reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozwój naszych kochanych pociech

reklama
Pieszczoszka1988: Cudna!


Jakiś czas temu przyłapałam małą jak się łapie za łóżeczko i klęka. Kilka dni nie minęło i wystarczy jej chwila by złapać się za cokolwiek i wstać. O wielkiej chęci chodzenia nie wspomnę. Jednym słowem - już nie usiedzi. Dowód:

DSC01872.jpgDSC01838.jpg
 
kiedy porownuje mojego z Waszymi to mam czasem wrazenie jakbym porownywala nowrodka z przedszkolakami :szok: Moj nie siedzi i najwyrazniej nie ma zamiaru - nawet nie probuje. Kompletnie nie ma motywacji. Za to jest caly skoncentrowany na doskonaleniu czolgania sie a od przedwczoraj zaczal... wstawac. Oczywiscie nie przy szczebelkach czy meblach (nie w jego stylu ;-)) tylko przy mamie, tj. trzymajac sie moich ramion. No i przez to problem z gagatem, bo jak tak marnie siedzi to ciezko stosowac BLW a papkom mowi stanowcze nie :zawstydzona/y:
 
Pieszczoszka ma rację, na każde dziecko jest odpowiednia pora. Są takie, które nawet nie raczkują i najchętniej już by chodziły. Niczym się nie martw. Jeżeli coś Cię niepokoi to po prostu zapytaj pediatry, porozmawiaj z nim i powiedz co Cię martwi.
 
Haha, my już coraz stabilniej siedzimy ale jeszcze się obalamy :D Próbujemy sami siadać, ale nie bardzo :D Pozycja do raczkowania jest piękna, ale nieruchoma :D Staje na sztywne nozki, jak damy mu rączki, żeby sobie usiadł - potrafi tak ładną chwilę postać. Co do nowych słów - od dzisiaj w słowniku widnieje "pupa" o_O

anik., jak czytam o Twoim Krzysiu to tak jakbym czytala o moim Stasiu. u nas wszystko bardzo podobnie :) ostatnio to nawet nie chce siadac jak go probuje posadzic tylko na proste nogi. mysle ze nie ma sie co martwic bo nasze dzieci maja jeszcze troche czasu zeby usiasc stabilnie i samym siedziec, juz kiedys pisalam ze ja siedzialam sama jak mialam 9 miesiecy, a jak mialam 11 to zaczelam chodzic. pozycja do raczkowania tez u nas jest piekna ale nie wie co z nia zrobic :) i moj maly tez lubi sobie pogadac. ostatnio nawet pani doktor powiedziala ze gadula z niego
 
A co pochwalę się: moge powiedzieć oficjalnie ze dzisiaj dzieć zaczął raczkować i robi to już na coraz większych odległosciach :-) więc idzie mu to coraz sprawniej :tak: tylko mamusia ( czyt.ja ) jakaś spanikowana :eek::laugh2: i zaraz leci z rekoma rozłożonymi za dzieciem że sobie krzywdę zrobi :laugh2: a jeszcze wczoraj siedzial grzecznie i sie bawił :sorry:
 
dziekujemy :**** tzn ja wiem bo już tez nie raz sie walnał i to zdrowo ale wiesz jak to jest jak sie widzi jakas nowa ektremalna ( dla rodziców:-p) umiejętność w wykonaniu swojego dziecka :-D
 
reklama
Do góry