!

milusia kochana ależ oczywiście że zwolnienie w ciąży się NALEŻY. To jedyny czas kiedy możemy - my kobiety - prawdziwie się ze sobą pieścić to znaczy:
- siedzieć bezczynnie cały dzień mimo że dom wali się i pali z bałaganu, zaległego prania prasowania itd..
- krzyczeć na wszystkich dookoła i nie mieć wyrzutów
- płakać z byle powodu
- jeść różne dziwne rzeczy ze smakiem mimo że innych takie połączenia obrzydzają
- pasożytować na budżecie zakładów pracy i państwa siedząc na zwolnieniu miesiącami
- i takie tam inne
i lekarz ma obowiązek dać ci to zwolnienie, a jeśli nie ten to inny.

Pajka przyznam że ja też umieram z ciekawości dlaczego akurat jedno dziecko... skąd taka smiała deklaracja już teraz i czy to się może jeszcze zmienić czy to już tak na bank?

kiniusia ja w twoim wieku byłam w pierwszej ciąży i nie żałuję ani minuty.. mimo że moje rówieśniczki dopiero się pobierają, myślą o pierwszym dziecku bo praca bo studia itd... nie mogę narzekać na swoje życie ale też raczej szybko dorosłam i szybko przestały mnie bawić imprezy i tego typu rozrywki... zwłaszcza jak poznałam bliżej i zakochałam się w moim A. już wiedziałam, że chcę być z nim i z nim tworzyć rodzinę i że na rodzinie zależy mi najbardziej.

 

[kiniusia]

Aaaaa!!! Pajeczko, właśnie zauważyłam, że ja Ci nie złożyłam jeszcze życzeń rocznicowych Pseplasam
Przede wszystkim duuużo zdrówka dla Was i maluszka, duuużo miłości i wszystkiego najlepszego!!! :-):-):-)

 

[Ola_]

Dzięki kobietki za miłe słowa, dzięcię być może wstydliwie... ale w takim razie po kim Po mamusi nie, po tatusiu nie hmmm? może nie będzie kinder niespodzianki i ujawni się na następnej wizycie
Jak byliśmy u lekarza to się trochę pośmialiśmy, bo okazało się, że mój Mąż cały czas mówił do stópek dzieciątka, a teraz już wiemy gdzie ma główkę i będzie mówił do "dobrego miejsca" - lekarz się śmiał i mówił, jak chce pan mówić bajki to tu

Ja dziś na obiad nie miałam co zrobić, wymyśliłam w międyczasie spaghetti z mięskiem i oliwkami mniam i mój kochany mężczyzna właśnie mi je robi ehhh dobrze mam z nim

 

[martitka-26]

Avenitta- super, ze z dzidza wszytsko wporzadku

Kiniusia- SPELNIENIA NAJSKRYTSZYCZ MARZEN I PRZEDE WSZYSTKIM DUZO ZDROWKA
Milusia- Mysle, ze w Polsce ze zwolnieniem problemow nie ma, szczegolnie u prywatnego lekarza.
Ja nei chcialam isc i doczekalam sie skroconej szyjki i lezenia. Jezeli czujesz sie zmeczona tzn, ze organizm potrzebuje odpoczynku, nawet sie nie zastanawiaj kochana i korzystaj.

 

[marulka]

Ola_ przyłączam się do gratulacji - swoją drogą ciekawe to badające konsylium.. rzadko się to chyba zdarza że kilku lekarzy bada jedną pacjentkę tak tylko przy okazji kontroli a historia opowiadania bajeczek stópkom świetna - obśmiałam się jak norka

na obiadek jako drugie danie mam wczorajszy sos i czeski knedlik gotowany na parze ;D

 

[cayra1984]

Witajcie :-)

Kiniusia, WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN: MIŁOŚCI, RADOŚCI, SPEŁNIENIA MARZEŃ, POCIECHY Z DZIECIĄTKA ORAZ DUŻO, DUŻO UŚMIECHU :-):-):-)

Pajka, wszystkiego dobrego z okazji rocznicy ślubu My z mężem na 1 rocznicę będziemy mieli już parotygodniowego Skrzacika w domku

Co do koszuli nocnych, to podobno wygodniejsze są pidżamy (ze spodenkami). Siostra mi tak doradziła (po dwóch porodach). Poza tym lepiej mieć taką ze spodenkami chyba, bo wiecie - na sali nie będziemy tylko my, będąś też inne pacjentki, które będą przyjmowały gości - więc chyba fajniej mieć spodenki ;-) Ja już sobie kupiłam jedną pidżamkę taką ciążową - jest super :-)

Właśnie się obijam (mąż w pracy) - ale mi dobrze

 

[bogusia007]

Witajcie dziewczyny !!!

Ewuś- witamy w naszym gronie - widze że mamy ten sam termin porodu

Monika8112- ładne ciuszki;-)

ehtele- barzo sieciesze,że twoja wizyta sie udala i oczywiscie ze malenstwo ma sie dobrze:-)

kassia181- widze ,że przeżyłas glukoze ważne ze masz to juz za soba pozdrawiam;-)

joamar- nie znam cie jednak ciesze sie wraz z toba gratuluje .... trzymam kciukaski aby ciaza przebiegala bez problemowo:-)

kiniusia- wszytkiego najlepszego w dniu Twych urodzin duzo szczescia radosci i pociechy z malenstwa... młodziutka z ciebie babeczka sto lat....!!!!

Zobacz załącznik 235345

a teraz co u mnie ....dzien jak co dzien wstalam rano do sklepu po buleczki ... dzis jak ledwo zjadlam znow dopadly mdlosci masakra- teraz tak mam jak zjem cos z nabialu... a dzien mulacy .... i jeszcze ta atmosfera od soboty o tej tragedii wciaz jak wlacze tv slysze i wtedy az mi sie plakac chce tak mi szkoda ich jako ludzi - juz wylanczam ten tv bo niechce sie denerwowac bo mala wszystko jakos czuje... a tak dzien bede spedzac w domku

 

[marulka]

cayra problem jest tego typu, że w niektórych szpitalach nie bardzo godzą się na spodenki... bo krocze po porodzie należy wietrzyć i tak na przykład we wrocku kazali koleżance chodzić bez niczego poza tym poodczas obchodu trzeba pokazywać swoje wdzięki, jak się tam wszystko goi... no ale to zależy od szpitala.. ja jak rodziłam olka to wzięłam sobie króciutkie spodenki, bo te majtasy poporodowe wiszą po kolana zwłaszcza z podkładem... ;-)

bogusia007 ja w niedzielę myślałam że żyły sobie podetnę suchą bułką... poogoda, telewizja i te wydarzenia mnie koszmarnie nastroiły...