Seks po porodzie

[P_A_T_I_112]

Ja biorę środki antykoncepcyjne od samego urodzenia Bartka ponieważ nie karmię piersią. Ale te same środki brałam dużo wcześniej przed ciążą i one nie wpływały na moje życie seksualne. Ale wydaje mi się że to jest wewnętrzna blokada właśnie z powodu wyglądu itp. rzeczy . A po drugie to kobieta nie ma sił wieczorem po całym lataniu w dzień. Mimo że maluszek jest grzeczny i leży spokojnie w łóżeczku to my zawsze mamy coś na głowie i wieczorem po prostu padamy :-)

 

[gosha25]

to sprawa indywidualna...ja np.niedługo po porodzie miałam ochotę na sex,aż wstyd sie przyznać .ale odczekałam połóg...no prawie...i uważam że sex po porodzie jest jeszcze lepszy niż przed...warto spróbować.i choć mówi się że kobieta często jest zmęczona,bo poświęca dużo czasu dziecku,ja na te rzeczy zawsze znajduje siłe...to świetnie relaksuje po ciężkim dniu...nie mówię że każdego

 

[dorom5]

Ja równiez 'pierwszy raz' kochałam się w 7 tyg. po porodzie - i nic mnie nie bolało. I szczerze mówiąc nie mogłam się doczekać. I czekałam tylo kiedy się skończy okres połogu. Nie mówie że teraz mam jakąś niesamowitą ochote na sex, ale mam, więc powoli wraca wszystko do normy.
Jak widać jest to sprawa indywidualna.

 

[brunetka1984]

WITAM jestem po porodzie naturalnym miesiac czasu i czy moge juz wspolzyc bo mamy z mezem taka ochote z zabezpieczeniem a boje sie prosze o odpowiedz bo nikt nie chce mi odpowiedziec na to pytanie dziekuje i pozdrawiam:-)

 

[szypułka]

brunetka, my z mezem czekalismy przepisowe 6 tyg

i nalezy tyle czekac, poniewaz rana w Twojej macicy jeszcze sie nie zrosla i nie zagoila, poprzez stosunke moze dojsc do groznego zakazenia]


kazdy lekarz Wam bedzie odradzal ....

poczekaj do konca pologu

 

[bluebell]

ja sprobowalam miesiac po ale nie bylo najfajniej wiec nawet nie skonczylismy.Ale po 2 tyg juz calkiem inaczej.To chyba zalezy od kobiety.

 

[miska11]

Ja bardzo się obawiam seksu PO...

Normalnie miewam małe bóle i krwawienia, seks z gojącym się, rozoranym kroczem jawi mi się jak jakiś horror. Dlatego też myślę o cesarce. Nie dlatego, że boję się bólu podczas porodu, ale tych wszystkich komplikacji po nacięciach, pęknięciach, szyciu itp. Nie wiem, jak to jest u Was, ale dla mnie to nawet nie obawa, to złe określenie, to po prostu paraliżujący strach.

 

[natasza-182]

Wg mnie najlepiej jest rodzić naturalnie jeśli jest taka możliwość, a jeśli chodzi o PO to u mnie było to jakieś 7-8 tyg po porodzie, strasznie się bałam i bolało tylko, że męża pół roku przed porodem nie było i nie było... Lekarz mi powiedział, że to zależy od chęci jeżeli jest strach to lepiej na siłę nie kochać się, bo krzywdę można sobie zrobić na całe życie. A facet jeśli kocha poczeka

 

[beata26]

moja mama mi opowiadala ze po porodzie najmłodszej mojej siostrzyczki przez 2 lata miała problemy bo wciaż pękała w miejscu gdzie miała załozone szwy, za ciasno ją zszyli dlatego ja się cieszę że mnie czeka cc bo inaczej bym sie zle czuła z taką rozoraną i brzydką. wolę mieć bliznę nad łonem niz w srodku i dyskomfort podczas kochania się.

 

[mamaczarusia]

Dziewczyny nie ma co sie tak panicznie bac:-) Naprawde nie taki diabel straszny Juz lepiej dac sie rozciac niz peknac bo takie rozciecie latwiej sszyc. A po porodzie polecam masc contractubex na blizny jezeli bedziecie go regularnie stosowac to nawe nie bedziecie wiedzialy gdzie jest ta blizna.Pozdrawiam