reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

Efa gratulacje!!!!
Natalka mnie dziś zadziwiła,spała z nami w nocy(śpi od początku swego życia) i w środku nocy patrzę, a Myszka się wierci,potem sie obróciła się na boczek ,a następnie na brzuszek i tak ładnie spała- PIERWSZY RAZ W JEJ ŻYCIU NA BRZUSZKU!!!!wiem,że to zapewne nic dla Was rewelacyjnego, ale ja jestem dumna z niej bo do niedawna nienawidziła leżeć,a nie mówiąc już o spaniu na brzuszku,płakała,wykrzywiała się dziwnie, a tutaj taka odmiana,dziś ładnie się bawi na macie i tak leży na brzuszku,zaczyna podnosić przy tym dupcie do góry i nogami się odpychać
Efa,czy to możliwe,że zacznie raczkować?
elusia, tak jak Lolisza pisze, rączki proste, pupcia w górze i dzidzia odpycha się kolankami - wtedy to jest raczkowanie. Nasz przez pierwszy tydzień odpychał się stópkami, teraz już zaczyna prawdziwe raczkowanie.

Loliszka, gratulacje dla Frania z okazji raczkowania!

WSZYSTKIE MOJE KOCHANE MAMUSIE, DZIĘKUJĘ ZA GRATULACJE :-)
 
reklama
Oj długo tu nie zaglądałam i co widzę…

Efa, lolisza gratuluję opanowania umiejętności raczkowania

E-lona skoro Laura sięga po zabawki to zapewne wkrótce się obróci. Wojtek pierwszy obrót zaliczył usiłując złapać grzechotkę leżącą obok niego.

Mała mi ślicznie wygląda akuku Łukaszka. Ja się obawiałam nieco tego typu pomysłów mojego malucha, więc jakiś czas temu obniżyłam już łóżeczko. Bałam się, że nie wiedząc kiedy młody podniesie się jakoś i uda mu się ewakuować z hukiem z łóżeczka.

Roxannka skąd ja znam siadanie w leżaczku… Młodego zaczęłam stawiać w jak najbardziej leżącej pozycji, żeby mi nie siadał. W przeciwnym razie kombinuje usiłując usiąść, obrócić się, bądź wyjść.

Elusia super, że Natalka polubiła brzuszek.

Happybeti doskonale cię rozumiem. Przy córce zależało mi, aby jak najszybciej wszystko robiła a teraz jest odwrotnie. Oczywiście cieszę się z nowych umiejętności młodego, ale wcale mi nie zależy, by cokolwiek przyspieszać. Cieszę się swoim maluszkiem i tylko żałuję, że dzieci tak szybko rosną.


Ktoś może słyszał oo jakiś turnusach rehabilitacyjnych?

Madlein, ale o czym konkretnie? Sposobie załatwienia czy gdzie są organizowane?
 
Wybaczcie,Kochane,że dopiero teraz piszę,ale jakos weny nie było...:zawstydzona/y:
Efa,Loliszka- gratulacje dla Franka i Olusia:)***!To sprytne chłopaki:)))Super:)))!
Mała Mi,Łukaszek słodki:),ale ja chyba tez bym sie w pierwszej chwili przeraziła:-D
Roxannka,ja moją w huśtawce tez juz od jakiegoś czasu przypinam,zwłaszcza,że skubana obczaiła,że można łapkami złapać za boki fotelika,a wtedy przy wychyle juz by była na podłodze.
Elusia,no,to teraz "z górki":)))).
 
no to co do sylabizowania to moja ciagle chyba chce abym jej kupiła wafelka WW bo ciagle mi mowi awuwu co znaczy "a gdzie jest wafelek WW" ;-)
 
efa, lolisza gratulacje!, Filip jest mój pierwszy, więc już nie mogę się doczekać hehe

a wczoraj chórzysta się w nim urodził-aaa AAA aaa i tak z pół godziny, nawet fajna melodia mu wychodziła, a dziś się zawziął-ja mu od 5 miesięcy mamam i mamam a on dzisiaj ta ta ta ta ta jak najęty, ale,że były to osobne "ta" to nie uznaję hehe no ale baba i coś na kształt dziadzia już mu szło, więc właściwie tylko mnie olewa ehh
a no i raz usłyszałam allah, więc zapisujemy się do klubu terrorystów :p
 
No to mam zabawe...myslałam że wczesniej biegałam ze ścierą cały czas ale sie myliłam! Teraz sie z nią nie rozstaje a recznik papierowy mam wszedzie, Franek raczkując zostawia po sobie piekne ślady wszedzie...najpierw rzygnie, potem wsadzi w to rece a potem do przodu...:dry:
 
no a moje dziecko pokrypalo zdrowo... ciagle mowie : powiedz mama a ona :OGGIE, ja mowie nie OGGIE tylko MAMA!!! a ona: OGGIE, no to ja: powiedz TATA, a ona :OGGIE, nie OGGIE tylko tata a ona OGGIE! w koncu mowie powiedz OGGIE, a ona : OGGIE GIIIIIIIIIIIIIIIIIIII!!!!!!!!!! i szuka kota jak nawiedzona! a co do raczkowania to moja w lesie daleko jeszcze. ale jak lezy na brzuchu to rozklada rece jak skrzydla samolotu podnosi nogi jak do kolyski i sie wkurza bo przesuwa rece a nogi nie ida za nia i jest LLAAAAAA. ostatnio byla zafascynowana jak kot polowal na muchy :))) smiala sie az piszczala.
 
A ja chyba muszę łóżeczo obniżyć bo Majka w nocy finęła na brzuch złapała łapką za brzeg łóżeczka i prawie usiadła :szok: co będzie jak następnym razem wyskoczy...
A jak widzi że my coś jemy to wrzeszczy na nas "da da da" no to dostała skórkę od chleba do polizania, minkę miała przeszczęśliwą :-)
 
DZIULKA ale to musi być fajny widok. mój ostatnio też zauważył kotkę w końcu, ale chcąc ją pogłaskać wyrwał jej tyle sierści, że wolała już do niego nie podchodzić
 
reklama
NATOLIN to w przypadku kota to ja podchodze z Leane na rekach do kota i ostrzegam z gory kicie ze jak wyciagnie lapki albo pazurki to ma kark wytargany przeze mnie na maksa i ona wie czym to grozi. daje sie poglaskac Leane a ja Leane nauczylam rozkladac na plasko lapke jak glaska kotka bo pare dni temu jak zlapala z impetem to aaaajjjjjjjjjjj biedny kotek stracil garsteczke futerka...
 
Do góry