reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpien 2006

Joaś, moja "teściowa" się własnie dowiadywała w USC i jest tak, jak napisałam: można (nie trzeba) notarialnie przed urodzeniem już potwierdzić uznanie dziecka przez ojca (takie pismo jest podobno ważne przez 3 miesiące), co potem ułatwia zarejstrowanie dziecka po urodzeniu, bo tylko w takim wypadku (czyli mając w ręku "papier") sam tatuś może być przy rejestracji dziecka, bo inaczej muszą być oboje rodzice i matka musi potwierdzić przed urzędnikiem, że się zgadza na to, że ojciec uznaje swoje ojcostwo (strasznie zakrecone) ;) Ja wolę teraz to załatwić, niz potem się użerać z jakimiś służbistami i jeździć po urzędach z poharataną pipką i martwic się, że nie jestem przy dzidzi ;) ;)
 
reklama
hej dziewczęta!!!niestety ale przy ostatniej wizycie u lek.zmienił mi sie termin na koniec lipca i chyba będę musiała was opuścić :( ale prosiłabym o nie wypisywanie mnie jeszcze z listy sierpnióweczek,bo nie wiadomo czy coś się nie zmieni przy kolejnej wizycie.jak będę wiedziała to dam wam znać.dzięki.pozdrawiam!pa!
 
Nooooooooooo nareszcie nasze sierpnióweczki sie obudziły ;) ;D
ja z tym liczeniem swoich tygodni się rypłam przy przepisywaniu z maja na czerwiec poprostu zgubiłam 30 tydzień ::) :-[
więc jest 29tyg. i 4dni czyli dla mnie 30 tydzień i termi nadal na 13 sierpnia ;D
a co do pogody to ja bym tylko chciała ciepełko na sobotę najbliższa reszta może byc ciepło ale nie upalnie ;D
nawet nie wiedziałam że w tych czasach jeszcze jest jakis problem z rejestracja dziecka z nieformalnego związku ::)
 
mada78 pisze:
ja z tym liczeniem swoich tygodni się rypłam przy przepisywaniu z maja na czerwiec poprostu zgubiłam 30 tydzień ::) :-[
więc jest 29tyg. i 4dni czyli dla mnie 30 tydzień i termi nadal na 13 sierpnia ;D

nie powiem: "a nie mówiłam" :p

zresztą, jakie to ma znaczenie, teraz i tak dni zlatują jak oszalałe ::) ani się obejrzymy a już będziemy na porodówce...
 
Dziewczynki - macie Wszystkie pozdrowienia od Pati80 :) Michalina waży juz 1230 g i skacze dużo :)
 
Hejka! a ja własnie wróciłam od lekarza wprawdzie usg dzis nie było ,ale przynajmniej słyszałam bicie sreduszka dzidzia zdrowa ,wierci sie jak szalona..lekarz sie smiał ,ze morfologie mam taką dobrą jak bym w ciązy nie była ;D widocznie ciąza mi słuzy hehe no to pozdrawiam! aga
 
Igunia, nie zostawiaj nas, bo do konca nic nie wiadomo :) A udzielac sie mozesz profilaktycznie i na lipcowkach i u nas :)

Elpis, pozdrow Pati goraco, niech ucaluje sie w brzusio od ciotek z sierpnia :D

Jaaga, gratuluje morfologii :)

Mada, zdarza sie rypnac, nie przejmuj sie :D Albo jeszcze lepiej wklej sobie suwaczek to bedziesz zawsze wiedziala, w ktorym momencie ciazy jestes :D

A dzisiaj moj maz (zapalony harcerz - ja tez, ale raczej nieaktywna ze zrozumialych wzgledow) oswiadczyl mi, ze jade z nimi na biwak 15 czerwca!!! Nie wiem, czy sie smiac czy plakac :) Fakt, ze nie bede spac na karimacie, bo nie dalabym rady, no i nie bedzie to biwak w lesie - tez moj maz przewidzial - tylko na stanicy, wiec z dostepem i do wody i do kibelkow, ale mimo wszystko dziwnie, nie zamierzalam jechac... A teraz sie okazuje, ze wszystko juz jest obgadane, ja jestem policzona ;) i mam jechac!! Z jednej strony sie ciesze, bo brakuje mi takich wypadow, a bede miala komfort jazdy i jade samochodem jako tragarz, no i bede z moim kochanym (a juz mialam czarne scenariusze tych kilku dni), a ja zawsze strasznie za nim tesknie, ale z drugiej strony na tym biwaku bedzie tez jego byla, z ktora byl 6 czy 7 lat, a ja tej baby nie trawie (kiedys juz o niej pisalam, zrobila mi duzo krzywdy jeszcze zanim zaczelismy byc para z moim mezusiem kochanym)... No i dylemat mam, bo z jednej strony tak jej nie trawie, ze nie chce jej na oczy widziec, a z drugiej strony swiadomosc, ze byliby razem na tym biwaku doprowadza mnie do szalu! No coz, ale z kolejnej strony nie wiem, czy bede umiala sie dobrze bawic jak ona tam bedzie... Kuzwa, nie ma to jak problemy ;)... Co byscie babeczki zrobily?? Ja chyba pojade, ale nie mam pewnosci...
 
Igunia, z listy Cię nie skreślę, bo nigdy nic nie wiadomo :) Zapraszamy do wspólnych pogaduszek na sierpniowych wątkach :)

Gratuluję Pati zdrowej i dużej dziewuszki ;D ;D Pozdrawiam :D

JAAGA, ale Ci zazdroszczę dobrej morfologii ::) Ja pewnie znowu mam dupiastą, będę wiedziała jutro, bo P. jedzie na badania i odbierze moje wyniki. Ech....

Karoo, ja bym pojechała na Twoim miejscu. Jeśli będziesz się dobrze czuła, warunki będą oki, a nie jakieś spartańskie spanie na klepichu i załatwianie się w latrynie, to co to szkodzi? Zwłaszcza, że będzie to wredne babsko :p :p Jedź i paraduj jej przed nosem z wypiętym brzuchem, niech ją krew zalewa 8) 8) I niech Twój mąż przy Tobie skacze (możesz zasymulować jakieś lekkie niedyspozycje, wymagające jego atencji ;)). A poza tym będziesz miała spokojną głowę i wszystko pod kontrolą, a nie obgryzała pazury (oczywiście w przenośni ;)) siedząc w domu i zachodząc w głowę, co też Twój małżowin i jego ex robią w leśnej głuszy...
Pozdrawiam i ściskam ;D ;D
 
reklama
Karoo nie ma lepszej złośliwosci niż paradować z byłym jakiejs panienki a twoim aktualnym i to z brzusiem i patrzec jak lala zazdrości i widzi jak ty uszczęśliwiasz jego a on Ciebie ;D ja uwielbiam paradowac z moim K. po jego mieście a niech sie roznosi po miescinie że K. jest mężem i będzie tatusiem ;D ;) ::) i w dodatku szczęśliwym ;D
Kochana jedź , pokazuj wszystkim brzuszek i to co was łączy i baw sie wyśmienicie :D
BO PÓŹNIEJ NIE BĘDZIESZ MIAŁA TAKICH OKAZJI BO MALEŃSTWO CHYBA DŁUGO NA TAKIE WYPADY NIE POZWOLI ::) ;) ;D
 
Do góry