Wysoki poziom beta HGC a ciąża bliźniacza

[guest-1727465352]

I poziom też zależy w jakiej klinice to robisz bo są różne normy .

 

[Guni85]

Wydaje mi się, że większość pytających tu liczy na bliźniaki

Ciekawe skąd się to bierzeChyba media społecznościowe namieszały ludziom w głowieżadne tam identyczne ciuszki i słodkie fotki -orka na ugorze

 

[K448]

Ciekawe skąd się to bierzeChyba media społecznościowe namieszały ludziom w głowieżadne tam identyczne ciuszki i słodkie fotki -orka na ugorze

Heeej, bo przyszłe mamy bliźniaków to też czytają wizja słodkich skoordynowanych outfitów to jedyne co trzyma mnie przed szaleństwem ze stresu

Co do bety to potwierdzam, nic nie powie moja była normalna, chociaż faktycznie bardzo ładnie rosła. Usg i to trzeba iść szybko bo później nie będzie widać ile jest kosmowek a to bardzo ważne

 

[Guni85]

Heeej, bo przyszłe mamy bliźniaków to też czytają wizja słodkich skoordynowanych outfitów to jedyne co trzyma mnie przed szaleństwem ze stresu

Co do bety to potwierdzam, nic nie powie moja była normalna, chociaż faktycznie bardzo ładnie rosła. Usg i to trzeba iść szybko bo później nie będzie widać ile jest kosmowek a to bardzo ważne

Przepraszam oczywiście weź to w cudzysłówbędzie też pięknie

 

[blanny]

Przepraszam oczywiście weź to w cudzysłówbędzie też pięknie

Tak, po jakichś 6 latach, a właściwie 20.

 

[Zagubiona-we-mgle]

Cześć
Robię badania Beta-HCG co tydzień na początku nowego tygodnia: w 5. tygodniu miałam 3,449.20 mIU/ml, w 6. tygodniu 33,224 mIU/ml, a teraz na początku 7. tygodnia wynik to 153,372 mIU/ml. Czy któraś z Was miała podobne wzrosty i okazało się, że to ciąża bliźniacza?
W poprzedniej ciąży, która straciłam w 6 tygodni miałam płaski brzuch, w tej natomiast mam już brzuszek od 4 tygodnia.
Dopiero za tydzień mam wizytę u ginekologa i nie mogę doczekać się do tego czasu.

Hej, ja miałam też wysoką, ciąża dość szybko widoczna ale pojedyncza.

 

[Kornelia0808]

Dzięki za odpowiedź.
No szkoda, cieszyłam się na możliwość ciąży bliźniaczej.
Betę tak często badam, bo mój ginekolog o to poprosił.
Może to wynikać z faktu, że ostatnią ciążę straciłam plus dopiero lekarka może mnie przyjąć za tydzień, czyli w 8 tyg ciąży.

 

[Kornelia0808]

Ciekawe skąd się to bierzeChyba media społecznościowe namieszały ludziom w głowieżadne tam identyczne ciuszki i słodkie fotki -orka na ugorze

Ciuszki ciuszkami, ale od zawsze marzyłam o bliźniakach, ze względu na szanse dużej więzi między rodzeństwem. U bliźniaków, które znam, podoba mi się ich charakter relacji, mimo, że mogą pokłócić się, to bardzo są za sobą. Też drugi czynnik bardziej praktyczny, dwójka dzieci w ramach jednej ciąży
Tak, mam świadomość, że wychowanie dwójki bobasów to spore wyzwanie, ale sporo dałabym za taką możliwość

 

[K448]

Ciuszki ciuszkami, ale od zawsze marzyłam o bliźniakach, ze względu na szanse dużej więzi między rodzeństwem. U bliźniaków, które znam, podoba mi się ich charakter relacji, mimo, że mogą pokłócić się, to bardzo są za sobą. Też drugi czynnik bardziej praktyczny, dwójka dzieci w ramach jednej ciąży
Tak, mam świadomość, że wychowanie dwójki bobasów to spore wyzwanie, ale sporo dałabym za taką możliwość

Ciąża bliźniacza to tez ogromne ryzyko zdrowia matki i dzieci, a nawet życia.
Wcześniactwo, bądź skrajne wcześniactwo…ja drżę o dzieciaki i o mnie każdego dnia.
Dla matki anemia (ja już mam a to dopiero 17 tydz mimo opieki dietetyka), cukrzyca, stan przedrzucawkowy. Nie dwukrotne - a sześcio a nawet dziesięciokrotne większe ryzyka wystąpień komplikacji.
Większa ryzyka wystąpienia wad rozwojowych i genetycznych dzieci.
Wizja uziemienia bądź co gorsze pobytu w szpitalu na ostatnie nawet dwa miesiące ciąży.
To jednak patologiczna a nie prawidłowa ciąża. A relacje z rodzeństwem można mieć częściowo wpływ wychowaniem, są i blizniaki które nie utrzymują kontaktu.

 

[Guni85]

Ciuszki ciuszkami, ale od zawsze marzyłam o bliźniakach, ze względu na szanse dużej więzi między rodzeństwem. U bliźniaków, które znam, podoba mi się ich charakter relacji, mimo, że mogą pokłócić się, to bardzo są za sobą. Też drugi czynnik bardziej praktyczny, dwójka dzieci w ramach jednej ciąży
Tak, mam świadomość, że wychowanie dwójki bobasów to spore wyzwanie, ale sporo dałabym za taką możliwość

Piszesz że szkoda że nie no ale my tu przecież nie wiemy lekarzami nie jesteśmy poczekaj na USG
Napisałam bardzo długi post w odpowiedzi na to co tu piszesz. Taki ,,udawadniający" że to wcale w praktyce tak różowo nie jest. A potem skreśliłam. Bo to prawda,czytają nas też dziewczyny w ciąży bliźniaczej sama byłam kiedyś taka dziewczyna I miałam w głowie tylko wyobrażenia ale to jednak ciężko sobie wyobrazić. I o tej relacji między dziećmi (i rodziców z dziećmi) i o tym co to znaczy taka ciąża dla kobiety (fizycznie i psychicznie) i o tym że dzieci rodzą się dość często za wcześnie i jakie są tego konsekwencje. O bieganiu hałasie rozdarciu multitaskingu etc. O braku snu (zwłaszcza jak kp). Ale też o tych wzruszających momentach. Np gdy jednak rodzą się zdrowe, gdy poród przebiegł pomyślnie. Ja np rodząc dzieci naturalnie (tak się uparłam ale dziś nie wiem czy to była dobra decyzja-ryzykowna w każdym razie) poczułam taką siłę i sprawczość jak nigdy w życiu. I zostało mi to do dziś -to podobnie też daje wychowywanie bliźniąt -wg mnie oczywiście. Piękne jest gdy zaczynają się ze sobą komunikować, bawić troszczyć o siebie..Gdy przybiegają obie naraz i przytulają etc
Dużo też zależy czy to pierwsze czyli jedyne dzieci (wg mnie wtedy łatwiej cała uwaga na nich -znowu,ja tak nie miałam). Czy z partnerem wychowujesz (nie czy tylko ,,pomaga"). Czy są osoby wokół do pomocy (my z mężem nie mieliśmy i nie mamy zbytnio-wtedy ciężko). Czy się wraca do pracy lub czy musisz wrócić do pracy np na cały etat a wolisz np na mniej (ważne by była stabilna sytuacja finansowa). Czy to dzieci wyczekane wystarane od lat (np invitro) czy są to dzieci przepraszam za sformułowanie ,,z przypadku" (u nas było to drugie)
Ale to moje tylko patrzenie i moje subiektywne odczucia/doświadczenia - napewno jest wiele innych spojrzeń innych mam bliźniąt