bogusia007
tak bardzo Cię kochamy
a ja juz wrociłam opchalam sie slodkosciami mniam heheh
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ciamajdka może Twój Tobi miał po prostu zły dzień...mam nadzieję, że dziś to wczorajsze powitanie Ci zrekompensuje... Daj znać jak dziś Wasze relacje...pewnie on już teraz w pracy...A Ty rozumiem dziś również bierzesz l4?
Oczywiście serdecznie trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę i czekam na relacje, jak poszło...no i życzę rozchylenia nóżek
A jak u was z krwawieniami z nosa i z dzaseł? ja mam z nosa rano ale tego nie mozna nazwac krwawieniem raczej pekajacymi naczynkami.
pozdrawiam
Wlasnie wrocilam z usg polowkowego.
Lekarz potwierdzil, ze w brzuszku mieszka zabka, malenstwo zdrowe,ale moja szyjka ma zaledwie 20mm(powinnam miec minimum30mm ) nie dostalam zadnych lekow, mam sie oszczedzac i ponowna wizyta za 3 tygodnie.Jezeli sie skroci bede musiala lezec do konca ciazy.W Polsce wysyla juz kobiety do szpitala z 20mm szyjka
_________________
Wlasnie wrocilam z usg polowkowego.
Lekarz potwierdzil, ze w brzuszku mieszka zabka, malenstwo zdrowe,ale moja szyjka ma zaledwie 20mm(powinnam miec minimum30mm ) nie dostalam zadnych lekow, mam sie oszczedzac i ponowna wizyta za 3 tygodnie.Jezeli sie skroci bede musiala lezec do konca ciazy.W Polsce wysyla juz kobiety do szpitala z 20mm szyjka
_________________
jesli chodzi o krew z nosa.. od czasu do czasu jak opróżniam nos to jakas krwinka sie trafi, jesli chodzi o dziąsła, to prawie przy kazdym szczotkowaniu gdzieś krew poleci.. także już przywykłam..
Ja wizytę miałam 1 kwietnia. Z Maleństem wszystko w porządku, jak dobrze słuchać takich wieści:-)
Waży 459 g. Wszystkie pomiary są prawidłowe. Wierciło się super. Tatuś z wizyty też bardzo zadowolony ( pierwszy raz widział Dziecko ). Jak słucham bicia serca to mam łezki w oczach, tak mnie to wzrusza. Termin porodu wg OM pierwszego i teraz połowkowego USG taki sam 4 sierpnia.
W niedzielę też mieliśmy super niespodziankę, rano jeszcze w łózku małe zaczęło tak szaleć, że Mąż pierwszy raz czuł ruchy Dziecka. A dawało czasu seria mocnych kopniaków;-). G. wyraźnie się wzruszył i potem przez resztę dnia i wczoraj cały czas się pytał co się w brzuszku dzieje i czekał na kolejne mocniejsze ruchy. Super!.
Cześć dziewczyny!
Witam wszystkie sierpnióweczki i dołączam do zacnego grona. Mam termin na 16 sierpnia.
Również nie znam jeszcze płci maleństwa, choć mam nadzieję, że jutro się tego dowiemy. Jedziemy na badania genetyczne. Troszkę się obawiam tej wizyty, gdyż ogólnie rzecz biorąc marzec nie był dla mnie najłatwiejszym miesiącem - dowiedziałam się o dodatnich wynikach na toxoplazmozę, potem powtarzania badań, podróże do kliniki patologii ciąży i nieprzespane noce. Jednak po zbadaniu awidności troszkę się uspokoiłam, bo ta jeżeli jest wysoka świadczy o przewlekłej chorobie, więc miejmy nadzieję, że to świństwo maleństwa nie dotknęło.
Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy serdecznie. Trzymajcie jutro kciuki!!
Dorota
Dziewczyny co myślicie o tych spódnicach?
1. http://www.allegro.pl/item973529628_cudna_spodnica_ciazowa_jeans_super_cena_l.html
2. http://www.allegro.pl/item983809486_spodnica_ciazowa_jeans_r_l_40.html
Przymierzam się do kupna którejś z nich, ale ... Ale no jest właśnie wielkie, ogromne ALE. Nie wiem który rozmiar wziąć ... Przed ciążą moim rozmiarem było M. Teraz w biodrach mam 100 cm :O.
Wymiary w biodrach tej pierwszej spódnicy to 94-96 cm, a drugiej 96 cm.
Obydwie spódnice zawierają strecz, a więc zgaduję, że spódnica się rozciągnie ...
No i sprzedawca tej drugiej spódnicy napisał mi, że rozmiarówka jest ogólnie duża ...
Z kolei sprzedawca tej pierwszej spódnicy na moje zapytanie i podanie 100 cm w biodrach napisał mi, że najbezpieczniejsza byłaby dla mnie XL :O chociaż L też byłaby dobra z tego względu, że spódnice się rozciągają ...
Co mam robić dziewczyny? Spodnie ciążowe kupiłam L i czuję się w nich jak wieloryb, bo są za duże ... Nie chce popełnić tego samego błędu, a nie chce również dokonać złego zakupu ... Ehh. Myślicie, że teraz wybór rozmiaru L byłby dobrym wyborem ?
Ja myślałam o czymś takim teraz: ~NeW~bajeczne dywaniki~ 95x133 NeW~9wzorów~ (983725164) - Aukcje internetowe Allegro
a dokładnie ten mi się podoba: e-dywany.pl wykładziny, dywany, chodniki - sklep internetowy z dywanami Podlasiak.
A w ogóle to taki jest superancki tylko za duży no i cena mogłaby być niższa ;-)
Dywan BEAR Słodki Miś 150 x 150 (984490864) - Aukcje internetowe Allegro
Wlasnie wrocilam z usg polowkowego.
Lekarz potwierdzil, ze w brzuszku mieszka zabka, malenstwo zdrowe,ale moja szyjka ma zaledwie 20mm(powinnam miec minimum30mm ) nie dostalam zadnych lekow, mam sie oszczedzac i ponowna wizyta za 3 tygodnie.Jezeli sie skroci bede musiala lezec do konca ciazy.W Polsce wysyla juz kobiety do szpitala z 20mm szyjka
_________________
Witajcie kobietki
Hmm.... nie będę nic pisać na temat T... nadal mi przykro, nie usłyszałam przepraszam... chociaż mówił kilka razy, że mnie kocha... że jestem najważniejsza... dziś poczuł pierwszy raz ruchy, rano.. po nocnej kłótni... ma do mnie pretensje o wyjazd do rodziców na 3 tyg.
u mnie krew z nosa to norma, ale to rano takie plamki na chusteczce po "śmarkaniu"
Tak w ogóle za 3 godzinki wizyta... wczoraj powiedziałam T. że nie zabieram go na wizytę, ale pójdziemy razem.. nerwy były wczoraj i tyle..
wiecie że ta Oceana z Tańca z Gwiazdami tańczy w 5 miesiącu ciąży? wyobrażacie sobie to???
Dziś poleżałam w wannie, mmm. u rodziców jest prysznic, a ja nie jestem przyzwyczajona. chociaż jak dziś chciałam usiąść w wannie, to od razu zatęskniłam za prysznicem.. brzuchol mi bardzo utrudnia wszystkie ruchy... i golenie nie wiem czy macie już z tym problem, ale brzuszka przemieścić się nie da, podnieść też nie, odchylić za Boga też nie, o wciągnięciu nie mówię.. no miałam robotę na dobre pół godziny... jak jest u Was?
no i leżę w tej wannie, woda brzusio zakrywa a tu nagle się obudził Cudek i zaczęło się falowanie i skakanie... napatrzeć się nie mogłam jak woda spływa z brzusia od jego ruchów, i jak brzusio się rusza
trzymajcie kciuki... boję się troszkę wizyty ale mniej niź poprzednich, bo teraz czuję że "on" tam jest, że żyje... tylko, żeby Cudek miał wszystko na miejscu i w odpowiednich wymiarach
ahoj...
wrócę..
powodzenia dla kobietek które też mają dziś wizytę...