Moje bliźniaki są właśnie na etapie, że zaczynają do siebie gadać, czasem się przytulają a czasem walczą
ale zawsze gdy z jakiegoś powodu musimy je na chwilę rozłączyć (choćby jedno było w ogródku a drugie w domu) to zaraz pytają gdzie jest to drugie. W żłobku przez chwilę chodziły do innych grup i jak grupy po 4 godzinach się łączyły to moje bliźniaki wpadały sobie w ramiona. Pięknie jest patrzeć na ich więź. Mniej pięknie gdy walczą o zasoby (zabawki, mama, tata)
i znów pięknie gdy jednak jakoś dochodzą do porozumienia.
Gdyby nie ryzyko związane z ciążą bliźniacza, powikłania porodowe i okołoporodowe powiedziałabym ,że właśnie tak powinni się rodzić ludzie-parami![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Face with tears of joy :joy: 😂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f602.png)
![Face with tears of joy :joy: 😂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f602.png)
Gdyby nie ryzyko związane z ciążą bliźniacza, powikłania porodowe i okołoporodowe powiedziałabym ,że właśnie tak powinni się rodzić ludzie-parami