Tak sobie tu czytam i na to wyglada, ze wychowam małego spaśluszka bo mój Maks to je jak szalony.
jego plan wyglada mniej wiecej tak:
6 mleko z kaszką 210 wody+7 łyzek mleka + kaszka na oko
7.30 kanapka z szynką albo parówka
9.30 kaszka 180 wody +9-10 łyżek kaszki (taka gesta łzyeczką)
12.30 obiad I danie - zupka
15.30 Obiad drugie danie - pulpeciki, ziemniaczek surówka albo coś tam innego ( to drugie danie to pomysł naszej niani)
18:30 kaszka kaszka 180 wody +9-10 łyżek kaszki (taka gesta łzyeczką)
W miedzyczasie : owoce, chrupki, miśkopty i to co my jemy bo tez zawsze chce chocby był bardzo najedzony
No mówie wam on wazy juz dobrze ponad 11 kilo.
Pije głownie wode mineralną , taka Nestle dla dzieci z butelki (przez taki korek nieodkrecany tylko z taką dziurką ).
jego plan wyglada mniej wiecej tak:
6 mleko z kaszką 210 wody+7 łyzek mleka + kaszka na oko
7.30 kanapka z szynką albo parówka
9.30 kaszka 180 wody +9-10 łyżek kaszki (taka gesta łzyeczką)
12.30 obiad I danie - zupka
15.30 Obiad drugie danie - pulpeciki, ziemniaczek surówka albo coś tam innego ( to drugie danie to pomysł naszej niani)
18:30 kaszka kaszka 180 wody +9-10 łyżek kaszki (taka gesta łzyeczką)
W miedzyczasie : owoce, chrupki, miśkopty i to co my jemy bo tez zawsze chce chocby był bardzo najedzony
No mówie wam on wazy juz dobrze ponad 11 kilo.
Pije głownie wode mineralną , taka Nestle dla dzieci z butelki (przez taki korek nieodkrecany tylko z taką dziurką ).