reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rodzeństwo naszych dzieciaczków

Zazdroszcze Wam!!:shocked2:- ja tez chce:-D.....i na mnie przyjdzie kolej...no, ale ja tu chyba najmłodsza?...wiec to mnie trochę buduje - ze mam jeszcze czas..nic mnie nie goni..No, ale fajnie gdy miedzy dziecmi jest mała róznica wieku..ech..czas pokaze- moze jakas wpadeczka kontrolowana:dry:
 
reklama
Ja nastawiam się na 3 lata różnicy i na starania w okolicach mojej 30 stki - czyli za rok :) ale jeszcze życie może zweryfikować ;)
 
Ja też myślę, że Ola będzie miała rodzeństwo, ale dopiero za kilka lat. Teraz chcemy całą uwagę poświęcić jej. Na drugie zdecydujemy się jak pójdzie do przedszkola, różnica tak 4-5 lat. No ale zobaczymy jak się wszystko ułoży. Notomiast nie przemawiają do mnie argumenty, że jest ciężko finansowo i niepewnie. Jak zaszłam w ciążę to Krzysiek akurat był bez pracy i też mówili że jak sobie poradzimy. I znalazł szybko super pracę tak że mogłam ppozwolić sobie na to żeby być z nią w domu. A z drugiej strony znajomy miał świetną pracę za duże pieniądze, wysoki standard życia i pewnego dnia wywalili go i skończyło się tym że musieli sprzedać mieszkanie bo nie mieli na rachunki. A zmierzam do tego że dziecko to inwestycja bardzo długoterminowa i przez ten czas nasza sytuacja może się z 50 razy zmienić. A jeśli ludzie się kochają to zawsze dadzą sobie radę nawet z dwójką dzieciaczków.
 
Basia słusznie mówisz!!! ja myśle tak samo - żyjemy w takich czasach że i tak nie wiadomo co będzie jutro - tzn oczywiście nie namawiałabym na dziecko jeżeli kogoś nie stać na mleko czy buty dla dziecka, no ale martwienie się że nie będzie kasy na prywatne lekcje angielskiego czy studia dla potomka to jest wg mnie przesada...a argumentem na poczekanie jest dla mnie bardzeij właśnei to, że chce mieć dla dziecka/dzieci czas i bardziej dlatego wolałabym jeszcze poczekać bo chciałabym doprowadzić pewne sprawy do końca (czyli moje i męża studia) ale powiem wam że jak byśmy te studia mieli pokonczone to bym pewnie zdecydowała sie na mniejszą różnicę wieku :)
 
Dziewczyny, jak tak piszecie, to juz sie boję ;-) Tak na serio - będzie o wszystkim informowane:laugh2::laugh2::laugh2:Zaczniemy za min. 3 miesiące. Zobaczymy jak to będzie. Kurcze, wśród nas nie ma dziewczyny, która ma dzieciaki z 2 letnia różnicą... Hmmm - do dzieła! Może AniaS mnie prześcignie? Sylwia, Mamoot!

Zapisuję się do zawodów:-) :-) Choć jeszcze nie wiem, kiedy startujemy, ale coś czuję, ze niedługo....:-)
 
My ostatnio doszlismy do wniosku że Zoska będzie miała rodzeństwo . Początkowo nastawialismy się na jedynaczkę ale to był by egoizm z naszej strony , przecież kiedyś nas nie bedzie i nie chcemy żeby nasza Ziutka została sama a rodzeństwo to zawsze rodzeństwo mnustwo wspomnień , miłości .......
Nie planujemy narazie nic konkretnego , stwierdziliśmy że njlepszy czas bedzie wtedy kiedy razem poczujemy instynkt :-)

Rusałko a ja myślałąm że to ja jestem najmłodsza , ja jestem z marca 83 r.:-)

A wszystkim którzy planują w najbliższym czsie życzymy powodzenia i przyjemnosci przy "produkcji";-):-D
 
haha a my wczoraj prawie zabralismy się za drugiego, bo akurat była nasza druga rocznica slubu i dzień właściwy, ale jak się zabieralismy do sprawy to młoda się obudziła i to z gorączką, może czuła:-D
Stwierdzilismy, że jednak poczekamy do planowanego terminu starań czyli wrzesień 2008.
 
reklama
Do góry