U nas też owoce przeważnie surowe (czasem dla odmiany dam gotowane jabłko) i też w całości lub kosteczki i wtedy paluszkami sobie zbiera z talerzyka. Ostatnio nawet Klara jadła mandarynkę (bo napiła się przez przypadek mojej herbaty z cytryną i bardzo jej smakowała-nie było uczulenia), to spróbowałam z mandarynką. Dziś będę próbowała pomarańczę jej dać. Ostatnio Klara też się zajada surowymi pomidorami w całości
reklama
U nas zupka musi mieć konsystencję kremu. Jakiś dobrze rozgotowany ryż ujdzie, ale nie taki, żeby Wojtuś musiał go gryźć, tylko od razu połknąć. Kiedy damy mu bułkę z masełkiem czy samą, to gryzie, większe kawałki wypluwa, mniejsze połyka.... Nie wiem jak go przekonać do żucia, bo idzie nam to bardzoooo opornie...
kochane co dajecie Waszym dzieciaczkom na kolecje? moja do tej pory dostawała mleko-pierś ale chyba się nie najada i tak się zastanawiam co by jej dać. kaszkę jemy na śniadanie i niechciałabym dawać jej 2 razy dziennie.
Samantaa to może zmień i dawaj kaszkę wieczorem. jest bardziej sycąca niz samo mleko i dziecko dłużej śpi bo nie budzi sie z głodu. ja daję taką rzadszą w butelce przez smoczek do kaszy. Marysia zje i zasypia.
A podajesz jakieś mm czy tylko cycuś? może spróbuj też samo mm. jak wypije na noc 180ml to też nie powinna być szybko głodna.
A podajesz jakieś mm czy tylko cycuś? może spróbuj też samo mm. jak wypije na noc 180ml to też nie powinna być szybko głodna.
ja dziś pierwszy raz dałam Tosiowi cytrusa a dokładnie słoiczek z dodatkiem pomarańczy...zaczęłam od 1/4 tak na wszelki wypadek...
wcześniej zdarzało się, że dałam mu się napić herbaty z cytryną i nic mu nie było...
chciałam dziś kupić kawałek dyni, szukam jakiegoś przepisu na zupkę z dyni..
no i myślę by zawekowac też dynię z jabłkiem....
wcześniej zdarzało się, że dałam mu się napić herbaty z cytryną i nic mu nie było...
chciałam dziś kupić kawałek dyni, szukam jakiegoś przepisu na zupkę z dyni..
no i myślę by zawekowac też dynię z jabłkiem....
Martuś ja też chciałam zrobić Dominikowi słoiczki z dynia ale wyczytałam w internecie na jakimś innym forum dla mam, że dynia ma niskie ph i bardzo szybko i łatwo się psuje. Co innego jak robisz ją w occie ale to już nie dla dziecka. I trzeba by ją w jakiś specjalnych aparaturach wekować wtedy jest dobra. Dlatego zrezygnowałam z tego. Pokroiłam w kostkę i zamroziłam. Jak potrzebuję to wyciągam trochę i gotowe.
Też mroziłam dynię. a zupę z dyni będę robić jutro albo w sobotę. ja robię tak jak każdą inną zupkę tylko zamiast np buraczka czy brokuła jest dynia. u mnie w zupie podsawowa baza to marchewka, ziemniak, pietruszka, mięsko oraz nać selera i pietruszki. i potem w zależności od tego jak ma być zupa dodaję odpowiednie warzywo: burak, brokuł, kabaczek, cukinia, kalafior, szpinak, dynia.
reklama
Dzięki dziewczyny, już sama nie wiem czy ta moja Zośka się najada czy nie, przedwczoraj dostała kaszkę i spała do 5.00, wczoraj tylko moje mleko i też dziś do tej samej godziny spała , innym razem budzi się co 2-3 godziny chwilkę poje i śpi dalej. jak ścisnę piers to mleko leci więc nie jest pusta, nie wiem co o tym myśleć
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 83
- Wyświetleń
- 14 tys
Podziel się: