reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzamy dietę dziecka czyli: co, kiedy, ile i jak...

reklama
ugotowałam kaszę jaglaną oddzielnie i dodałam do zupki.chciałam spróbować bez blenderowania ale niestety Maryśka nie chciała nie zmiksowanego jeść. takze następnym razem trzeba blenderowac kaszę tez. jeszcze nie umie gryźć.ale z chrupkami kukurydzianymi ładnie sobie radzi
 
Hej dziewczyny, jeju Wy dajecie już chrupki dzieciakom. Matko ja się jeszcze boję. Maciulek to się dławi mi łatwo a jak jest coś nie zblendowanego to wypluwa . Dziewczyny mam pytanko, dodawałyście przecieru pomidorowego do zupki. Bo ostatnio patrzyłam na akład zupki ze sklepu i tam jak byk przecier był i to od 5 miesiąca już więc się zastanawiam. Ja dzisiaj z rybką robię zupkę.
Ogólnie mój chory był na trzydniówkę i jeszcze gardło doszło:/
 
u nas to samo.chrupki same rozpuszczają się od śliny w buźce. poza chrupkami na razie nic więcej Maryśka sama do rączki nie dostaje. raz dałam jabłko to by się udławiła i się boję.

ja przecieru jeszcze nie dodawałam. w gotowej zupce Marysia też jeszcze nie dostała, bo ja sama gotuję. także nie wiem czy juz mozna. a nie lepiej dac świeżego pomidora? tylko trzeba uważac bo uczulają
 
reklama
My dajemy kasze - różne: manną, jęczmienną, jaglaną - każdą lubi. Ostatnio dostał zmiksowany makaron (troszeczkę do zupki) i jadł aż miło było patrzeć. U nas minus jest tylko taki, że jak Wojtka zaleci jakaś krupka to od razu wymiotuje;/ I dotyczy to chrupek kukurydzianych, żółtka czy warzyw w zupce. Wszystko musi być zmiksowane na absolutnie gładziutką papkę;( Lekarz nam mówi, żeby małego przyzwyczajac do innej konsystencji posiłków, ale na razie się wstrzymałam, bo to nie miało sensu.
 
Do góry