reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzamy dietę dziecka czyli: co, kiedy, ile i jak...

ja ostatnio zrobilam prawie 10 sloiczkow i je gotuje 10 minut jak juz powkladam tam obiadek najlepsze sa sloiczki od gerbera i te po przecierach pomidorowych :-) i potem i tak trzymam te sloiczki w lodowce
acha czyli zrobisz obiadek i już gotowy , ugotowany i zmielony dajesz do słoiczka i gotujesz słoiczki 10 minut..
a ile może to leżeć w lodówce?
jak długo?
 
reklama
acha czyli zrobisz obiadek i już gotowy , ugotowany i zmielony dajesz do słoiczka i gotujesz słoiczki 10 minut..
a ile może to leżeć w lodówce?
jak długo?
niewiem dokladnie jak dlugo moga byc ale pewnie bardzo dlugo bo to tak jak kompoty jest zagotowane i trzyma :-) a obiadek tak jak mowisz gotuje w garnku potem miksuje i bach do sloiczkow i sloiczki do gara gotowac :-) i wtedy ladnie je sasysa (dekielki) :-) deserki tez mozna tak samo :-)
 
Cześć dziewczyny mam do Was pytanko. Piszecie o rozszerzaniu diety więc na temat:) Od czego zaczynałyście rozszerzanie diety u dzieciaków na piersi?? Pierwszy był na mm więc szło wszystko po kolei jak w ulotkach a teraz trochę bazuję na opiniach innych.
 
Cześć dziewczyny mam do Was pytanko. Piszecie o rozszerzaniu diety więc na temat:) Od czego zaczynałyście rozszerzanie diety u dzieciaków na piersi?? Pierwszy był na mm więc szło wszystko po kolei jak w ulotkach a teraz trochę bazuję na opiniach innych.
ja zaczelam od jabuszka pptem pokolei szlo jabuszko z marchewka ziemniaczek z marchewka kaszki kleik a potem juz wszystko to co w sloiczkach z nich glownie bralam inspiracje co dac malemu ;-)
 
Ja wczoraj pierwszy raz podalam marchwke:-) ale sie Bartus zajadał:-) tylko ze On jest na butelce...
 
Dzięki dziewczyny:) 87żabka a czy Twój synuś nie miał zatwardzeń po tej marchewce. Bo ja chyba źle zaczęłam bo dałam zupki i dostał strasznych zatwardzeń, wynormowałam jabłkiem a teraz się boję i na razie same soczki pijemy. Chcę spowrotem zacząć wprowadzać, bo za 2 miesiące musze wracać do pracy i trzeba dziecię nauczyć jeść coś innego oprócz cyca. Zastanawiam się czy takie zatwardzenie to coś normalnego i potem się wynormuje po dłuższym podawaniu. U pierwszego kupki były cały czas ładne i nie miał takich problemów.
 
Aniwar daj znać jak Bartuś ma się po marchewce. Mój Maciek też je słoiczki aż mu się uszy trzęsą tylko późńiej brzusio boli:-(
 
reklama
Po marchewce chyba ok....wczora puszczal baczki takie troche inne niz zawsze ale nie plakal przy tym...wieczorem byl marudny ale chyba nie po marchewce,dzis tez dostanie....krostek nie zauwazylam....ciezko tak wyczuc czy na jego humor ma wplyw marchewka bo marudzic moze z roznych powodow....
 
Do góry