reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

Ida no to dziękuję bo naprawdę się wystraszyłam.... Agusia zna tyle słów ale używa tylko kilku tak w "rozmowie" a resztę to na moje "Agusia a powiedz...." to wtedy powtórzy. no właśnie Michał też kiedyś mi mówił że coś ok 8 chyba ale spytam jeszcze raz jak to wygląda w teorii.
 
reklama
KANIA - Wow! Jestem pełna podziwu dla Oliwki, że ona taka już rozgadana :-) Brawo!

U nas też takie słownictwo i mówienie zdaniami to kosmos. Chociaż przyznam, że ostatnio, jakoś od 2 tygodni, coś się ruszyło z mową i ciągle wchodzą nowe słówka i zaczyna mówić wyraźniej te stare, tak jak powinny brzmieć. Ostatnie zdobycze to 'dać', 'iść', 'flafla' (jak chce dostać wafel ryżowy), 'kapka' (kanapka), 'kopka' (koparka), no i wreszcie zaczął mówić 'tak' (!!!), bo wcześniej to było tylko 'nieee' w różnych intonacjach i barwach głosu ;-)
 
NICE u Alicji "tak" w dalszym ciągu nie istnieje, więc tym bardziej zazdroszczę, że Przemek już się go nauczył ;-)
KANIA super!
 
no to u nas jest tylko -mama, -tata - tam - kaka (kakao) i reszta ywyweyeeyyyryyry jezyk mi nieznany czyli mamy 50% z tych 8 słów co znać powinnien i jakoś się niezamartwiam jeszcze
 
moim zdaniem - książki, książkami a życie swoją drogą ;-) znam chłopczyka, który ma 2,5 roku i niewiele ponad 10słów mówi. Rodzice chodzili z nim na konsultacje do logopedy i jedyne czego się dowiedzieli to tego, że każde dziecko rozwija się indywidualnie i że póki z aparatem mowy jest wszystko okej to nie ma podstaw żeby się przejmować i martwić na zapas.
 
Kania super ze oliwcia juz tyle i tak ladnie mowi!:-)

Kubus tez specjalnie nie jest rozgadany ale jakos mnie to nie martwi bartek tez nie byl gadula za to teraz nadrabia:-D niech policze ile on slow mowi mama tata baba ciocia gol daja na bartka daj otorz czyli otworz czesc i ulubione nie i yyyyyy
 
to ze glizdus nasz odpalil rakiete i juz chodzi SAMA to pisalam na glownym:))))))))))))))))))))

dzisiaj moja mama sikala ze smiechu jak Leane dorwala moj telefon i u niej na podlodze siadla , telefon od ucha i haslo po franc: " oui allô, c'est Léane, ouiiiiii" ( tak slucham tu Leane) i pozniej potok slow w soim jezyku :)))

za to ja mam polewke bo jak mldoej dam jej buciki to siedzi nad nimi pol godziny, dzisiaj zaintrygowaly ja sznurowki i uparcie chciala zwiazac dwa buciki ze soba na swoich nogach:))))))))))))))))))))))))) plakalismy ze smiechu:)))))))))))))coby nei wstala tylko tak:))
 
u nas jest wiele słów ale nie wiadomo jakiego pochodzenia, a co do lekarzy, to u nas wysyłają do logopedy i sprawdzają bo niby w wieku 2 lat dziecko już powinno mówić parę słów. No ale to zależy od lekarza. Jak się pójdzie to pewnie nie zaszkodzi dziecku. U nas w rodzinie dziewczynka nie mówiła i okazało się, że ma coś z krtanią, pojechali na operację do Wawy i teraz mówi, a jest starsza od Olki o rok. Ale ona miała od urodzenia problemy z przełykiem.
 
A ja się chwalę :-). Bo moje dziecko samo bez trzymania się czegokolwiek pięknie samo weszło po 5 schodach :-)(bo tylko tyle ich było). Bo ona generalnie bardzo ostrożna i raczej wchodziła najpierw łapkami potem nóżkami , a dziś sama sama :-). I mówi a może bardziej nazywa już bardzo dużo rzeczy ostatnio hitem jest parasol ;-). Teraz jest chyba nów, bo księżyc w dzień świeci i Zu słońce słońce ja jej mówię, że to księzyc nie słońce i tak z 10 razy powiedziała słońce , a na koniec księżyc i zobaczymy co jutro powie :-)
 
reklama
Do góry