Edysiek - Emma ja prawie identycznie jak Filipek Miki.
Poza tym uważam, że przecież nie ma reguły bo pierwsze każde dziecko jest inne a po drugie nawet Kinga może w jeden dzień odmówić zupy czy deseru, bo nie zasmakuje, a że nie będzie nic gotowego innego a będzie głodna to dostanie ekstra butlę. Przynajmniej u nas tak jest. Ja się nie trzymam żadnych reguł, że dziecko musi w danym wieku tyle a tyle zjeść. Mam cel że je rano kaszkę na mleku + starty surowy owoc, zupę i deser (inny owoc surowy albo robię jej mus wieloowocowy) i do tego jedna butla w nocy i dwie lub trzy w ciągu dnia. A jak planu nie wykona to się nie obrażę Grunt, że rośnie, jest pełna energii (aż za bardzo czasami ) i jest zdrowa
Masz racje. Np. dzisiaj nie chciał jeść zupki, miał odruch wymiotny, a gotowałam ją juz nie jeden raz. Natomiast jabłka zjadł drugie tyle niż normalnie. Tak wiec reguły nie ma.