reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

refluks żołądkowo-przełykowy

Iwona1985 mojemu synkowi również zaczęły wychodzić krostki na twarzy...na policzkach i na brodzie...okazało się,że to od ulewania i wymiotów...Wiadomo,że jak dziecko uleje to wycierasz pieluszką ,bo nie odłożysz go do łóżeczka po ulaniu zbyt szybko ,ponieważ uleje ponownie. Od kilku dni po każdym karmieniu kiedy odłożę małego do łóżeczka przecieram bardzo dokładnie buzię wodą przegotowaną ...i zaczęło schodzić, a nowe nie pojawiają się w takiej ilości jak wcześniej. Co do nabiału....alergolog powiedziała mi ,że po 10 dniach odstawienia nabiału powinna być zdecydowana poprawa. Nie musi to przejść po tygodniu,ale poprawa musi być....U nas nie było i powróciliśmy do zwykłego mleka...
Ile po jedzeniu trzymasz dziecko? My trzymaliśmy ok.30-40 minut...teraz 20 minut,bo jest już lepiej...a czasami mały sam domaga się położenia do łóżeczka,bo nie pasuje noszenie na rączkach. Ja na Twoim miejscu wróciłabym na pierś skoro zagęszczacze tak jak u mnie nic nie dają....Z tym,że na piersi może ulewać i wymiotować więcej,bo Twoje mleko jest rzadsze niż mleka modyfikowane. U nas najgorzej było po Nan....po mleku zagęszczonym nie potrafił odbić i męczył się okrutnie...najlepiej jest po Bebiko....
 
reklama
dziś podałam mu pierś i zwymiotowal wszystko zanim go podnioslam do pionu. a trzymam go 15-20 min czasem wiecej ale on nie lubi zbyt dlugo siedziec na rekach i jak mu cos nie odpowiada to sie strasznie denerwuje i spina czym sobie napreza brzuszek i wtedy wymiotuje bardziej :-(
a w nocy przyznam sie ze nie nosze go dlugo ale jak go odkladam to ma glowe wyzej i jest wporzadku, no i oczywiscie jak spi to nie zwraca.
ale jutro rano idziemy do lekarza wiec moze dowiem sie czegos wiecej i czy zmienimy mleko, czy to w ogóle ma sens czy zostac na obecnym
 
U nas był ten sam problem,pediatra powiedziała,że to normalne i że do 6 miesiąca przejdzie,ale patrzyłam jak moje dziecie cierpi i wybrałam się do apteki,powiedziałam jaki mamy problem i dostaliśmy nutrition,moje dziecie już nie ulewa,warto kupic i sprawdzić,może akurat pomoże,no i nawet teraz pediatra powiedziała,że dobrze zrobiłam kupując ten nutrition,ach ci lekarze raz mówią tak,a raz siak....
 
Witajcie !!! Miałam ten sam problem z moim synkiem , chlustał 10m-cy. Lekarze mówili że jest słabo wykształcony układ pokarmowy, ale z czasem będzie o.k . Cały czas karmiłam piersią, nie wstawiałam żadnych mieszanek. Jakby nie było mleko mamy to najlepszy specyfik !!! Mając 10 m-cy ulewania się skończyły jak ręką odjął !!! Przyznaje nie jest to miłe jak dzieciaczek wiecznie ulewa !!!
 
ja mieszkam w anglii i to nie takie proste isc do apteki i cos kupic bo tu nawet mleka przeciw ulewaniu sa na recepte :-(
bylismy dzis u (pseudo)lekarza, kobieta nie wiedziala nawet o czym my mówimy z tym mlekiem(bo przywiozłam sobie z Polski) i dla niej wszystko jest normalne dobrze ze paracetamolu nie kazala dawac, ale zapisala nam Gaviscon dla niemowlat. Nie wiem czy to cos pomoze ale nie zaszkodzi spróbowac, tak przynajmniej mi sie wydaje.
No i tak myśle ze moze sama bede zageszczac kleikiem takie zwylke mleko modyfikowane, moze w taki sposob pomoze?
Wczesniej podawalam mu kleik przed karmieniem i moze bylo go zamalo?
 
czesc dziewczyny. tu znowu ja ;-)
tym razem mam inny problem, co prawda gaviscon i kleik troche pomagaja, mały już tak nie ulewa (chociaż dobrze też nie jest) ale pomimo iż nie daję mu dużo tego kleiku bo 3 łyżeczki na 150ml to Ignaś ma zaparcia. Jakiś tydzień temu zaczęłam mu podawac jabłko i jak mu dam go wiecej np. poł słoiczka to lepiej mu sie kupke robi i tak sie zastanawiam czy mogę mu je podawac po każdym posiłku albo przynajmniej 2xdziennie. co myślicie o tym? czy mogę tak robic?
 
ojjjjjj do tej pory pamiętam ulewanie mojego synka ... to było coś strasznego .. po prostu aż chlustało z niego po każdym jedzeniu ... bryyy... nie wyrabiałam z przebieraniem go i praniem:szok::szok::szok: ...wiec zaczęłam podawać mu troszke wczesniej kaszke do mleka aby mu zagęścić pokarm i pomalutku było lepiej ... teraz ma pół roku i nie mamy juz takich problemów na szczęście :-):-):-)
to z czasem mija ale jednak trzeba to jakos znieść ... ;-);-)

Hmmm.. możesz podawac ale nie pół słoiczka po każdym jedzeniu np 2 łyżeczki ... myśle że będzie dobrze :) a może więcej przegotowanej samej wody to powinno też pomóc dziecku :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
my też mamy taki problem, mój 4 miesięczny skarb ulewał okropnie, nawet czasami po godzinie snu się budził i po odbiciu lało się okropnie, taki chyba jego urok, teraz jest trochę lepiej, jak byłam u lekarza to jak wszystko inne w Anglii- takie coś jest w normach, jak nie traci na wadze,co jest nie realne,bo co 3 godziny w dzień butelka musi być i 180 ml wypija jednym łykiem, chciałam jakiś zagęszczać, to po raz kolejny dostałam dziwne spojrzenie od lekarza,że co to ja wymyślam znów.Dostał tylko Gaviscon dla dzieci,chyba to jest popularne w UK,ale jakoś specjalnie nie pomagało.Mały dostaje kaszkę do mleka i wszystko jakby się zmniejszyło,ale od kilku dni znów zaczęło się większe ulewanie. Z moich obserwacji wynika,że jak jest spokojny to bajki,ale jak nie daj Boże zacznie się denerwować i prężyć,to ulewanie gwarantowane, a że nie należny do spokojnych dzieci i ciągle się musi ruszać,tu i ówdzie się ulewa, czasem jak leży i się bawimy to chyba ze szczęścia leje na wszystkie strony. Mam nadzieję,że jak wprowadzimy coś solidniejszego to będzie super, na razie wcina jabłuszko i jeszcze nigdy po nim nie ulał.
Ja podaję do każdego mleka 1.5 lub 2 miarki( z mleka sobie zostawiłam) i raz dziennie po pół słoika jabłuszek, choć Dominik może i cały zjeść!! czasem daję sok jabłkowy dla niemowląt i rozrabiam jeszcze z wodą,bo kiedyś dostał za dużo w jednym dniu kupa była chyba z 4 razy. A tak nie ma problemów z jej robieniem.
 
Ostatnia edycja:
Do góry