reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzamy dietę dziecka czyli: co, kiedy, ile i jak...

reklama
My tez staramy sie trzymac stalych por posilkow ale oczywiscie zdarzaja sie przesuniecia spowodowane drzemka....ja staram sie pilnowac nie tylko godzin co powtarzalnsci zdarzen wlasnie zeby Bartus czul sie bezpieczny....czyli..pobudka...jedzenie...drzemka....jedzenie....a popludniu jak po obiedzie nie ma drezmki to wtedy zabawa....jedzenie...kapiel...sen...zeby on wiedzial czego moze sie kiedy spodziewac..
 
moncia-- tez bym tak chciała:) niestety u nas przy 2 dzieci nie ma szans narazie na obcykanie tego wszystkiego tak by było idealnie o czasie... Tomek je tez inaczej niz my bo u niego obiad jest o 11:30( tak jak w przedszkolu) i jak jest w domu to tez daje mu obiad o tej samej porze zeby w przedszkolu jadł.. eh.. czasami się zastanawiam jak moim rodzicom się udało ze ja jadłam obiad o 15:30 a podwieczorek ( zupe mleczną, budyn,) miałam o 18... normalnie nie mam pojecia jak oni to zrobili...
 
bezpieczeństwo to priorytet :tak:

u nas nie ma dnia bez kąpieli , deserku podwójnej kaszki heheh itd,
raz mi się zapomniało wieczorem dać płatki do kaszki to mały nie chciał jeść:-D

i to wszystko w miarę możliwości o podobnych porach...
 
Dziewczyny a jakie ilosci poislkow zieci Wasze jedza...
Bartus np rano wypija 150 ml mleka (wiecej nie chce)
potem je albo 180 kaszki albo 1,5 parowki i kromke chleba (ledwo ta kromke) albo jajecznice z dowch jajek i kromke chleba
obiad to tak ok 120 ml zupki ale z miesem i warzywami takiej gesciejszej (ostatnio)
podiweczorek to raz zje banana a dzis tylko ok 4 lyzeczek gruszki....generalnie orpocz banana to malo owocow on lubi jablkiem i gruszka na surowo pluje
i na noc 150 ml mleka

i mi sie wydaje ze to malo
obiad to musze mu wciskac...dzis zjadl lyzeczke i juz nie chcial:szok:dopiero zrobilam kolejne podjescie za jakis czas,wlaczylam bajke i cudem zjadl te 120 ml.....noi sie martwie zeby mial te wszytskie witaminy dostarczone...i juz nie wiem co robic z tym jego jedzieniem,duzo nerowo mnie to kosztuje...a przeciez nie moze tylko jesc dwoch butli mlek atylko inne rzeczy tez musi jesc...
 
Aniwar wg mnie Bartuś ładnie je. 1,5 parówki albo jajecznice z dwóch jajek. super. moja Maryska tyle nie zjada za to w porównaniu do Twojego Barusia zjada wiecej zupki no i jada już codziennie drugie danie. Maryś je tak:

W nocy mleczko 180 ml (ale czasem trochę zostawi)
Sniadanie: 0,5 parówki plus dwie kromki z bułki albo 1 jajko na parze też z kromkami z bułki, albo bułeczkę z wędliną. potem gdzieś za godzinę po sniadaniu dam jej jogurcik albo 100 ml mleczka (bo wychodzimy na dwór i nie chce żeby była głodna)
Zupa: 200 ml zupy z mięsem ale takiej rzadkiej
Drugie danie: miąsko z warzywami (dzis były pulpeciki rybne - zjadła 3 :szok: ), z warzyw to surowa marchewka z jabłuszkiem, albo gotowana marchewka, kalafior, brokuły.

Podwieczorek: zawsze owoce - surowe jabło, gruszka, banan lub słoiczek

Kolacja: po kąpaniu dostaje butle z kaszką ryżowa (konsystencja półpłynna)
 
U mnie menu wyglada tak:

W zaleznosci o ktorej Gabrysia wstanie ale mniej wiecej
7.00-8.00 mleko mm/kaszka
w miedzy czasie maly danonek, jajecznica z jednego jajka, parówka (w zaleznosci o ktorej zje mleko)
12.00 Obiadek (i tutaj roznie, ogorkowa, pomidorowa, krupnik, barszczyk bialy, barszczyk czerwony, rosol, pulpeciki, sosik z ziemniaczkami)
16.00 Deserek (owoce, lub ryz zapiekany z jablkiem, danonek lub inne mleczne deserki, lubi tez nalesniczi z musem jablkowym Hippa, kanapeczka z serkiem kiri lub daje jej z delikantym indyczkiem lub kurczaczkiem z gerbera - smakuje jak pasztet, bo domowego nie lubi:/)
19.30-20.00- mleczko z kaszka smakowa

Niestety nalesnikow robionych przeze mnie Gabrysie nie lubi, a szkoda. Wlasnie jutro upieke jej i sprawdze czy sie przekona.
 
Ladnie jedzą te wasze dzieciaczki:):) Mój Piotrus jada tak:
8.00-9.00 - 150ml kaszki smakowej(nie pije juz mleka bo nie chcial:), potem w międzyczasie danonek czy kawaleczek jakiegos owocka do rączki
12.00 obiadek zupka (robie mu juz ogórkową, pomidorową, krupnik, rosolek, szpinakowa, barszczyk, brokulowa, kalafiorowa) lub ziemniaczki z sosem.
15.00 drugie danie, znowu zupka lub jajecznica z dwóch jajek, parówka albo ziemniaczki czy makaronik z jakims sosem
18.00 podwieczorek czyli deserek, kisiel czy papka owocowa ktorą sama mu przyrządze:)
19.30 kolacja czyli kaszka lub jajecznica:)
 
Dziewczyny jakie sosy do mieska lub ryby dajecie dzieciaczkom??

Ja daje pomidorowy i smietankowo-koperkowy.....macie jakies inne pomysly??chcialam troche urozmaicic...a nie mam pomyslu.
 
reklama
Do góry