reklama
Olcia, te rozrzuty sa normalne. dzieciaczki beda rozne. Jedno z dluuugasnymi nogami, inne z szersza glowka etc. Istnieje tez mozliwosc bledu pomiaru (na tym etapie po dwa tygodnie w kazda strone) i dzidzia mogla nie ustawic sie idealnie do mierzenia i pod innym kontem wynik bylby inny. Pamietam, jak Aletka gdzies napisala, ze u niej to rozrzut wyszedl chyba cos ok. 2 miesiecy. termin byl na maj, a dlugosci nozek, to wyszlo na kwiecien ;-) Moja mala tez ma spory rozrzut. Nogi 29 tyg 1 dzien, a glowka 25 i 1 ;-) Nie a sie czym przejmowac, wazne, zeby bylo wszystko ok., a skoro gin nic nie mowi, to pewnie tak jest :-)
A skoro dzieciaczek nalezy do tych mniejszych, to i latwiej bedzie urodzic. :-) Moj skarb wazy podobno o jakies 400 grm wiecej, niz powinien na tym etapie, ale zawodnosc pomiaru wagi jest najwieksza, wiec rownie dobrze, moze wazyc duuuuuzo mniej. Tego to sie dowiemy dopiero, jak urodzimy ;-)
A skoro dzieciaczek nalezy do tych mniejszych, to i latwiej bedzie urodzic. :-) Moj skarb wazy podobno o jakies 400 grm wiecej, niz powinien na tym etapie, ale zawodnosc pomiaru wagi jest najwieksza, wiec rownie dobrze, moze wazyc duuuuuzo mniej. Tego to sie dowiemy dopiero, jak urodzimy ;-)
Jeszcze raz..
Olcia33, Remeny - dzięki za dobre słowa. Dobrze, że z Waszymi dzidziami wszystko w porządku. Remeny, napewno nie mozesz doczekać się środy. USG to niezłe przeżycie. Fajnie jest podglądać maluszka w brzuszku. Pomyśleć, że nasze mamy nie miąły takiej możliwości. Ja po USG dostałam płyty z nagraniem całego badania. Oglądanie takiego filmu akcji w domku na spokojnie jest super... 8)
Mój lekarz po obejrzeniu wyników z USG zalecił mi kosultację u prof. Bęborowskiego z klinikii ginekologii AM w Poznaniu. Jutro więc jedziemy w małą (160 km) podróż do Poznania. Ten profesor jest specjalistą, a klinika ma dobry sprzęt. Ciekawe co mi poradzi na moje nie tak typowe przypadłości?
Olcia33, Remeny - dzięki za dobre słowa. Dobrze, że z Waszymi dzidziami wszystko w porządku. Remeny, napewno nie mozesz doczekać się środy. USG to niezłe przeżycie. Fajnie jest podglądać maluszka w brzuszku. Pomyśleć, że nasze mamy nie miąły takiej możliwości. Ja po USG dostałam płyty z nagraniem całego badania. Oglądanie takiego filmu akcji w domku na spokojnie jest super... 8)
Mój lekarz po obejrzeniu wyników z USG zalecił mi kosultację u prof. Bęborowskiego z klinikii ginekologii AM w Poznaniu. Jutro więc jedziemy w małą (160 km) podróż do Poznania. Ten profesor jest specjalistą, a klinika ma dobry sprzęt. Ciekawe co mi poradzi na moje nie tak typowe przypadłości?
No to jestesmy po usg ;D
No i Babeczki drogie, która obstawiała córę? Bo prawdopodobnie będzie córeczka!!!
Lekarz pooglądał Bebisia i stwierdził, że to co widać na monitorze to prawdopodobnie wargi sromowe, nooo chyba że to worek mosznowy ale to mniej prawdopodobne
Maluszek rośnie idealnie, wszystkie wymiary wskazują na 26 - 27 tydzień i dokładnie tak jest, bo skończyłyśmy wczoraj 27 tygodni. Waży 950g, od ostatniego badania dokladnie miesiąc temu przytyło maleństwo 400g
Lekarz troche sie zaniepokoił ułożeniem główki, Maleństwo ułożone w dół i prawidłowo, ale główka nieprawidłowo wchodzi pod kość łonową, w sumie nie dopytałam dokładnie na czym to polega ale jeżeli to się nie zmieni to czeka nas cesarka. Za dwa tygodnie wizyta, mam zamiar popytać o szczegóły. Ale z drugiej strony jeszcze trzy miesiące, czasu mnóstwo i Maluszek może spokojnie jeszcze się poobracać, więc nie panikujemy.
A poza tym mam L4 do 2 grudnia, hurrraaa, marzyłam o odpoczynku! Ale się wyśpię :laugh:
No i Babeczki drogie, która obstawiała córę? Bo prawdopodobnie będzie córeczka!!!
Lekarz pooglądał Bebisia i stwierdził, że to co widać na monitorze to prawdopodobnie wargi sromowe, nooo chyba że to worek mosznowy ale to mniej prawdopodobne
Maluszek rośnie idealnie, wszystkie wymiary wskazują na 26 - 27 tydzień i dokładnie tak jest, bo skończyłyśmy wczoraj 27 tygodni. Waży 950g, od ostatniego badania dokladnie miesiąc temu przytyło maleństwo 400g
Lekarz troche sie zaniepokoił ułożeniem główki, Maleństwo ułożone w dół i prawidłowo, ale główka nieprawidłowo wchodzi pod kość łonową, w sumie nie dopytałam dokładnie na czym to polega ale jeżeli to się nie zmieni to czeka nas cesarka. Za dwa tygodnie wizyta, mam zamiar popytać o szczegóły. Ale z drugiej strony jeszcze trzy miesiące, czasu mnóstwo i Maluszek może spokojnie jeszcze się poobracać, więc nie panikujemy.
A poza tym mam L4 do 2 grudnia, hurrraaa, marzyłam o odpoczynku! Ale się wyśpię :laugh:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 897
Podziel się: