reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpien 2008 - otwarty

Witamy z burej Łodzi,
Kostek dzisiaj powitał dzień w świetnym humorze, wczoraj wieczorem też raczej radośnie fikał z tatusiem. Wychodzi na to, że ma dość mamy:-( Nocka niespokojna - standardowo jedno karmienie, ale kilka wybudzeń na smoka:no: Myślę, że to skok rozwojowy powoduje Kostkowe marudzenia i płacze - do tej pory dokładnie w każdym skoku miał przemarudzone jakieś 2 tyg i pewnie teraz to samo:no::no:
Nikaa nic się nie martw - podasz witaminki i będzie dobrze. Kostek też ma spore ciemiączko, ale się zmniejsza - przecież czas na zarośnięcie jes od 6 do 18 m-ca więc maluszki mają go jeszcze masę:tak:
75aga mam nadzieję, że udało się odespać i zebrać siły na kolejny wyczerpujący dzień. Zuch mamusia z Ciebie:tak:
Kasiek121 marudzenie Kostka nie nasilają się przed jedzeniem i nie wyciszają po, więc nie sądzę:no: Poza tym mam wrażenie, że mały już się nauczył czekać na jedzonko w razie czego (np. podróż) i nie robi z tym raczej problemów. Oczywiście jak nie ma konieczności, to nie czeka, tylko dostaje od razu:-)
Kunek miłego nadrabiania zaległości;-)
m_ktosia witaj! My podajemy 2 kropelki wit D3.
Idę ogarnąć w czasie drzemki dzieciny, a potem na spacerek - choć pogoda raczej mało spacerowa:no:
 
reklama
Witam,
Schani na pewno wszystko bedzie dobrze - tesciowa sobie poradzi :tak:
Jo_asia zycze zdrowka Miloszkowi - niech szybko pokona wstretne chorobsko!
magdabede byc moze to wlasnie skok rozwojowy. Mam nadzieje, ze wszystko szybko wroci do normy:tak:
Nikaa Oliwka na pewno szybko uzupelni witaminki i bedzie dobrze:tak:
75aga Amelka na pewno tez przezywa powrot mamusi do pracy, ale juz niedlugo sie przyzwyczai i pewnie wszystko wroci do normy.
m_ktosia jesli chodzi o witamine D3, to ja przez pierwsze 3 miesiace nie podawalam wcale, bo tu w Angli nie podaje sie tej witaminki a ja nie chcialam nic robic na wlasna reke, bo wiem ze przedawkowanie jest chyba jeszcze gorsze. I wlasciwie dobrze robilam, bo pediatra w Polsce zalecil podawac 1 kropelke na 2 dni - tylko profilaktycznie , gdyz jest zima. I tak tez podaje synkowi.
ajris80 ja mam od kilku tygodni problem z wypadaniem wlosow:no:. Czytalam na ten temat i glowna przyczyna wypadania wlosow po porodzie /zwykle zaczyna sie to ok 3-4 miesiaca/ jest to, ze przez okres ciazy wlosy zwykle sa ladniejsze, mocniejsze i raczej nie wypadaja /albo mniej/ i teraz wypadaja te wlosy, ktore powinny byly wypasc przez te 9 miesiecy plus aktualne... I stad tyle tych wlosow teraz wypada :baffled:Wiadmomo, ze inne czynniki tez maja wplyw /niedobor witamin itd/, ale ponoc to jest glowna przyczyna :tak:
 
Nie chce zapeszać - ale dzisiaj dziecina ma super nastrój - oby tak dalej:tak:
Ajris80 z tymi włosami jest tak, jak pisze Madlen. Mnie też wychodzą garściami, a że normalnie mam słabiutkie - to teraz jest beznadziejnie:no: Ale cóż - tak już jest i tyle:-(
 
Witam
na początku dziękuję za wszystkie życzenia zdrówka dla Miłosza przydadzą się bo bidulek strasznie się męczy ja robię co mogę aby mu ulżyć ale jakoś na razie efektów nie widać. Za nami ciężka noc bo mały kiepsko spał no bo jak tu spać z zatkanym noskiem i męczącym kaszlem ok 2 godz przerwy do 3 i marudzenie w tym czasie wygoniliśmy tatę do drugiego pokoju i spałam razem z małym w łóżko do rana bo bałam się żeby się dusić nie zaczął tnz on coś spał a ja czuwająca. Od 6 zaczął popłakiwać przez sen i przed 7 pobudka ze strasznym krzykiem tak się przestraszyłam że mąż chciał jechac do szpitala ale po 30 min mały jużbył spokojny brykający ale kaszle okrutnie i katar ma straszny no ale jakoś dajemy radę. Tylko ja też zaczynam się kiepsko czuc gardło mnie boli chłopaki mnie zarazili jak nic.
magdabede trzymam kciuki oby Kostkowi został już ten dobry humor:laugh2: Chyba masz racje z tym skokiem rozwojowym mój mały tez jak ma skok to jest strasznie cięko marudzi całe dnie płacze bez powodu i kaprysi a potem nagle jak ręką odjął inne dziecko.
ajris80 ja tez czytałam o tym co pisze Madlen80 że w ciąży włosy mocne nie wypadają rosną a ok 3, 4 mieś po porodzie zaczynają wypadac i jest to normalne nie ma się czym martwić. Ja biore te same witaminy co w ciąży bo karmię piersią.
m_ktosia ja daje D3 w postaci vitade to taka kapsułak która się wyciska do buźki dziecka no ale ja karmię piersią cały czas.
Kunek super że u ciebie i Emilki wszytko ok oby tak dalej:laugh2:
75agagłowa do góry złapiesz rytm dnia i będzie dobrze a dzieckiem bedziecie się cieszyć na maksa w soboty i niedziele.
Nikaa nika spokojnie z Oliwka będzie wszystko dobrze. Co do witaminy D i karmienia sztucznym mlekiem to wiem że mojemu bratu pediatra kazał podawac d mino karmienia sztucznym a tłumaczył to tak żeby sobie policzyc ile dziecko wypija tego mleczka dziennie i obliczyc jaką z tym dawke D otrzymuje (wedłk tabelek na opakowaniu mleka) i uzupełnic to do normy powinno przyjąc dziennie witamną z apteki jaką (nie wiem czy jasno to napisałam)
 
Melduję że nadrobiłam w czytaniu...w odpisywaniu może być gorzej więc odniosę sie do wazniejszych kwestii;-) mam nadzieje ze wybaczycie:tak:
Moje noworoczne postanowienie bycia na bieżąco pokrzyzował komputer:-p
Natomiast z drugim postanowieniem dotyczacym wagi jest nawet dobrze, po świetach i nowym roku mam 3 kg mniej i to bez zadnej diety, poprostu ograniczyłam jedzenie:tak: mieszcze sie juz we wszystkie ciuchy sprzed ciąży:-)bo do tej pory wchodziłam tylko w te luzniejsze, ale do wagi brakuje jeszcze 5 kg:-(jestem dobrej mysli:-p

Dziś pierwszy raz w zyciu Emilki zabralam ją do sklepu, podczas spaceru w deszczu zaliczyłyśmy Aldiego bo mamusia miala zachcianke na czekoladki:-D ale sie nalezą z racji tych zrzuconych kilogramów:-p hehe

No a teraz przechodzę do odpisywania:tak:

Co do usypiania, to nam czasem wystarczy trzymanie za rączkę i głaskanie po buzi, a czasem tez na rączkach albo w leżaczku:tak:ale nie jest najgorzej;-)
Współczuję wszystkiem mamom których dzieciaczki marudzą w dzień... wyobrazam sobie co przechodzicie:tak:

75aga jak juz doprowadzisz pokoik do porzadku to czekamy moze na jakies zdjecia;-) choc wyobrazam sobie ze po powrocie do pracy moze to byc problem:sorry:

Joasia
zdrówka dla Miłoszka i dla całej rodzinki, mam nadzieję że szybko i bezproblemowo sie z tymi wirusami uporacie:tak:;-)

Madlen u nas ząbki widać już pod dziąsełkami już od jakiś 3 tygodni, Emi jak dorwie gryzaka albo rączke to bierze do buzki i macha głową na boki żeby sobie potrzec heh komicznie to wygląda, smaruję jej właśnie dentinoxem i przynosi jej to wielką ulgę... ciekawe kiedy te zabki sie pojawią;-):tak::sorry:

olich jutro trzymamy za Ciebie z Emilką kciuki, oby szybko i sprawnie poszło i wynik był na 5.0 ;-):-) super ze cypis na chrzcie był jak aniołek:tak:

magdabede swietnie ze synus tak znosi podroze:tak:moja tez lubi podrozowac autkiem ale z nowymi miejscami bywa roznie:sorry:;-)

ajris80 witaj nowa mamusiu wsrod nas:tak::-)

kasiek zycze zdrowka dla Natalki:tak:;-)

Schani mam nadzieje ze sprawnie wdrozysz tesciowa w opieke nad dzieckiem, i ze po powrocie do pracy przyniesie to efekty:tak:;-):-)

Nikaa Twoja Oliwia z tego co pamietam tez karmiona Nanem jak moja, i mi pediatra kazała podawać 1 kroplę vigantolu(vit d3) i 3 krople cebion multi, niezaleznie czy karmilam modyfikowanym czy piersia, zreszta nefrolog zaleciła to samo i pan od bioderek tez wiec cos w tym musi być:tak:zwłaszcza zimą ważne jest podawanie wit D bo zawarta jest ona w słońcu a zimą jak to zimą słońca jak na lekarstwo, a nawet jak jest to do zapakowanego dzieciatka w gondoli nie bardzo dociera:tak:;-)


Dobra trochę nadrobiłam, mam nadzieję że wybaczycie że tak trochę niedokładnie:sorry::zawstydzona/y:
Teraz mam nadzieję że komp nie będzie już sprawiał niespodzianek i będę z Wami na bieżąco :tak:

Przespanych nocek życzę;-)
 
Ostatnia edycja:
Witam z rana,
ja dzisiaj nie spie od 5.30, Wiktorek po jedzonku nie zamierzal wiecej spac :baffled:
A teraz zasnal po wielkiej zabawie :-D tyle ze teraz ja juz nie moge spac, bo kawy sie napilam ;-)
Ale i tak nie bylo zle dzisiaj, bo synus obudzil sie kolo 1 na jedzonko i potem wlasnie o 5.30. Takze moglo byc gorzej ;-)
Jo_asia mam nadzieje, ze razem z Miloszkiem czujecie sie juz lepiej!
Kunek gratuluje spadku kilogramow :tak::-D Ja tez ostatnio sie wazylam i wychodzi na to, ze juz zrzucilam wszystkie ciazowe kilogramy plus jeszcze 1 kg ponad to :-) jestem szczesliwa z tego powodu, bo przytylam w ciazy sporo:sorry:A jak Emilce podobalo sie w sklepie? :-D
olich jesli dobrze pamietam to dzisiaj Twoja obrona? Trzymam kciuki i czekam na relacje :tak:
 
witamy i my,
wczoraj wieczorem kostek rozwinął skrzydła i dla babci i dziadków śmiał się, fikał i harcował wielce zadowolony. Nocka też ok - jedzonko prze 5 i spanie do przed 8, wcześniej jedna pobudka na smoka. Zregenerowałam więc i siły i psychikę po 2 dniach wyjca:-)
Madlen80 współczuje pobudki o 5:30, wiem jak to boli:no:
Kunek gratulujemy 3 kg na minusie! i dzielnej córeczki w sklepie:tak:
Jo_asiu mam nadzieję, że nie dałaś się chorobie i że Miłosz ma się juz lepiej;-)
 
Witam w ten pochmurny dzionek,

m_ktosia – na początku miałam dawać tylko jedną kropelkę wit d3 (karmiłam tylko piersią), ale od ostatniej wizyty w grudniu pediatra zalecił 3 krople, choć już wtedy karmiłam w dzień sztucznym a wieczorem i w nocy piersią. Teraz jesteśmy wyłącznie na sztucznym i po 1 lutym idziemy na kolejne szczepienie to się jeszcze zapytam pediatry czy to nie za dużo bo w sztucznym mleku też jest wit d3.

ajris80 – moja Hania też ostatnio polubiła spanie na boczku i czasem również wystarczy tylko pogłaskać po główce. Ale w dzień lubi zasypiać w huśtawce i dopiero jak już zaśnie to ją przenoszę do łóżeczka.

Madlen80 – nie zazdroszczę wczesnej pobudki. Mnie też jest ciężko zasnąć ponownie jak już się rozbudzę nad ranem.

[FONT=&quot]Hania rozbrykała się już na dobre. Jak ją położę na pleckach to w mig się przekręca na brzuszek, co do niedawna było niedopomyślenia. Kładziona na brzuszku urządzała awantury. No i próbuje już pełzać. Śmiesznie to wygląda bo nogami to jej całkiem sprawnie wychodzi, ale rączki się plączą jeszcze i często przesuwa się po twarzy a potem kombinuje jak wydostać rączki. W każdym razie uciekanie z maty to jej specjalność. Jeszcze kilka dni temu miałam matę rozłożoną na rozłożonej kanapie, a teraz to już tylko podłoga.[/FONT]
 
Dziekuje Mamusiom za slowa otuchy w sprawie kropelek, ja nadal jestem strasznie zdziwiona bo przeciez od 4 miesiecy mala dostaje CebionMulti, w ktorym tez jest wit D a oprocz tego wit. sa w Nanie.
Dzisiaj musze sie pochwalic-moja dziecina dokonala samodzielnego obrotu z plecykow na brzuszek tyle ze ja wtedy bylam w kuchni :(. Zostawilam ja na chwilke na macie, wracam a ona cala uchachana na brzuszku-az sie poplakalam ze szczescia :)

MADLEN80 wspolczuje pobodki o 5:30
MAGDABEDE u mnie nocki z pobodkami wygladaja podobnie. Dobrze ze troszke wypoczelas
SCHANI nie moge doczekac sie takiego brykania u Oliwki
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam;-)
U nas dziś strasznie pechowy spacer był... jak tylko zniosłam wózek i mała przed klatkę i chciałam zapakować do gondoli to ryk, bo nic nie widzi:sorry: złożyłam więc budę i jakoś się uspokoiła i zasnęła:tak: nastepnie w środku spaceru, dość spory kawałek od domu złapałyśmy gumę:sorry: i to w tylnim kole:wściekła/y: wyobraźcie wiec sobie jak musiałam próbować jechać spowrotem aby jak najmniej naciskać na to przebitą oponę:wściekła/y: no ale zeby nie marnować ładnej pogody usiadłam z Emilką na ławce przed blokiem, ale od słońca zrobiło się jej za gorąco więc znowu był ryk:zawstydzona/y: no ale 2 godziny w wielkich męczarniach zaliczyłyśmy:sorry:
Teraz dziadek został wezwany do pomocy i naprawia przebitą dętkę za pomocą łatek do rowerów:-p miejmy nadzieję że sie uda i jutro spacer bedzie przyjemniejszy:tak:;-)

Madlen ja tez w ciazy duzo, aż za dużo przytyłam, ale jestem dobrej myśli, zwłaszcza że ja po cesarce więc musiałam odczekać z cwiczeniami i wiekszym wysilkiem;-) Tobie gratuluję że tak szybko wrociłaś do formy. A w sklepie to Emi byla zapakowana w gondole i jeszcze folie przeciwdeszczową, a byłyśmy tam całe 10 minut, heh także dużo nie zauważyła, otworzyła tylko na chwilę oczęta:-D

magdabede Emilka tez uczciła babcie i dziadka swoim piskliwym śpiewem:laugh2:dobrze ze wreszcie nabrałaś siły i synek był grzeczny:tak:

Schani fajnie ze tak dzieciątko bryka;-) gorzej dla nas bo trzeba cały czas uważać;-):tak: ale z drugiej strony jaki to miły widok:-)

Nikaa gratulujemy Oliwkowego przewrotu, teraz tylko patrzec a będą kolejne, ja też pierwsze dwa przegapiłam;-)


Olich czekamy na relacje, trzymałyśmy mocno kciuki:tak::-p
 
Do góry