reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozmowy o karmieniu piersią / butelką

Ja przy Emilce miałam butelkę Medeli, ale wtedy nie było Calmy, tylko Habbermana - smoczek tej butelki jest bardzo długi, ale u nas w szpitalu dokarmiają noworodki po palcu przez sondę - i ten smoczek przypomina mi bardziej mały palec niż brodawkę piersi. Butelka ma taką zatyczkę, która wymaga, żeby dziecko ssało - mleko samo nie leci. Dokarmiałam Emilkę tą butelką i nie było problemów, żeby odmówiła ssania piersi, także polecam. Mam jeszcze ten zestaw, więc go wysterylizuję i będzie na w razie czego, ale raczej w pierwszych dniach będę dokarmiać po palcu, albo sondą przy piersi - też mam jeszcze po Emilce sondę do dokarmiania, do tego strzykawka.
 
reklama
A ja jestem zadowolona, bo dziś odpaliłam mój laktator który w ogóle przy Tymku się nie sprawdzał (pisałąm wam wcześniej, że laktatorem nie byłam w stanie nic ściągnąć) i nagle "zaskoczyłam". Może dlatego, że zrobiłam ciepły okład na pierś?
W każdym razie walczę z nawałem pokarmu.. Co półtorej godziny robią mi się dosłownie kamienie w piersiach, tak są przepełnione. Ale to dobrze, za parę dni się unormuje a mała ma co cycać :)
 
Kasiurek - bo przy nawale najpierw, przed karmieniem/odciąganiem należy rozgrzać piersi - własnie pod prysznicem albo ciepłym okładem, a po karmieniu/odciąganiu przyłożyć zimny okład (schłodzona mokra pieluszka tetrowa albo zimne liście kapusty)

ja nawał miałam prawie 3 dni, teraz cycuszki są pełne mleka ale mięciusie ;) mała ciągnie jak smok, tyje w zastraszającym tempie i ogólnie jest super:)
 
My też już wyszłyśmy na prostą, malutka się najada i śpi zadowolona:)
Martwi mnie tylko 9 marzec o już tuż tuż a ja muszę ją zostawić i iść na praktyki :(
Jestem na etapie zastanawiania się jak to zorganizować, muszę odciągnąć wystarczającą ilość mleczka i chyba wziąść ze sobą laktator i niewiem jeszcze gdzie odciągać pokarm.
 
No to mamy sukcesik, laktacja pobudzona na tyle, że aż mleczko kapie (zaczynaliśmy od paru kropel w laktatorze) no i synio ssie cyca. Nobla dla pomysłodawcy nakładek! W poradniach laktacyjnych zecydowanie ich nie polecają, ale u nas jest rewelacja!
 
reklama
No to mamy sukcesik, laktacja pobudzona na tyle, że aż mleczko kapie (zaczynaliśmy od paru kropel w laktatorze) no i synio ssie cyca. Nobla dla pomysłodawcy nakładek! W poradniach laktacyjnych zecydowanie ich nie polecają, ale u nas jest rewelacja!

no tak jak u mnie. dzis juz widac mleczko. i tez nobla daje dlatego cop wymyslil nakładki:-)
 
Do góry