reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

rozwój naszych kochanych pociech

Amelka raczkuje w chodziku chodzi raczej biega też się podnosi i śpiewa .Tak naprawdę śpiewa lalalala robi to zupełnie świadomie jak gra muzyka albo jak ja jej śpiewam.Fajnie i ciekawie rozwijaja sie te nasze maluszki każde inaczej to mnie fascynuje:tak::-D
 
reklama
anik., jak czytam o Twoim Krzysiu to tak jakbym czytala o moim Stasiu. u nas wszystko bardzo podobnie :) ostatnio to nawet nie chce siadac jak go probuje posadzic tylko na proste nogi. mysle ze nie ma sie co martwic bo nasze dzieci maja jeszcze troche czasu zeby usiasc stabilnie i samym siedziec, juz kiedys pisalam ze ja siedzialam sama jak mialam 9 miesiecy, a jak mialam 11 to zaczelam chodzic. pozycja do raczkowania tez u nas jest piekna ale nie wie co z nia zrobic :) i moj maly tez lubi sobie pogadac. ostatnio nawet pani doktor powiedziala ze gadula z niego

No to widzę, że bardzo podobnie się mają :) ale nic na siłę, wszystko przyjdzie w swoim czasie :)

Natalka, gratulacje dla Kubusia :) zdolnego masz synka :)
 
Azula pieknie sie rozwija Amelka:tak: , mój w chodziku nie chce za bardzo siedziec tylko chwile postoi , odepchnie sie raz moze dwa razy i juz chce wyjsc :sorry:
 
Natalka chodzik to był hit od początku może ze względu na to ,że świeci i gra.Mała już w tempie flesza biega i ucieka do przedpokoju musimy już robić barykady bo wczoraj dorwała się do kwiatków i zaczeła je konsumować.Nie każde dziecko musi lubić chodzik nie zmuszaj go jak chce wyjść to go zabieraj.Amelka by pewnie dłużej buszowała ale ję wyciągam niech trenuje raczkowanie i stanie o własnych siłach choć najbardziej lubi chodzenie za rączki.Ale ona taki liliputek i kręgosłup mi nawala dlatego wyręczam się chodzikiem:tak:
 
No ja go nie zmuszam nie nie , tym bardziej ze widze ze narazie nie chce a teraz jak nauczyl sie raczkowac to niech raczkuje :tak: a jego chodzik to tez gra, ,trabi, swieci się i w kształcie formuły 1 jest ale i troche go to zainteresuje a pozniej jest nerw:sorry: ale ja go daje w ten chodzik zazwyczaj jak do kuchni ide cos robic to biore go ze soba bo tam ma najwiecej miejsca do poruszania sie. Cale szczescie jest tylko pozyczony wiec stratni nie jestesmy :p ale mysle ze jemu bardziej spodoba sie jak nauczy się porzadnie odpychac bo sie denerwuje gdu mu nie wychodzi i buczy ze chce wyjsc ;-) zreszta mamy go od niedawana to nie wymagam cudów ;-)
 
No i udało się dzisiaj synkowi stanąć w łóżeczku a mi zrobić szybko fotke zanim sie obalił :tak: HPIM4111.jpgHPIM4112.jpg
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry