reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o karmieniu piersią / butelką

ja karmiłam niby do roku ale tak:
do 9 mc córka była tylko na moim mleku (oczywiście oprócz innych stałych pokarmów)
wtedy zaczęłam karmienie mlekiem mieszane, dostawała w nocy i rano pierś, po miesiącu już tylko w nocy (ale to tylko i wyłącznie z powodu mojego lenistwa:-D) a w dzień mm i tak do roku. 9czerwca Jagoda skończyła roczek i skończyłyśmy z cycusiem - najważniejsze żeby wiedzieć czego się chce i nastawić psychicznie. Ja się uparłam,że do roku i basta, bo jak mi przybiegnie dziecko i przy ludziach zacznie szarpać i wołać cycusia to chyba bym zeszła na zawał - i się tak nastawiłam, tak postanowiłam i tak było:-)
Jagoda wtedy przeszła na mleko krowie i ona nie upominała się, a mi jeszcze leciało gdy się przydusiałam czy coś,ale jakiegoś zastoju,nawału czy cuś nie było. Kiedy byłam na 1wszej wizycie w 2ciązy u gin to się pytałam ile jeszcze to potrwa zanim mleko zaniknie - a on że to nie takie proste, że czasem jest to parę tyg, miesięcy, niektórym leci jeszcze ze 2 lata a innym mleko w ogóle nie zanika:szok: tym mnie rozwalił. Ale ograniczyłam jedzonko (zwłaszcza,że wszystko zwracałam na początku tej ciąży) i nawet nie wiem od kiedy nic nie leci.
A teraz już wieczorem przy kąpaniu zauważyłam,że po całym dniu jakaś tam kropelka siary jest zaschnięta.
 
reklama
Na tym filmie bylo, ze najlepiej do 2 lat karmic :sorry: A mi sie chyba za bardzo wrył w pamiec obraz matki z dzieckiem w parku co nie mogla z kolezanka pogadac bo szarpala sie z dzieckiem co jej bluzke odchylało i cycka wyciagaol i nie mogla sie od niego odpedzic :baffled:
 
Angel nie trzeba tabletek ... wystarczy nie karmić tylko odciągać pokarm ale nie do końca i w końcu zaniknie :tak:
 
Ja karmiłam do 10 miesięcy.. inne pokarmy młody zaczął dostawać ok 4 miesiąca. Ostatnie 2 miesiące były na "pojadanie";) a mleko samo zanikło, bo nie było już na nie chętnego:-D (Tymek przestawił się na butlę w nocy a w ciągu dnia jadł stałe pokarmy)
 
Ja karmiłam 9 miesięcy, przerwałam, bo miałam krwawienia i gin zalecił tabletki.
Początki były ciężkie, wiadomo bolące, krwawiące brodawki, wtedy pomogły nakładki silikonowe. Mało odciągałam, bo nie miałam takiej potrzeby. Pati była nocnym głodomorkiem, w dzień potrafiła mieć 3-4 godzinne przerwy.
Nigdy nie mroziłam pokarmu i nie mam pojęcia jak się do tego zabrać. Teraz będe musiała:tak:, przez uczelnie. Powiedźcie proszę jak to działa:-)
 
patka - woreczki, butelki albo sterylne pojemniczki na mocz wystarczą:) odciągasz mleczko i wrzucasz do zamrażarki ;) najlepiej opisywać datami jeśli zamierzać dłużej przechowywać, żeby wiedzieć ktore w kolejności powinny być pierwsze zużywane..
rozmrażać najlepiej "naturalnie" - tzn wystawić z zamrażalnika wystarczająco wcześnie żeby samo odtajało. Wtedy zdaje się najmniej traci na wartościach..No i podawać lekko podgrzane, takie w "normalnej"temperaturze:)
 
Patka co do rozmrażania to podobno dobrze ( jak masz więcej czasu) dać do lodówki i tam się jeszcze wolniej i mniej agresywniej rozmrozi , :tak:
 
To sie pomądrze po filmie :D
Najlepiej faktycznie do lodówki wsadzic zeby tak sie odmroziło. Druga rzecz, pod zimną wodę z kranu zmieniajac na ciepla zeby doszla do porzadanej temperatury :) No i na koncu podgrzanie normalne w garnuszku podgrzewaczu.
 
reklama
jtrudniej chyba zahamowac laktacje po krótkim okresie karmienia, bo maluch sporo ciągnie i organizm produkuje. Jak podjada co inego, a cycus do popijania to problemu raczej nie ma - produkcja sama się normuje (ewentualnie minimalnie trzeba upuszczać, żeby zapalenia się nie nabawić).

Ja karmiłam 21 miesięcy, a mleko miałam jeszcze ponad rok, potem znikneło, ale to zasługa hormonów ciązowych chyba była ;-)

teraz czuje, że piersi pomalutku sie napełniają - jakis czas były jak "dawniej" ;-)
 
Do góry