reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpien 2006

Joaś w takim razie trzymaj się cieplutko, uważaj na siebie, nie przemęczaj się i wpadaj do nas kiedy tylko będziesz mogła.

a mam nadzieję, że te zawirowania, o których piszesz są pozytywne np. takie jak zmiana mieszkanka na większe :)
 
reklama
JA SIĘ CHYBA POPŁACZE!JUŻ MAM DOŚĆ JAK NIE UROK TO SRACZKA!
pisałam juz że mam remont i że idzie jak krew z nosa bo farba odpada itd.
juz mam wszystko posprzątane, zostało tylko pomalowac dwie ściany na czerwono w pokoju tzw.gościnnym i położyc szabloniki"listki"
no w sobotę K.położył czerwona farbę i ku naszemu zdziwieniu powychodziły dziwaczne zacieki i jakieś prześwity więc dzis pokrył jeszcze raz i nic! dalej ściana wygląda jakby zamalowana farbą rozbryzgana krew, do tego dzis zuważył że odchodzi farba z sufitu i dwóch pozostałych ścian(jasna)wielkimi płatami, jak ciągnie to jakby tapete zrywał!!!
Więc juz nie wytrzymałam i zgłosiłam to u producenta telefonicznie i zaraz przyjechał przedstawiciel regionu żeby ocenic co ja taka upierdliwa jestem.
sam stwierdził że jeżeli chodzi o czerwona to mamy podstawy do reklamacji ale jeżeli o jasna to podłoże było złe, nie wazne że wcześniej zagruntowane tak jak każe producent, ważne że złe , przy czym producent na opakowaniu nie wyjaśnia jakie ma być podłoże!i co do jasnej nie wiadomo czy reklamacje uwzgledniom.
Więc, pytam pana fachowca co teraz mamy z tym zrobić a on na to DRAPAĆ ,czujecie drapać!!! Jak wszystko posprzątane! I powiedział że trzeba był do tego podłoża kupić zwykłe nie zmywalne farby bo one maja więcej wody i by związały bardziej się z podłożem i by nic nie odeszło ale to było jego prywatne zdanie .
A że nam się zachciało zmywalnych to teraz możemy im skoczyc. A najlepsze że nawet jak uznają reklamacje to nie dostaniemy kasy tylko farby! I po co mi one jak SA do dupy a w dodatku ja chce zdążyć z tym przed porodem!!!
A więc jutro skrobanie ścian, zakup farb i malowanie ponowne, mamy przeciez czas do sierpnia!
Jak dożyje jutra to sie odezwę :( A MIAŁO BYĆ TAK PIĘKNIE :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: I SZYBCIUTKO :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad:
 
mada78 pisze:
JA SIĘ CHYBA POPŁACZE!JUŻ MAM DOŚĆ JAK NIE UROK TO SRACZKA!
pisałam juz że mam remont i że idzie jak krew z nosa bo farba odpada itd.
juz mam wszystko posprzątane, zostało tylko pomalowac dwie ściany na czerwono w pokoju tzw.gościnnym i położyc szabloniki"listki"
no w sobotę K.położył czerwona farbę i ku naszemu zdziwieniu powychodziły dziwaczne zacieki i jakieś prześwity więc dzis pokrył jeszcze raz i nic! dalej ściana wygląda jakby zamalowana farbą rozbryzgana krew, do tego dzis zuważył że odchodzi farba z sufitu i dwóch pozostałych ścian(jasna)wielkimi płatami, jak ciągnie to jakby tapete zrywał!!!
Więc juz nie wytrzymałam i zgłosiłam to u producenta telefonicznie i zaraz przyjechał przedstawiciel regionu żeby ocenic co ja taka upierdliwa jestem.
sam stwierdził że jeżeli chodzi o czerwona to mamy podstawy do reklamacji ale jeżeli o jasna to podłoże było złe, nie wazne że wcześniej zagruntowane tak jak każe producent, ważne że złe , przy czym producent na opakowaniu nie wyjaśnia jakie ma być podłoże!i co do jasnej nie wiadomo czy reklamacje uwzgledniom.
Więc, pytam pana fachowca co teraz mamy z tym zrobić a on na to DRAPAĆ ,czujecie drapać!!! Jak wszystko posprzątane! I powiedział że trzeba był do tego podłoża kupić zwykłe nie zmywalne farby bo one maja więcej wody i by związały bardziej się z podłożem i by nic nie odeszło ale to było jego prywatne zdanie .
A że nam się zachciało zmywalnych to teraz możemy im skoczyc. A najlepsze że nawet jak uznają reklamacje to nie dostaniemy kasy tylko farby! I po co mi one jak SA do dupy a w dodatku ja chce zdążyć z tym przed porodem!!!
A więc jutro skrobanie ścian, zakup farb i malowanie ponowne, mamy przeciez czas do sierpnia!
Jak dożyje jutra to sie odezwę :( A MIAŁO BYĆ TAK PIĘKNIE  :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: I SZYBCIUTKO :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad:

Mada 78 jezu współczuję naprawde...bo ja też przymierzam się do malowania.A że moje małe M które wynajmije nie moje to nie chcę wydawać za duzo..bo przeciez nie wiadomo ile pomieszkamy.Z tym że mój Krzyś zaczął malować i dokładnie zaczeła ściana opadać...więc ja żeby skończył to co zaczął skoczyłam po najlepsza farbę..50zł za 5L..i dalej to samo ..załamka...zrobię fotę abyś sama zobaczyła co musiał zrobić aby jakoś skończyć ..I kolega który jest malarzem był na oględzinach i powiedział..tylko drapać..gruntować...i nowe malowanie..ale czy ja wiem..czy mi się to opłaci... :-[ jestem lekko załamana bo miało być tak pieknie i jeszcze farby zostać na pokój..a tu nie wiem czy wogóle malować..kolega niby nie zedrze ze mnie ..ale teraz każdy grosz!!się liczy...przyjrzyj się dobrze.. ;D

jeziu3qu.jpg
adnechmurki0py.jpg

sufitdramat4wp.jpg

 
Współczucia z tymi Waszymi remontami dziewczyny. Mnie też jeszcze czeka malowanie dużego pokoju, ale mam nadzieję bez takich niespodzianek.
My w mieszkaniu robimy wszystko sami, tzn. mój mąż i nasi ojcowie. Jak siię robi dla siebie to na pewno najdokładniej jak idzie, więc liczę na to że gładź, którą położyli, nie zacznie odpadać i farba będzie sie trzymać. Wprawdzie dwa lata temu robili nam remont w poprzednim mieszkaniu i było ok, ale skoro dużo zależy od podłoża to już sama nie wiem.
Trzymajcie się jakoś to bedzie.
 
kOCHANA NIC ZA BARDZO NIE WIDZĘ :(
ja wiem ze drapanie brzmi groźnie ale to najlepsze rozwiązanie, pewnie tez kupiliście farby zmywalne a one na "pylącym " podłożu (czyli wcześniej malowanym zwykłymi farbami lub wcześniej położona gładź-nie wiem jakie pod te farby ma byc podłoże bo pan fachowiec też nie był w stanie przełożyć mi to na polski język) sie ścinają i odchodzą :mad: czego oczywiście nikt nie powie w sklepie :mad:
drap, zagruntuj i pomaluj zwykłymi farbami emulsyjnymi jak chcesz kolor to dodaj pigmentu i po sprawie, nie bawcie sie w gładziowanie bo jak i tak to nie wasze to po co inwestowac.
Mój bidulek własnie zaczął drapać, ale nawet idzie bo farba schodzi jak tapeta , tyle że my musimy po tym drapaniu wygładzić ściany, bo to nasze mieszkanko i chcemy juz zrobić na dłużej  :mad: i to będzie w tym najgorsze bo reszta mieszkania posprzątana  a przy gładzeniu pył jest wszędzie :mad:
Fritusek więc powodzenia, jakoś to przetrwamy ::)
Nawet dopokoju nie wchodze bo sie boję tego co zobaczę, biedny ten mój chłopina, nawet mu nie moge pomagac bo za dużo pyłu a co dopiero będzie przy gładziowaniu-koszmar :mad:
 
O mammo! współczuje wam bardzo dziewczyny..zycze wam duzej cierpliwości.Ja na szczescie mam spokój z remontami i malowaniem, 3 lata temu wprowadzilismy sie do nowiutkiego mieszkanka mąz połozył gładz pozniej malowanko dekoralem w róznych kolorach i do tej pory wszystko gra...skrobanie scian to najgorsze co moze byc...powodzenia!
 
znam ten ból dziewczyny... i współczuję

w zeszłym roku wzięlismy się za malowanie mieszkania: sufitów, ścian... i jak juz Sz pomalował pól sufitu to farba sama zaczęła odpadać płatami, to samo na ścianach. było źle zagruntowane mieszkanie. pewnie "fachowcy" spieszyli się i zrobili byle jak.

malowanie, które miało trwać kilka dni zajęło nam 3 tyg, bo później musieliśmy to robić weekendowe, bo urlopu brak było...
 
LlEYNA, ŻEBY TO PROBLEM Z URLOPEM TYLKO BYŁ :(
NAM JUŻ POSZŁO 2XTYLE KASY NIZ PLANOWALIŚMY A KOŃCA NIE WIDAĆ :mad:
A JESZCZE DZISIAJ PRZYCHODZI FACET CO MA NAM ROBIĆ SZAFĘ ZABUDOWANA I MAM NADZIEJE ŻE NAM NIE WYSKOCZY Z DODATKOWYMI KOSZTAMI BO SIĘ POCHLASTAM :mad:
 
no sytuacja nie bardzo do pozazdroszczenia , ale pomyslcie dziewczyny , ze zawsze moglo byc gorzej
mimo wszystko zycze powodzenia i cierpliwosci ..choc z tym akurat moze byc ciezko
 
reklama
a my dzisiaj idziemy na wizyte , znow podpatrze moja ksiezniczke , teraz to musi byc juz duza baba , wkoncu mama na wadze od ostatniego miesiaca przytyla 2 kilo ;D moja mama mowi ze wreszcie widac , ze jestem w ciazy ;D
 
Do góry