agask
nałogowiec
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 852
Wychodzi na to, że każda mama potrzebuje czegoś innego,bo to co jednym niepotrzebne dla innych niezbędne, ja jestem za tym żeby na początek nie kupować za wiele, teraz nie ma problemu z dokupieniem czegokolwiek, chociaż sama miałam niezdrowe tendencje
maminy syndrom
Mi nie przydał się leżaczek, na szczęście dostałam w prezencie, mała jest zbyt ruchliwa żeby na nim siedzieć przypięta pasami i bardzo wcześnie zaczęła raczkować,
zbędna okazała się też mata edukacyjna z tych samych powodów, jak zaczęła się interesować zabawkami to już wybywała z maty.
Kaftaniki zupełnie bez sensu, nie ma jak body, bluzeczki bez dołu dopiero około 3 miesiące stosujemy, nie kupowałam też sukienek dopóki mała nie chodziła oprócz jednej reprezentacyjnej zresztą otrzymanej w prezencie nie miała żadnych bo nawet z tej jednej robił jej się wałeczek pod brodą i całe kino było na wierzchu.
Wszystkie polary w każdym kształcie-Karolka poci się w nich niemiłosiernie i wyraźnie ich nie lubi, za to welurowe ciuszki są dla nas świetne, zwłaszcza pajacyki do spania,obowiązkowo rozpinane w kroku.
Guziki na plecach - MASAKRA I GŁUPOTA oczywiście w prezencie, bo sama bym nie wpadła.
Koszula z rozcięciami na cycki, durnota, wyłażą naokrągło, na szczęście ja kupiłam ładniutką i po prostu dziury zaszyłam, najlepsze dla mnie były głęboko rozpinane, bo nie lubię piżam.
To co wydawało się zbędne ale w koncu się sprawdziło:
smoczek, dopiero od 5 miesiąca ale teraz pomaga zasypiać,
kapturki silikonowe, po porodzie nie zdały rezultatu ale jak zaczęły się sypać zęby uchroniły mnie przed odgryzieniem sutków.
Butla, po odstawieniu od cyca Karolka doi z niej mleko i soczki
Termos do butli ale kupiłam dopiero jak się przekonałam,że faktycznie się przyda.
Podgrzewacz w razie choroby Karolka zawsze dostaje ciepłą herbatkę, ale nie kupowałam firmówki,tylko tańszy.
Absolutnie niezbędne:
pieluchy tetrowe i flanelowe ok. 20 sztuk do podkładania, wycierania itd.
grucha ale normalna z apteki z gumową końcówką
szczotka
gąbka do wanienki żeby położyć malucha
fotelik wpinany w stelaż wózka
ręcznik z kapturkiem
łóżeczko z kołyską i pościel,
nożyczki ale Baby ono takie metalowe cienkie ale z okrągłymi końcami
Staniki do karmienia ale za 20 zeta sztuka i ładne i wygodne, trafiłam na super sklep, wystarczyły dwa.
I inne ale już nie pamiętam...
Mi nie przydał się leżaczek, na szczęście dostałam w prezencie, mała jest zbyt ruchliwa żeby na nim siedzieć przypięta pasami i bardzo wcześnie zaczęła raczkować,
zbędna okazała się też mata edukacyjna z tych samych powodów, jak zaczęła się interesować zabawkami to już wybywała z maty.
Kaftaniki zupełnie bez sensu, nie ma jak body, bluzeczki bez dołu dopiero około 3 miesiące stosujemy, nie kupowałam też sukienek dopóki mała nie chodziła oprócz jednej reprezentacyjnej zresztą otrzymanej w prezencie nie miała żadnych bo nawet z tej jednej robił jej się wałeczek pod brodą i całe kino było na wierzchu.
Wszystkie polary w każdym kształcie-Karolka poci się w nich niemiłosiernie i wyraźnie ich nie lubi, za to welurowe ciuszki są dla nas świetne, zwłaszcza pajacyki do spania,obowiązkowo rozpinane w kroku.
Guziki na plecach - MASAKRA I GŁUPOTA oczywiście w prezencie, bo sama bym nie wpadła.
Koszula z rozcięciami na cycki, durnota, wyłażą naokrągło, na szczęście ja kupiłam ładniutką i po prostu dziury zaszyłam, najlepsze dla mnie były głęboko rozpinane, bo nie lubię piżam.
To co wydawało się zbędne ale w koncu się sprawdziło:
smoczek, dopiero od 5 miesiąca ale teraz pomaga zasypiać,
kapturki silikonowe, po porodzie nie zdały rezultatu ale jak zaczęły się sypać zęby uchroniły mnie przed odgryzieniem sutków.
Butla, po odstawieniu od cyca Karolka doi z niej mleko i soczki
Termos do butli ale kupiłam dopiero jak się przekonałam,że faktycznie się przyda.
Podgrzewacz w razie choroby Karolka zawsze dostaje ciepłą herbatkę, ale nie kupowałam firmówki,tylko tańszy.
Absolutnie niezbędne:
pieluchy tetrowe i flanelowe ok. 20 sztuk do podkładania, wycierania itd.
grucha ale normalna z apteki z gumową końcówką
szczotka
gąbka do wanienki żeby położyć malucha
fotelik wpinany w stelaż wózka
ręcznik z kapturkiem
łóżeczko z kołyską i pościel,
nożyczki ale Baby ono takie metalowe cienkie ale z okrągłymi końcami
Staniki do karmienia ale za 20 zeta sztuka i ładne i wygodne, trafiłam na super sklep, wystarczyły dwa.
I inne ale już nie pamiętam...