reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ruchy Maluszków

reklama
Mój mały łobuz żyć mi dziś nie daje ;-) Wierci się i wierci, zupełnie spokoju nie mam :eek: A mój biedny pęcherz (i przy okazji okrężnica) ledwo daje radę :sick:
 
Dzisiaj poznałam smak tego o czym piszecie, a mianowicie: ucisk na pęcherz!!! Średnio przyjemne :sick: Poza tym moja Mała urządza sobie imprezki z potańcówkami zazwyczaj w nocy,dlatego tu teraz jestem, jak już się zmęczy to o jakiejś trzeciej w nocy mogę zasnąć. Ale odwzajemniam jej się wczesną pobudką, bo znowu ja nie mogę spać przez ból kręgosłupa. W ogóle nie możemy się dogadać jeśli chodzi o pory snu, mam nadzieję, że po porodzie będzie inaczej :-D
 
Patri to samo u mnie- poczekamy sobie...coz zrobic...dzis chcialam kupic herbate z lisci malin ktora ma przyspieszac porod a sprzedawca byl taki nie w temacie ze najpierw po dlugim poszukiwaniu stwierdzil: mam i wyciagnal herbate porzeczkowa (wyczulam na kilometr po zapachu) a jak mu powiedzialam ze nie ta to znow szukal i szukal i wyciagnal herbate malinowo- smietankowa. Ja do niego: mnie chodzi o herbate Z LISCI MALIN i opisalam czemu a on na to: ach tydzien moze pani poczekac. I prawda!!!!

ambewa czytalam na innych miesiacach ze zazwyxczaj jest tak (mam nadzieje ze to nie regula) ze dzieci tak jak ruszaja sie w brzuszkach, tak (tzn o podobnych porach) sa aktywne jak sie urodza. Jak tak bedzie to nie bedziesz jedyna u ktorej Dzidzi zycie zyczyna sie okolo polnocy...u mnie wyglada identycznie!!!!
 
No to jest nas wiecej;-)
Moj szkrab to zdecydowanie taki nocny marek- ja sie kłade o on sie budzi. Oczywiscie nie ma wtedy mowy o zasnięciu....Za to w ciagu dnia kiedy chciałabym zeby dzieciątko było aktywniejsze- np. podczas USG ruszyło rączka albo nóżką- to sie zachowuje jakby go w ogóle nie było;-)
 
No to ja bym baaaardzo chciała żeby ta przepowiednia się sprawdziła w moim przypadku :happy: Bo moje maleństwo budzi się i zaczna brykać dopiero po moim przebudzeniu, jest bardzo aktywne przez cały dzień ale jak się kładę koło północy to już się z reguły wycisza i w nocy jest spokój. Jeszcze się nie zdarzyło żebym przez jej kopniaczki nie mogła zasnąć albo żeby mnie nimi zbudziła, wogóle w nocy nie czuję ruchów... grzeczny dzidziolek z niej :tak: :-D
 
reklama
Do góry