reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpien 2006

czesc Dziewczyny

jestem tutaj od wczoraj i szczerze mówiąc nie łapię sie w tym wszystkim

skąd macie te wszytskie obrazeczki itd.

mam termin na 24 sierpnia

pozdrawiam i czekam na jakiejs wskazówki ;)
 
reklama
;D karoo jedz i dobrze sie baw , niech laska zazdrosci dzidziusia !!!! a jak cos to niech mala sprzeda jej kopniaka , przeciez silna dziewczynka jest i pokaze jak walczy o swojego tatusia ;D
 
dominique.p pisze:
Joaś, moja "teściowa" się własnie dowiadywała w USC i jest tak, jak napisałam: można (nie trzeba) notarialnie przed urodzeniem już potwierdzić uznanie dziecka przez ojca (takie pismo jest podobno ważne przez 3 miesiące), co potem ułatwia zarejstrowanie dziecka po urodzeniu, bo tylko w takim wypadku (czyli mając w ręku "papier") sam tatuś może być przy rejestracji dziecka, bo inaczej muszą być oboje rodzice i matka musi potwierdzić przed urzędnikiem, że się zgadza na to, że ojciec uznaje swoje ojcostwo (strasznie zakrecone) ;) Ja wolę teraz to załatwić, niz potem się użerać z jakimiś służbistami i jeździć po urzędach z poharataną pipką i martwic się, że nie jestem przy dzidzi ;) ;)

Widzisz, wszystko zalezy od miasta. Dzeicko rejestruje sie co do zasay tam gdzie sie urodzilo i np moja kuzynka rodzila 40 km od rodzinnego miasta i tam musiala zarejestrowac coreczke No i wlasnie Mala jest z wolnego zwiazku. I jakos nie bylo problemu. A wiem, z u notariusza nie byla...
W Warszawie rejestruje sie w USC najblizszym od szpitala. Ulatwienie jest takie, ze jeszcze w szpitalu odwiedza pani z USC i daje karteczke z terminemi godzina, na ktora trzeba sie stawic w celu rejestracji dziecka. Termin to przewaznie... miesiac od urodzenia. Przychodzisz, rejestrujesz, nic nie czekasz... Na szczescie...


Karoo, jedz i szalej! Wiem co to harskie zycie i bardzo mi go brakuje...

Witaj Kinia78

Elpis78 pozdrow od nas Pati80, duzo zdrowka dla niej idla mIchalinki od nas!!!

 
Raczej bede z boku tego harcerskiego zycia, Joas, w koncu nie bardzo sie nadaje na caly dzien lazenia w lesie (a szkoda), pewnie bede siedziala i obozowiska pilnowala ::) ale wezme sobie dobra ksiazke :) i bede czytac :D
 
Karoo, bardzo dobrze, wypocznij sobie, powkurzaj tą bździągwę i będzie git :laugh: :laugh: Tylko zaopatrz sie w jakiś preparat antykleszczowy, np. Autan lub SIO ziołoleku, bo to nie ma żartów z tymi gówienkami upierdliwymi.
 
Elpis78 pisze:
Dziewczynki - macie Wszystkie pozdrowienia od Pati80 :) Michalina waży juz 1230 g i skacze dużo :)

Pozdrow rowniez serdecznie Pati i pogratuluj dorodnego Maluszka! :)

Karoo, jedz na ten oboz i baw sie dobrze! A ta pinda niech tylko Ci zazdrosci, bo jest czego. Pewnie az ja bedzie skrecac, ze masz brzuszek a ona nie! :) Odpoczniesz, pooddychasz swiezym powietrzem i bedzie super! :)

Kinia78, witaj na naszym watku! Napisz cos wiecej o sobie! :) Moze wkleisz fotki :)
 
Witak Kinia78!!
A ja własnie wróciłam z miasta..na dzien dobry sie wpieniłam bo autobus był tak zapchany, ze mozna było sie udusic oczywiscie miejsca nikt nie ustąpił..po co?? koles wysiadał i zwalniał miejsce to jakas pinda koło 30tki sobie siadła myslałam ,ze ja wzrokiem zabije a co...pozniej załatwiłam co miałam załatwic , patrze w pewnym momencie na buty a ja nie mam kwiatka na jednym z nich..no to se mysle pięknie jak to wygląda?? albo mus oderwac drugiego albo znalesc brakujący wiec wracam sie ta samą trasa w nadzieji, ze znajde miałam fuksa bo kwiatek sie znalazł w ciuchlandzie ,ktory po drodze odowiedziałam..kupiłam kropelke i przykleiłam dziada.. ;) jedyne z czego jestem zadowolona to, ze za 8zł kupiłam na ciuchach 3 piekniusie sukienki dla dzidzi jedne porteczki i pajacyka ;D no to pozdrawiam!
 
reklama
Widze, ze nie tylko ja mam dzisiaj jakis ch...y dzien :) Chyba tez sie przejde po pracy do sklepu i moze zakupie cos ladnego mojej malutkiej.
Rob Jaaga foteczki i chwal sie zdobyczami :)
 
Do góry