ja tez po wizycie
wszystko ok, ciaża dalej prawidlowo się rozwija, mała (widziałam wargi sromowe) wcisnęła się tak mocno we mnie że nie szło zrobić fotki splaszczony pyszczek i nosek bylo widac. Wazy ok. 2544 g (+/-371g) tak mi pisze na wydruku. Ulozona glowką w doł ale jeszcze wysoko, choc lekarka uwaza ze juz bezpiecznie bo ma za ciasno zeby sie z powrotem wywinać, Polozenie kręgosłupem wzdloz mojej skory brzucha, czyli najlepsze do porodu... gorzej przy badaniu bo mało co mozna zobaczyc. Termin bez zmian koncowka roku, poczatek nowego.. ale po analizie poprzedniej ciazy i tej lekarka stwierdzila ze przed swietami moge urodzic.
Sprawdzila mi tez wody plodowe i na usg i papierkiem.. bo mialam dziwne uczucie mokrosci, ale jest wszystko ok, szyjka zamknieta.
Miło mnie tez dziś ginka zaskoczyla bo dostałam paczuszkę z ulotkami ksiazeczkami, butelką Aventu, lovelą, jakąś probką z johnsona i małym kremikiem sudocream, materiały podobne do tych co dostaje sie w wyprawce ze szpitala.
wszystko ok, ciaża dalej prawidlowo się rozwija, mała (widziałam wargi sromowe) wcisnęła się tak mocno we mnie że nie szło zrobić fotki splaszczony pyszczek i nosek bylo widac. Wazy ok. 2544 g (+/-371g) tak mi pisze na wydruku. Ulozona glowką w doł ale jeszcze wysoko, choc lekarka uwaza ze juz bezpiecznie bo ma za ciasno zeby sie z powrotem wywinać, Polozenie kręgosłupem wzdloz mojej skory brzucha, czyli najlepsze do porodu... gorzej przy badaniu bo mało co mozna zobaczyc. Termin bez zmian koncowka roku, poczatek nowego.. ale po analizie poprzedniej ciazy i tej lekarka stwierdzila ze przed swietami moge urodzic.
Sprawdzila mi tez wody plodowe i na usg i papierkiem.. bo mialam dziwne uczucie mokrosci, ale jest wszystko ok, szyjka zamknieta.
Miło mnie tez dziś ginka zaskoczyla bo dostałam paczuszkę z ulotkami ksiazeczkami, butelką Aventu, lovelą, jakąś probką z johnsona i małym kremikiem sudocream, materiały podobne do tych co dostaje sie w wyprawce ze szpitala.
Ostatnia edycja: