Tak dociskasz całą do podłoża .AS dziki ci kobietko jestes wielka
te lekkie dociskanie do podłoża w ułożeniu na brzuszku to poprostu całe ciałko lekko dociskac tak ?
jeszcze jedno pytanko jak biore mała za raczki to wcale główki nie dzwiga tylko jej do tyłu leci nie przewraca sie choc zdarzyło sie ze sie przewróciła ale ona strasznie głowe do tyłu i do góry brała za głowa ja przeciazyła i poprostu fikneła jeszcze zabawek tak sama nie chwyta jak jej włoze to potrzyma ale bez rewelki cos ja zabawki nieinteresuja
Najbardziej plecki i uda .Na to właśnie bym zwróciła uwagę .
Taki docisk dobodźcuje ją czyli dokarmi mózg i da mu zajęcie na jakiś czas.
Trzeba te bodźce w odpowiednie szufladki poukładać ,więc mózg ma wtedy co robić .;-)
Tak to dzieciom w naszej fundacji tłumaczymy ,żeby zrozumiały
U mnie z tą główką też tak było ,ale już lepiej .
Na to są te ćwiczenia obrotowe i prawidłowy podpór.
Jak to poćwiczycie to reszta sama się naprostuje .
Jak mała jest spięta wzmożonym napięciem to ją najzwyczajniej w świecie boli .
Sama spróbuj naciągnąć mięsień u nogi (łydka) i tak potrzymaj przez kilka minut ,to będziesz wiedziała o czym piszę .
Twoja mała jest właśnie tak naciągnięta .
Nie dziwne jest więc ,że przy karmieniu łapie łapkami i się denerwuje .
W tym wieku z dziećmi niewiele więcej można zrobić .
Do ćwiczeń wykorzystuje się zabawki,wałek i piłkę .
Pozostałe i najważniejsze elementy to cierpliwość i dobra zabawa ,a na efekty długo nie trzeba czekać .
Inna metoda to Vojta ,ale to bolesne jest i ja nie polecam.
Zresztą coraz więcej fizjoterapeutów rezygnuje z Vojty na rzecz NDT BOBATH i PNF