reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozwój naszych kochanych pociech

To i ja sie pochwale co potrafi Jasiek:
mowi mama , mamu , mamus (non stop ), tata , tatu, ida(Iza, wczesniej mowil ladnie Iza a ostatnio tak), da (daj), pa pa , pepa, bam, pampa (lampa), duza mowi po swojemu , siada sobie na przeciwko mnie ( na lawie) i gada jak najety tylko nie wiadomo za bardzo co.
daje czesc tak samo jak Flaurki Hubercik,
dzwoni telefonem gdzie tylko wybierze numer i gada po swojemu,
przesyla calusy,
jak zrobi kupke w pampka to siada na nocnik:), a juz potrafil ladnie wolac.
sam je wszystkie posilki przy tym dzielac sie z psem. no ale co by nie dostal on musi polowe oddac psu.
Flaurka ja nie moge Jaska nauczyc robic cacy , dla niego cacy to bicie , on zamiast glaskac psa ciagnie ja albo bije i tak samo z ludzmi, nie wiem juz jak tlumaczyc.
my mamt takie sztucce Children s Cutlery Set 4Pce
 
reklama
Aga - to Jaisek już dorosłe dziecko jest:))) Co do cacy - mój robi cacy, to znaczy przeciąga swoja ręką po czyimś policzku a zaraz po tym z szybkością żabiego języka wsadza palec w oko, nos, usta - rechocząc przy tym radośnie;))) Tak więc to jego cacy tez takie wybrakowane jest:)))

No i chyba Hubert zaczyna kminić, że umie mówić - dziś go pomęczylam i już na moje "powiedz" mówił: mama, tata, baba. Pojechaliśmy do babci - i on ni w ząb - a jeszcze przed wyjazdem go przepytałam i umiał na szóstkę;))) No nic - nie dane mi było pochwalić się dzieckiem dziś:)))) Za to dawał czesc, buzi i robił cacy:)))

A jak wrócilismy do domu i czytaliśmy książeczkę, Bestsellery.pl :: Chichotki. Małe wesołki sklep internetowy - księgarnia internetowa to pokazywał palcem na dzieci a ja mówiłam, że to "dzidzia". No i za którymś razem przewraca strony, pokazuje na dziecko i mówi "dzidzi". Ja w zachwycie zaczynam bić mu brawo, on popatrzył na mnie jak na wariatkę, rzucił książkę i poszedł bawić się samochodem... Taki jest złośliwy i oporny w nauce. Juz ja widzę jak go tabliczki mnożenia będę uczyć...
 
Flaurka dorosle tylko z jedzeniem bo tak to maly lobuz nieposluszny, tylko na zlosc robi.
Dobrze ze Hubi chociaz troszke stara sie robic cacy, musi to byc slodkie nawet ten palec w nosie:D.
moj tez nie powtarza wyrazow, on tylko sie bawi ciuchcia a wlasciwie ja wlacza i czeka az wiedzie pod sofe i ma radoche, albo wali mlotkiem w swoje gwozdzie http://www.toys.ie/-!122256-prd.aspx . ach inne dzieci takie grzeczne i tak slicznie powtarzaja wyrazy dobrze ze moj nadrabia mamu , mamo to tak slodko brzmi.
 
Ostatnia edycja:
Jakies te nasze dzieci ponad wiek rozwiniete i niewiem czy mnie to cieszy czy raczej nie ....szczegolnie jak moja panna o 2 nad ranem potrafi wolac mama mleko,albo tatus i tak az ktos sie u niej zjawi.Gada jak najenta i nie po swojemu co Colin czyni do dnia dzisiejszego tylko po ludzku jak np..moje,daj,nie,nie chce,to nie,tego nie,pic,mleko,kasza,jogurt,dynia,po niemiecku mowi plastelina(knete),chodz(komm)pies,kot,itak dalej...urok mlodszego rodzenstwa.Potrafi powtorzyc kazde slowo i ciagle wykluca sie z Colinem o wszystko.czasami zastanawiamy sie czy do ruskiego cyrku ja nie zapisac...schody ma juz opanowane do tego stopnia ze musielismy barierki sciagnac...wykombinowala ze przeciez miedzy schodami tez mozna sie wslizgnac...Kocha lale i motylki a przed spaniem musi wszystkie gwiazdki pozegnac na niebie.Wie ze jak na telefonie przytrzyma 3ke to dodzwoni sie do babci..jedno co mnie strasznie meczy to jej milosc do kontaktu ze mna i tylko ze mna...poza mama i ewentualnie ale nie koniecznie tata nikogo by nie musialo byc na swiecie.
Spi od 20h do 8-9 z jedna przerwa na mleko choc coraz czescie zdazaja sie cale przespane noce szczegolnie jak odmawia poludniowej dzemki.
Jesli chodzi o rozwoj fizyczny to na dzien dzisiejszy wazy ok 12,5 kg i jakies 83 cm.
 
To i ja napiszę co Krzyś potrafi.

Gada po swojemu, nie bardzo powtarza, aktualnie jest na etapie "pampa" (lampa), mówi mama, tata, baba, dada, drrr ("r" mówi pięknie) - na autko i okrągłe rzeczy np. kółko, "kaka" (kaczka i kaszka...), am (kiedy jest głodny), "da", "nie", "tak". Prawie bezbłędnie wykonuje proste polecenia - przynieś, podaj, pokaż oczko, nosek itp., tany tany - więc tańczy :tak: Sam je, ale jak mu nabije kąsek na widelec, a póki co ja go karmię i mi to nie przeszkadza. Przed zaśnięciem głaszcze mnie po głowie (potem oczywiście wyrywa włosy itp.), umie przybić "piątkę" i dać cześć, zrobić papa. Idzie się w miarę domyślić o co mu chodzi. Czy coś jeszcze, jak sobie przypomnę to edytuje post :tak:
 
Do góry