reklama
M
madamagda
Gość
I tu wymiękłam, popłakałam się jak bóbr.Spojrzałam do tyłu, mój mąz rowniez był cały w łazach, robił zdjecia bo to było jego zadanie na to wydarzenie, schylił głowe i powiedział mi do uszka..." Dziekuje Kochanie, jestem z Ciebie dumny, to najpiekniejsza chwila w moim zyciu"
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
Ech i ja sie poplakalam czytajac wasze opisy....
..aenye
Mama grudniowa'06
hehe, ja tez.. sliczne opisy..
az mi sie wszystko przypomina.. te lzy ogromne, jak zobaczylam moje malenstwo.. ten niepohamowany smiech przez lzy.. i widok mojego twardego meza, rozczulonego i wzruszonego do granic.. ta dume i ta ulge, ze maly jest zdrowy.. nic nie bylo wazniejsze wtedy!.. zostalismy tylko my i on.. mimo obecnosci tylu ludzi na sali.
niesamowite :-)
az chce sie rodzic, naprawde
buziaki, dziewczyny!!!
PS czy wy tez sie wzruszacie na maksa na reklamach carte d'or i gerberka (czy tam bebilonu, nie wiem, z tymi dziecmi, z ktorych kazde jest mistrzem? ;-) np. kasia, mistrzyni w 'kocham cie misiu..' ja placze jak dzika, szok..)
az mi sie wszystko przypomina.. te lzy ogromne, jak zobaczylam moje malenstwo.. ten niepohamowany smiech przez lzy.. i widok mojego twardego meza, rozczulonego i wzruszonego do granic.. ta dume i ta ulge, ze maly jest zdrowy.. nic nie bylo wazniejsze wtedy!.. zostalismy tylko my i on.. mimo obecnosci tylu ludzi na sali.
niesamowite :-)
az chce sie rodzic, naprawde
buziaki, dziewczyny!!!
PS czy wy tez sie wzruszacie na maksa na reklamach carte d'or i gerberka (czy tam bebilonu, nie wiem, z tymi dziecmi, z ktorych kazde jest mistrzem? ;-) np. kasia, mistrzyni w 'kocham cie misiu..' ja placze jak dzika, szok..)
Świetne opisy dziewczynki mi też łezki poleciały.:-):-)
Poród to faktycznie niesamowite przeżycie i super, że mężowie mogą być przy tym wydarzeniu a nie tak jak kiedyś brrrrr
Anenye- mi też się ta reklama strasznie podoba i też się wzruszam na maxa hi hi
Poród to faktycznie niesamowite przeżycie i super, że mężowie mogą być przy tym wydarzeniu a nie tak jak kiedyś brrrrr
Anenye- mi też się ta reklama strasznie podoba i też się wzruszam na maxa hi hi
Kathy_24
Mamusia Neli i Oliwierka
W szpitalu na Starynkiewicza w Wawie po porodzie przyszla do mnie polozna i sie pytala jak sobie poradze w nocy i czy wykupilam sobie opieke poloznej. Oni chyba zwariowali i mysla,ze jak ktos zaplacil za znieczulenie i polozna przy porodzie tzn ,ze bedzie sobie wszystko oplacal. Jak wezwalam w nocy polozna,zeby mi pomogla mala przystawic do piersi to sie nasluchalam,ze co to za matka bedzie ze mnie jak nie umiem dziecka do piersi przystawic itp itd.
Pozniej przeczytalam na tablicy,ze opieka poporodowa poloznej przez 12 godz kosztuje 300zl.
.
Jestem w szokujak można w szpitalu państwowym rzadać łapówki lub jakiejś opłaty!!!!!Po to one maja te pensje aby się nami opiekować -to przepraszam w takim razie co nalezy do obowiązków połoznej???patrzenie na poród czy co???
Nie spotkałam się z czymś takim i nawet nie słyszałam o jakiś opłatach za opieke 0to ich praca wkońcu!!!
A przecież pobieranie pieniędzy nawet za położna przy porodzie to bezprawie!!!!!!!!!
I można się od tego odwoływac a wy mi tu jeszce z cennikiem wyskakujecie
Masakra jakaś ,ta Warszawa jest normalnie skorumpowana nie wspomne o aferach
Kochana współczuje takiej opieki !!!!
Maju a twój poród no normalnie brak słów.............sama o takim marze , a łzy leciały jak u bobra gdy czytałam.................:-)Piękne przezycie ja nie stety nie mam możliwości porodu w pozycjii wertykalnejAle tobie zazdroszcze i mąz cie wspierał:-);-)Przynajmniej jedna z nas jakoś porzadne miała warunki
A powiedz kochana to wszystko było opłacone czy za friko????
Kathy_24
Mamusia Neli i Oliwierka
Anusia normalnie się spłakałam czytając twoją relacje przezycie jest niesamowite tymbardziej jak rodzisz po raz pierwszy:-)Gratuluje jescze raz cudownej Martynki!!!1
panna_migotka
Mama Igusi/Majowe Mamy'08
Super, że miałyście takie wzruszające porody. Tylko pozazdrościć ;-). Ja podczas swojego byłam traktowana wręcz przedmiotowo :-(, a o obecności męża nie było nawet mowy.
W desperacji zapłaciłam położnej (która miała akurat dyżur w nocy) za usługę o nazwie "opieka okołoporodowa" w kwocie 250 zł. Opieka ta polegała na tym, że zabrała mi dziecko na 6 godzin w nocy, żebym mogła troszkę odpocząć. Potem do końca mojego pobytu w szpitalu upominała się, żebym już zapłaciła, a jak mama zapłaciła, to jeszcze chciała zobaczyć fakturę dla pewności. A taka pomoc powinna być jej cholernym obowiązkiem!!
W desperacji zapłaciłam położnej (która miała akurat dyżur w nocy) za usługę o nazwie "opieka okołoporodowa" w kwocie 250 zł. Opieka ta polegała na tym, że zabrała mi dziecko na 6 godzin w nocy, żebym mogła troszkę odpocząć. Potem do końca mojego pobytu w szpitalu upominała się, żebym już zapłaciła, a jak mama zapłaciła, to jeszcze chciała zobaczyć fakturę dla pewności. A taka pomoc powinna być jej cholernym obowiązkiem!!
reklama
mm81
Majowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 22 Listopad 2007
- Postów
- 1 771
Panna migotka to rzeczywiscie straszne co piszesz Zwlaszcza ,ze cc mialas i wiadomo, ze po tym chyba przez 12 godz trzeba lezec wiec jak tu sie zajac dzieckiem
A co do platnosci to w szpitalu, w ktorym rodzilam za znieczulenie placi sie przed podaniem. Co najmniej jakbym miala tuz po porodzie wziac dziecko pod pache i uciec zeby nie placic
A co do platnosci to w szpitalu, w ktorym rodzilam za znieczulenie placi sie przed podaniem. Co najmniej jakbym miala tuz po porodzie wziac dziecko pod pache i uciec zeby nie placic
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: