reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

mała mi, elusia, brawa dla waszych pociech!!! Już takie samodzielne się robią ;-)

dawidowe, dla Laurki też gratki :tak: ona to zuch dziewczyna jest, sama sobie brawo bije :-D
 
reklama
Mała_mi, Elusia gratuluję pierwszych kroczków Łukaszkowi i Natalce.
Dawidowe prawidłowo, bo jej się należały!!! Gratuluję.

Coraz więcej kroczących dzieciaczków, już niedługo to wszystkie będą pędzić z prędkością światła :-)
Oliwka sama się już zaczyna poruszać, potrafi wstać sama z pozycji raczkowej (tzn. zdarzyło się jej kilka razy)
Jest bardzo ostrożna, co mnie cieszy, choć podejrzewam że jak zakuma na dobre chodzenie to nie nadążę za nią.
Poza tym pokazuje na różne rzeczy, żeby jej mówić co to jest.
Potrafi też wskazać jak się jej pyta, co gdzie jest.
Zarejestrowałam kilka nowych sylab - "mi" (czyli mnie), "am" (jeść), je "(jest).
Naśladuje odgłosy kilku zwierzątek a jak słyszy psa, to cały czas go naśladuje.
Dziś uczyłam ją puszczać buziaki ale oporna w tym temacie, za to indianinka jak najbardziej na mamy ustach swoją rączką robi. Jak jej mówię "Moja moja" to głaszcze mnie po buzi.
To chyba tyle z nowości a mówią ze dzieckiem się nie pochwalisz, a ja wiecznie się chwalę przed każdym, bo przecież zdolniacha z Niej :-)
 
no moja kluseczka dzisiaj powiedziala BURZA na buzie i KRKA na krowke. a tak ostatnio to tata jest w modzie. poza tym pelzak (kiedy to pieronstwo w koncu wstanie i zacznie zasuwac albo conajmniej raczkowac) dzisiaj odpychal sie bardziej kolnkami niz rozprostowana noga i paluchy od stop i lokcie. moze cos z tego bydzie??? malz postawil ja przy oparciu wersalki to mloda miala zaciesz niezly i wykonywal ruchy jakby gwalcila oparcie:))))) po czym klapnela na tylek. zauwazylam ze bardzo szybko zmienia pozycje, z siadu na brzuch z brzucha do siadu albo na plecy co chwila cos kombinuje. a co do pokazywania to pokazuje duzo rzeczy w ksiazeczkach i nauczyla sie nasladowac malpke podobnie jak ja:)))))) poza tym ze nasladuje lwa i psa. strasznie duzo gada do zabawek i potrafi dlugo sama sie bawic, skupia sie na zabawce i doklada jak sie znudzi i bierze druga. wczoraj pileczki posprzatala do pojemnika (polowe ale zawsze cos), tak wiec moje dziecie rozwija sie intelektualnie bardziej na razie....
 
U nas tez lew i pies w modzie, najlepszy numer jak ktoś przechodzi obok ogrodzenia, biegnie szczekajacy pies a za nim "warczący" franek, komedia normalnie na pół osiedla, sąsiedzi na balkonach mają ubaw po pachy. Poza tym często powtarza "da" czyli "daj" w kontekscie jedyenia, jak pojawiam sie na horyzoncie to "mama mama" i biegnie dac buziaka w nos lub ucho, pokazuje kotka i swinke wsrod zwierzatek-zabawek i na obrazkach w ksiazeczce, wyciaga klocki jeden z drugiego, wrzuca zabawki do pudelka, glownie pilki, gada po swojemu jak nakrecony i raczkuje z predkoscia blyskawicy, chodzi ale tylko przy meblach lub z wozkiem-pchaczem i najwazniejsze rozumie juz ze kanapa/lozko maja swoj koniec i nie biegnie na oslep tylko ostrioznie zatrzymuje sie w bezpiecznej odleglosci i wola "mama" zeby go zabrac.
 
ELWIRKA Leane tez nie raczkuje tylko bawi sie w zolnierza w okopach, dopiero dupke zaczela podnosic tak bardziej ale woli pelzaczkowac.

LOLISZA wybrazam sobie te scenki "osiedlowe" haha:))) super:)
 
Dziulka jak się czołga to lada chwila dupka pójdzie do gory i pogna jak strzała. Wtedy dopiero mieszkanie będzie csłe jej a kot będzie stąpł tylko po górze.
 
reklama
Do góry