sierpien 2006

[Jotemka]

Hej Czarnulka!
Calkiem spory maszten brzuszek co nie dziwi, po ak krotkim czasie od pierwszego porodu. Zobaczysz dzieciak super beda sie razem wychowywaly. Prawie jak blizniaki. Piewszy rok faktycznie trudny, ale pozniej jest super co moge potwierdzic. Razem sie bawia psoca, kloca i kochaja. Sprobuj na zabki viburcol w czopkach. U nas dzialal wyciszajaco. No i jak juz bedzie okropnie nie miaj oporow z panadolem lub apapem dla malej. Ja to naprawde bardzo boli. A po co ma potowrnie cierpiec? Caluski dla malusiej

 

[Leyna]

moj duzy brzusio!!!

faktycznie duży może jakiś olbrzym się chowa w środku

 

[sandra1982]

Czarnulka, brzucholek naprawde imponujacy Ale to pewnie dlatego, ze jedna ciaza praktycznie po drugiej. Twoja mala jest kochana. Duzo wytrwalosci zycze!

 

[mada78]

Czarnulka, gratuluje brzusia-imponujący! kurcze jak wy z Joaś dajecie rade z dzieciakami i jeszce w ciąży?? :
nie potrafie wyjść z podziwu tłumacze sobie że praktyka czyni mistrzem ale nie wyobrażam sobie teraz jeszcze jakbym miała dzidzie, bo poruszam się jak mucha w smole i chyba bym nie nadążyła

 

[Jotemka]

Mada, poradzilabys sobie, naprawde... Zmeczenie jest czasami okropne nie powiem...

 

[Krecik]

Hej dziewczyny, melduje poslusznie najlepsze pozdrowionka od Pati80! U niej wszystko ok i wczoraj miala kupic swoja suknie slubna bo przeciez juz 6 maja bedzie ten wazny dla niej dzien!!! Buziaki!!!!

 

[sandra1982]

Krecik, pozdrow Pati serdecznie i zycz jej i malenkiej duzo zdrowka! Niech kiedys do nas zagladnie!

 

[JAAGA]

Ale miałam dzisiaj sen.....sniło mi sie ze urodziłam dziecko w 5 miesiącu ale wszystko było ok..najlpesze było to, ze dziecko urodziło sie w pampersie hehe i bałam sie zajrzec do środka bo nie wiedziałam czy to chłopiec czy dziewczynka ale w koncu sie odwarzyłam i dzidzius okazał sie chłopcem...co za sen.... ( wczoraj mi tesciowa podarowała pierwsze ubranka dla malucha i chyba tak sie przejełam, ze az mi takie rzeczy musiały przysnic)

 

[sandra1982]

Haha, fajny sen. Mnie sie tez nieraz snia takie pierdolki! Ale to dlatego, ze myslimy o tym intensywnie i to z naszej podswiadomosci wychodzi...

 

[karoo-kp]

Hej wszystkim po malej przerwie

Przede wszystkim - Pati, ja rowniez goraco pozdrawiam. No i wszystkiego naj z okazji slubu, a co

Czarnulka - ja myslalam, ze mam duzy brzuch, ale przy Twoim to moj jest jeszcze maly

A ja w ogole musze sie troche pozalic Mielismy zrobic remont w mieszkanku zanim pojawi sie nasza kruszynka, albo kruszynek. W sumie to w planach remont byl przewidziany na polowe maja, ale koles, ktory ma nam to robic powiedzial, ze bardziej mu to pasuje teraz, no wiec na gwalt trzeba bylo zalatwiac kredyt, ktory teoretycznie juz mial byc zalatwiony (to znaczy moj maz juz rozmawial z gosciem i mialo byc wszystko zalatwione, tylko trzeba bylo dac znac). Bylo wyliczone wszystko - ile musialby zarabiac zeby mogl dostac ten kredyt itd. Dodam, ze zarabia wystarczajaco, chcielismy wziac 5000 na trzy lata, wiec nieduzo, a tu kuzwa zaden bank nie chce nam kredytu udzielic Poza tym moj maz mial juz kilka kredytow, i zawsze wszystkie byly splacone o czasie albo przed czasem. W tej chwili zostaly nam jeszcze dwie raty za lodowke, aparat i odkurzacz i ani jedna nie byla splacona po czasie, zawsze na samym poczatku miesiaca, a rata wynosi praktycznie niewiele mniej niz ta, ktora bysmy placili za ten kredyt. Teraz placimy 171 a placilibysmy okolo 200. Czy to jest sprawiedliwe?? Dzisiaj ostatnia nadzieja, jak ten bank nie da nam kredytu, to chyba pojde sie poryczec. Nie moge wprowadzic malenstwa w takie warunki, ze mi na oskrzela siada, a co dopiero dziecku wszedzie sama plesn bo mury stare i nigdy nie bylo porzadnego remontu tak, zeby zabezpieczyc sciany przed grzybem